przekierować forum na www.forum.mmorpg.pl i zacząć serwis....
Już chyba piąty raz o tym wspominam ale co tam może kiedyś ktoś ruszy dupę.

A kto miałby redagować ten serwis?

A po chuj ?

poprosmy tych tutaj http://mmorpg.org.pl/ , lol

highlander i aldatha. Pierwszy, bo i tak się nudzi, drugi, bo lubi zapierdalać

nuda jak chuj... no tak ponieważ większość stała sie specjalistami w różnych tematach i tak przyziemna sprawa jak granie nie stanowi dla nich wyzwania.

Większość popadła w takie uzależnienie ze próbuje co chwile nowej gry, napala się mocno i po paru dniach rezygnuje, normalne każdy to miał.
Polecam zaglądnąć razem z paroma znajomymi do starszych gier mmo i spróbować gry od zera, znam ludzi co wrócili do lotro, aoc, eve i maja dużo zabawy.
My w malutkiej grupie już prawie rok siedzimy w wurm i nie mamy zamiaru przestać grać.

Polecam gry już istniejące, nie nowości gdzie główny cel to wydojenie klienta i potem zniechęcenie go by zamknąć serwery i nie ponosić kosztów, to samo z crapem koreańskim i failami z kickstartera itp.

Podstawa dobrej zabawy w mmorpg to gra ze znajomymi i wolny czas na taką rozrywkę.

To każdy news bylby o fpsach a nie o mmo ;]

Coś w tym jest. Jak teraz stałą ekipę w ff14 dorwałem to mam fun w chuj.

No u mnie niestety same stare dziady i pedały co skaczą z kwiatka na kwiatek albo nie skaczą wcale :(

sie robi sie ma

to chodz do nas na mugla o ile jeszcze w to grasz

Taka prawda, mmo musiałoby byc wybitnie dobre zeby grac solo i nie odpasc po pewnym czasie. Na dzisiejsze realia na takie mmo nie ma co liczyc, wiec duzo racji jest w tym co Embe napisal.

Za kasę z reklam i sponsorowanych wpisów nie jeden by usiadł co weekend coś napisać.

viewforum.php?f=9&start=150
Tak sobie kliknąłem 6ta stronę niusów, i lecąc dalej w coraz starsze topiki patrząc na tych co zakładali tematy zobaczycie listę mega aktywnych newsmenów alla:
- Konrador
- Ferdek
- Beast
- Coval
- Karol66
- Ojciec
- Xanth
- Tuxedo

i tak dalej.

Z chęcią bym pisał recki w grupie, prowadził rozmowy na teamspeaku, robił video bloga gdzie by była kupa beki. Taki ostatnio mainstreomowy sposób na robienie recek. Kolesie razem sobie pykają w grę i oceniają early-play.

PS. Niektóre newsy wymagały czasu na napisanie, ale jakoś jak wszyscy w tamtych czasach byli na studiach, czy szli pierwszy raz do pracy to nie przeszkadzało.
Eksport wszystkich newsów na bloga i wznowienie zająłby 3-4 tygodnie pracy po godzinach.

jebie cie juz mocno, albo po prostu ciuchy nie schodza

Tylko MMO się kończą, jesteśmy zasypywani klonami klonów a każda gra ma swojego oficjalnego sajta w danym kraju.
Gówniarze grają w LoL bo nie muszą płacić abonamentu czy wydawać kasy rodziców na boosty lub pizgają w opcje F2P (NwN i inne shits).
To co piszesz miałoby sens jakieś ~10 lat temu ale upadło zaraz po powstaniu layoutu serwisu:)

Nah :/
Nie mam zajęcia w swoim wolnym czasie. A wolny czas mam tak nieregularny, że bez sensu pykać w MMO ciut poważniej. To już lepiej recke bym sobie pisał za symboliczną złótówkę.
A że to forum żyje jedną wielką nostalgią, to trochę przygnębiające. Kiedyś był fun wchodząc tutaj i udzielać się w tematyce forum.

nowych userow odrzuca malo friendly, dosc krytyczna i agresywna atmosfera - wiec wola isc do kolorowego swiata, ktory skupia sie na obrazkach a nie tresci.
nie ma fejsa, nie ma twittera, wiec bedziemy siedziec to w stalym gronie, az zdechniemy ze starosci.

No nuda jak chuj i tyle.

Ostatni zajebisty epic czas to były US serwery w WoWie i cały =O= w weekendy pykający nonstop.
A nocki z wódką/piwem/whatever i najebane głosy na Vencie o 4tej w nocy miażdżyły. Później jeszcze na SB coś tam coś tam. To już nie powróci, a zamiast odgrzewać kotlety to serio myślę, że videoblog i robienie beki z gier i luźne recenzowanie byłoby niezłym hobby.

EDIT: Już nie pamiętam w co graliśmy, ale połowa na Vencie była już po kilku piwkach i SwenG coś gadał a w tle (nie pamiętam dokładnie słów) "Kochanie spróbujesz bigos????".

To wpadnij pograć w Rust a nie pierdolisz jak potłuczony.

Ale mi bardziej chodzi o reckowanie różnych gier.
Dobrze było powiedziane, że gry wciągają nas na krócej a nie na dłużej.