rodzine tez to obejmuje?

troche chujnia ze nie pokrywaja hospitalizacji

To już zależy od korpo, ale możesz dopłacić zazwyczaj za rodzinne i to jakieś tam grosze są - około 150zł dopłaty (w nfz płacisz 350).
Gdyby miało pokrywać hospitalizację to by musiało też kosztować z 350zł albo i więcej (biorąc pod uwagę, że nie czekałbyś roku, a kilka dni na łóżko).
W luxmedzie jednak jak złapie Cię sraczka/murzyn poszerzy Ci odbyt/zaczniesz mdleć w nocy to dzwonisz i rano masz wizytę.

Jak miałem problemy skórne to musiałem w wakacje (okres urlopowy) poczekać 3 dni na wizytę. Potem seria wizyt, badań, okulista, badania kompleksowe - generalnie wszystko co tylko mogło się przydać do diagnozy. Generalnie polecam.

Tak jak tczewiak mówi, nie ma porównania do nfz, za dowolnego członka rodziny można dopłacić jakoś symbolicznie. Najsłabsze w tym wszystkim jest to, że ten sam lekarz, do którego zapiszesz się z nfz i będziesz musiał czekać pół roku, z takiego luxmedu/uniqua czy czegokolwiek podobnego przyjmie cię w ciągu kilku dni.

A czasami nawet od ręki po południu tego samego dnia :-)

taa, ostatnio starszy sie rozchorowal w nocy (wiatrowka), zadzwonilismy o 7 rano w sobote, o 8.40 zona byla z nim u lekarza.
pod drzwiami czekala 4 minuty

No widzisz, teraz dorzuć sobie jeszcze tą kasę do tego co płacisz obowiązkowo ;)

no to zalezy od korpo, zona doplaca teraz 50zl za cala rodzine.
w mojej poprzedniej 'przelotnej' korpo, zaproponowali mi po 120zl od lba.

alda wydaje mi ze sie da, szczegolnie biorac pod uwage ze ludzie tu zyja na calkiem niezlym poziomie za 20k rocznie, ba jak dopiero przyjechali i nie zalapali rozpustnych zwyczajow miejscowych to i z minimalnej potrafia przezyc + utrzymac rodzine w PL.

Swissmed lepszy, korzystalem przez pare lat.

To oczywiste, ze te prywatne ubezpieczenia to tylko podstawowe swiadczenia (choc w swissmedzie mialem naprawde szeroki wachlarz). NFZ sie wyklada na wszystkim co wymaga hospitalizacji, zadna prywatna firma by tego nie pociagnela, a napewno nie przy skladkach kilkaset zlotych. Zreszta to ma sie skonczyc, bo NFZ tez bedzie dawal tylko swiadczenia podstawowe, reszta bedzie wymagala dodatkowych skladek.

Jakbyś chciał ubezpieczenie z hospitalizacją, i to np. jeszcze nie tylko obejmującą np. tzw oddział wewnętrzny + podstawową drobną chirurgie tylko to co naprawdę jest potrzebne czyli pełen zakres hospitalizacji - od chirurgii ogólnej, przez gastologie, neurologię, endokrynologie, nefrologię i kilka innych -logii + ofc onkologię - to nie ma najmniejszych szans na coś takiego za kilkaset złotych prywatnie. Wtedy musiałbyś liczyć czterocyfrowe kwoty i to za pakiet bez szaleństw. Gdybyś się chciał ubezpieczyć na taki zakres samodzielnie (np. jako przedsiębiorca lub tzw. wolny zawód) a nie przez np. korpo to licz cenę conajmniej 2x. Jak jesteś lub byłeś chory na choroby przewlekłe, miałeś poważny wypadek, masz słabe wyniki badań kwalifikujących lub obciążający wywiad rodzinny lub jesteś w innej grupie ryzyka to koszt oczywiście dodatkowo rośnie, czasem bardzo znacznie. (lub nikt cię po prostu nie ubezpieczy w pewnych wypadkach).

Poczytaj jak wygląda system w US&A, a najlepiej zapytaj znajomego, rodziny jeżeli tam mieszkają lub tubylca.


Ubezpieczenie tzw. "poradniowe" (porada, wypisanie recept, drobne zabiegi w gabinecie, jakieś badania obrazowe czy ew. badania endoskopowe - to jest wszystko tanie) jest najtańsze do zapewnienia ze strony ubezpieczyciela. Całkiem inne rzędy kwot / kosztów w przypadku prawdziwego ubezpieczenia.

podstawowe czy nie, komfort jest zajebisty.
specjalistow tez maja calkiem niezly wachlarz i jesli ktos nie potrzebuje przeszczepu itp. to zawsze warto wykupic.
jeden glupi rezonans spowodowal, ze zwrocilo mi sie pare miesiecy placenia.

prywatnie zupelnie sie nie oplaca niestety, ale w korpo maja na to naprawde zajebiste oferty.

Ja nie mówię, że posiadanie dodatkowego ubezpieczenia, które ci daje poradę + badania obrazowe jest złe. Nie jest. Jak masz dostęp albo cię stać to jest fajna sprawa.

Tylko, że to nie zastępuje prawdziwego ubezpieczenia. Nie musi od razu być przeszczep. Choroba przewlekła, wypadek albo nawet planowe operacje to potrafi być naprawdę potężna kasa.

sula mylisz pakiety medyczne z ubezpieczeniami.
Ubezpieczenia podpisujesz z ubezpieczalnią, a one mają umowy z usługodawcami i to refundują. Pakiety medyczne takie jak luxmed to płacisz sieci przychodni i one Cię przyjmują.

To było apropo twojej konswersacji z Aldą z poprzedniej strony, gdzie nawet słowo 'ubezpieczenie' padło i apropo błędnego rozumienia przez ogół społeczeństwa tych pakietów. Ja wiem jaka jest różnica między pakietem usługowym w prywatnej sieci, a ubezpieczeniem medycznym.

System w US też o kant dupy potłuc - jego efektem jest np dwukrotnie wyższy koszt usług medycznych niż w Europie. Patologia Panie

To już są dobre pieniądze, pewnie się w bossa będziesz mógł ubierać
Ale lepiej poszukaj czegos na gibraltarze, lepszy klimat i tańsze życie, przy granicy bierzesz dom za 700-1k euro miesiecznie i żyjesz jak Marek+Tczewiak i Niahem wraz z chłopakiem razem wzięci za taką kasę.

jakiej granicy? Tam chyba wszedzie jest przy granicy.
I nie mieszaj tu z tczewiakiem - on codziennie przekracza dwa progi*!

* niepodatkowe.

no sie zobaczy , szef ogolnie zadowolony z sprzedazy dildosow , ale nie wiem czy da mi podwyzke ktora bym chcial wiec jednak wole sie rozwijac w kierunku IT

sales i IT zawsze sa w cenie ale jednak uzeranie sie z klientami i obsluga posprzedazowa mnie lekko juz wkurwia mimo dosc dobrego siana

w IT mozna miec dobre siano i bez uzerania sie

zebys sie nie zdziwil

znaczy sie z czym konkretnie ?

sprzedaz > IT?