Druga Ziemia ("Another Earth") z 2011 roku calkiem niezly film z nurtu kina niezaleznego sf.
http://www.filmweb.pl/film/Druga+Ziemia-2011-557992#

I jeszcze lepszy "Moon"
http://www.filmweb.pl/film/Moon-2009-473111

Jak przy 2009 roku jestesmy to polece od siebie Pandorum.

"Moon" również polecam, b. solidny mindfuck

http://wegotthiscovered.com/movies/gal- ... n-muscles/
lel

To jedyna laska, która nadaje się na WW

Jack Strong Jeden z najlepszych reżyserów, jeden z najlepszych tematów, jedni z najlepszych aktorów.
Bardzo dobry film.
Dorociński to dla mnie Despero z Pitbula, aktor o wspaniałej technice i stylu.Polak taki jak ty, czy ja. Komorowska już chyba do końca życia zostanie Matką Polką. Pasuje do tego z tym swoim rozchwianiem emocjonalnym zawartym w niewątpliwej urodzie. Reszta robi za tło, bardzo udane tło. Jest i murzyn, nawet dwóch. Miłe murzyny, oby takich więcej. Jest i Baka jako tępy trep co jednak wie, jest cwaniaczek Zamachowski, talia Pasikowskiego. Plus inni, bardzo dobrze zagrani. Czasem z amerykańckim przerysowaniem, ale furda to.
Historycznie film opiera się na najbardziej uznanej wersji (to w końcu historia - nauka humanistyczna per se) o wielkim wkładzie Kuklińskiego w rozpracowanie wywiadowcze sowietów. Wiele rzeczy tłumaczy laikom, dlaczego takie informacje były ważne, dlaczego Kukliński je znał i jak Stany/NATO je wykorzystały. Obok Pieńkowskiego Kukliński był najbardziej strategicznym szpiegiem Zachodu. Działali w różnych czasach, uratowali swoje kraje. Nie państwa. Kraje właśnie.

Filmu Jack Strong jeszcze nie widziałem, ale podobno dobry, uczciwy film pasikowskiego który wcześniej zrobił antypolskie pokłosie.

Jack Strong to jednowymiarowa laurka dla Kuklińskiego. Akurat skłaniam się w stronę tych, że robił pozytywna robotę dla Polski, ale Pasikowski zrobił z niego doskonałego bohatera, pomijając choćby kontrowersyjne kwestie z jego życia osobistego. Pokłosie to film o klasę lepszy.

12 y a slave - zasadniczo sztampowy film o niewolnictwie, dla mnie średniak, raczej nudny

12 y a salve to szmira straszna, generalnie lubię takie kino ale film tragedia, 4/10. Wymęczył mnie do bólu, nie wiem o co jest hello jeżeli chodzi o ten film.

No mnie też zastanawiały wysokie oceny a ledwo dobrnąłem do końca, przy czym przy kamerdynerze bawiłem się wyśmienicie. ;>

Mi tam 12 years as slave bardzo się podobał. Wiadomo - o gustach się nie dyskutuje.

Mi też, smaganie bambusów, dobre czasy.

http://www.youtube.com/watch?v=8OyDon_PpJw
spajderman
poza dupstepowymi laserami to zaczyna wygladac calkiem ciekawie. Chociaz wolalbym zeby ten film dal dupy i prawa przeszly z powrotem do marvela

muszą się dostosować do nastolatków, którzy najwięcej wydają w usa na kino, więc film musi mieć dużo mrugania, wybuchów, błysków, walk i ogólnie akcje, każde 30 sekund przerwy to narażanie się na krytykę na fejsie lub czas na wysłanie negatywnego twita

Jaka plastikowa lala tam gra;/

Przecież to jest Spider-Man, ma się błyskać. To nie jest Nolanowski Batman żeby był utrzymany w grim klimacie. Poza tym nowy Spidey jest o niebo lepszy od tego z T. Maguire. Tylko Electro średnio mi pasuje, wygląda jak Imperator z SW w wersji 2.0. Ale jakby wygląda tak jak w komiksie to embego zaraz dupa by bolała, że za żółty albo za zielony

i tak go boli, wiec co za roznica;)

Mi sie taki styl podoba, za to nie koniecznie na siłę robione mhroczne nowe batmany, komiks to komiks, dlatego stare batmany sa dobre, nie cierpie za to starych supermanów, więc ten nowy dla gimbazy jest całkiem ok, jak mam wydać 30zł na bilet to przynajmniej chce wyjść z kina z bólem głowy od efektów, a nie od smrodu takosa serowego.

mnie bol glowy, zlapal jak skonczylem, czytac to, zdanie

Muszę wydać oświadczenie: embe ma chujowy gust.