loadout fajna gierka tylko szkoda ze wyszukiwanie meczykow cos im slabo dziala.

w co grac? (nie pitolcie mi tylko o baner sagach czy blackgaurdsach)

gw2

nadciąga shitstorm

No co Ty. Ludzie tutaj jak widzą wzmiankę o tym tytule to dostają bólu dupy na przynajmniej 3 godziny. Teraz przyszła pora na "ESOtanica" a nie na jakieś guild warsy.

przynajmniej ciekawie bedzie

choc serio proponuje.

Mieliśmy duże oczekiwania do tej gry które nie zostały spełnione.

Ja też, quitnalem w miesiac po premierze, ale na casual slasherka nie jest zla.

Szkoda, ze wyszukiwarka w Loadout to dramat, bo juz sie zniechecilem :<. 10 min czekania i 0 grania. Sama gra wyglada ok ...

T.

Zainstalowałem ostanio, I biegam napierdalając zamki i warownie w WvW. Nie ma innej takiej gry niestety (oprócz daoc). Brak abonamentu też. Można grać.

Sam napisalem, ze chce sie podzielic swoim bólem dupy ;p ja lubie kupic gre od razu i tyle.
Ale osobiscie nie lubie DLC i imo to powinno byc za free w formie patchy, no ale to kazdy mowil million lat temu.

iniside- nie czytaj moich posotw o fpsach, bo w nie... nie grasz.

We wtorek nowa mapa WvW!

Mi sie GW podobalo, ale quitonolem po roku w sierpniu, brak nowego contentu. Co chcialem zrobilem, jescze arenki pvp mnie troche trzymaly, ale jak wykrafcilem na wiosne legendarka to juz nie mialem celu w grze

Celem gry, jest granie w gre!

Wrong, celem w dzisiejsze gry są itamz!

Tego właśnie nie kumam. Niektórzy napierdalają tak dużo że dla nich ten content się skończy prędzej czy później i tak będzie w każdym mmo. Można co najwyżej alty robić(jak ktoś ma cierpliwość) i tyle. W GW2 wkurzało mnie lvlowanie altów(bo było nudne), problemy z widocznością przeciwników na www, boty oraz ciągła farma. W sumie sam lvling był nudny poza zwiedzaniem samej mapy. W kółko farmiło się eventy bo samuch serduszek było po prostu mało. Poza tym gra była ok. Nie mniej jednak zerg na www robi się nudni po jakimś czasie a PvE na początku strasznie kulało(potem było trochę lepiej ale tylko trochę). Jak TESO się okaże failem to pewnie spróbuje GW2 albo FF XIV .

taaa imho dlatego skończyły się dla mnie mmorpg. Jeszcze 15 lat temu mmorpg miały klimat, nowy tytuł nowy świat, eksploracja, zabawa i w chuj funu. Potem to był coraz większy wyścig szczurów/napinaczy walczących do krwi o itemek +0.0001 do długości penisa. Nie da się grać tak jak ty chcesz i lubisz, bo build taki i taki robi 3% większy dps (rift np.).
MMORPGI się zeszmaciły.

Spokojnie, w koncu sie to ludziom przeje. Teraz do zagospodarowania jest wlasnie ten element rynku stawiajacy na troche innego rodzaju MMO - mowiac krotko na porzadnego sandboxa z duzym budzetem w systemie F2P. Jak ktos zrobi taka gre to zarobi imho na niej krocie, wiecej nawet od WoWa. Na razie jedyna gra tego typu na horyzonce jest EQN, ale moze pojawi sie cos jeszcze w ciagu kilku najblizszych lat.

A wlasnie, Sony robi tez innego MMO w nowym swiecie, ktory podobno celuje w fanow Star Wars Galaxies, takze jest nadzieja dla rynku MMO.

Tyle ze w GW legendarka i zwykly itemek mial te same staty, problemem teraz na wvw jest brak tam mala liczba osob, a walka polega na potyczkach grupek po 20 osob, a porównując do nadchodzacych tytułów Wildstar, TESo to GW jest duzo lepsze

Zrobia WvW Season 2 i znowu beda kolejki po pare godzin zeby wejsc na jedna z starych map. Na szczescie na nowa mape kolejek nie bedzie.

Jako ze gram na NA i specjalnie sie przenioslem na topowe - no prawie topowe, moj akurat jak sie okazuje to taki wysoki tier2 - serwery to na brak zergow nie narzekam, ludzi grajacych i to mowie ogolnie, jest od chuja, wlasnie jako ze mam swojego maina mesmera zbudowanego pod condition build na roamowanie solo, to czekam na nowe mapki, mam nadzieje ze duzo wiecej bedzie tam biegania w mniejszych grupach

W kazdym razie serio, jak ktos kupil GW2 kiedys, ale rzucil w kat i juz nie pamieta ze cos takiego istnieje to polecam odswiezyc, zwlaszcza ze na razie zadnych expansionow nie bylo, tyle ze ja osobiscie podchodze do tego jak juz mowilem jako casual slasherka, ze dwie godziny max pobiegam, zrobie daily, sprobuje bossa, zrobie dungeona albo pobiegam w wvw.

Niestety WvW jak kiedys, kiedy wszyscy jeszcze mieli nizsze levele mozna bylo wyczuc jakis swoj wklad, tak teraz to jest rzez, inzynier albo thief takich low levelkow ma na dwa strzaly, w aoe tez sie ginie jak glupi