Havok napisał(a):
Ja czegoś nie rozumiem. Czy firmy nie płacą 19%. Bo jeśli ktoś ma firmę i w tej firmie nie jest w stanie przekroczyć odpowiednika 2 progu podatkowego mogąc odliczać od dochodu wszystko łącznie z paliwem to może po prostu powinien przestać prowadzić działalność i zatrudnić się jako pracownik najemny. Z drugiej strony jak obserwuję właścicieli małych firm czyli jakieś sklepiki, żarcie etc to poruszają pojazdami za 100 i więcej tys pln a przecież nawet żeby kupić pojazd na firmę trzeba mieć od czego te koszty odliczyć.
Rozumiem, że może jakaś krawcowa czy inny niszowy rzemieślnik może mieć problem z opłaceniem zus ale ogólnie to te małe firmy chyba tak strasznie źle nie mają. Przynajmniej w porównaniu do pracowników najemnych.
Poczytaj może o podatkach, VAT, CIT, odliczeniach i od czego już nie można odliczać w 2014.
Bez urazy, ale mówisz jak typowa osoba co nigdy nie była samozatrudniona lub nie widniała w KRS - tylko całe życie na etacie. Oczywiście samochody za 100tys. - ja mogę sobie też pstryknąć palcem i dostać leasing.
A jak ktoś ma opłacony 2 letni samochód i spłaconą hipotekę wraz z dobrą płynnością finansową firmy to pracował na to dużo i często po nocach. Nawet ci z branży IT co są uważani za w czepku urodzonych musieli swój zapierdol zrobić. Jak już po latach się firmę rozbuja to można sobie pozwolić na lepsze życie, a wszyscy co Ciebie znają mówią tylko jak to wygodnie mieć swoją firmę. Tylko zapieprzać na swój biznes to nie ma komu - zaś wszyscy sapią jak to chujowo. Nawet wielu dyrektorów siedzi na umowach agencyjnych i jest samozatrudniona.
Takie porównanie. Jak ktoś w wieku 30lat ma dobrze prosperującą firmę, to mało go widziałeś na imprezach. Bo nie przebalował młodości