EvilGod tutaj,
mieliscie okazje zobaczyc mnie na tym filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=Y0QLO9U59jEgdzie jakis mag "poskladal" kolesia w Dread Plate.
a prwda byla taka ze sobie expilem na polnoc w prostej lini od terenow orkow. juz skonczylem i napatoczyl sie ten mag. mial duzo wiekszy prowess ode mnie.
dlatego zaczalem uciekac, bo i tak mialem sie teleportowac do miasta.
niestety do kilku minutowej ucieczce dogonil mnie, i niestety moj mobilny internet przeszkodzil mi w tym zebym to ja tego maga poskaldal. mag by dostal jescze jeden cios i by lezal. niestety ja mimo iz klikalem na tego maga, to moja poistac nie zadawala ciosow. na filmiku to doskonale widac, jak moja postac stoi i nic nie robi, tylko sie lekko kreci w miejscu.
w tym czasie ja wyprowadzalem ciosy, ktore nie zostaly wykonane.
zwalam wine na komorkowy internet, niestety na takim internecie nie da sie dobrze grac w PVP.
wiec, nastepnym razem radze nie wyciagac takich pochopnych wnioskow, ze ktos zostal poskladany. bo przeciez nie wiesz, jak rozne ograniczenia techniczne ograniczaja danego gracza.
oczywiscie chcialbym miec jakis fajny necik po kablu, ale nie mma.
a za ten swoij mobilny internet place praiwe 170zl/mieciac. wiec jest to drogi i strsznie kiepski internet. ok, tyle nt tego filmiku.
troche pozniej Mormo, mogl mie spotkac na Cairn.
tam praktycznie znalem na pamiec wszystkie rudy metalu i nakopalem tego metalu strasznie strsznie duzo. czasami ktos mnie gankowal i wtedy tracilem po 1k iron ore, ale suma sumarum dzien za dniem bylem chyba w top10 w posiadaniu iron ore na serwerze.
kiedy nie kopalem iorn ore, to lowilem mapy, srednie i duze.
i tez mialem tych map strsznie duzo.
malych map mialem okolo tysiaca, a srednich map mialem prawie 200.
a iron ingots mialem 65k.
wszystko to sprzedalem na PA, wtedy nie mialem zadnego klanu i juz nie widzialem sensu dalej grac w DF UW.
mapy kupil jeden z wiekszych klanow na europejskim serwerze.
a iron ingots, ktos kto pozniej sprzedawal te ingots w wielkich ilosciach na auction house.
wczesniej sam probowalem kopac te medium mapy, ale ratio bylo 6/10.
6 wykopalem a przy reszcie bylem zabijany. zreszta golda nie potrzebowalem az tak duzo. a i nie chcialo mi sie tracic srednio 30 minut na jedna mape.
na sam koniec, wszystko co mialem (oprocz tego co sprzedalem) wrzucielm na jedna postac i zrobilem turniej kto mnie pokona ten bedzie mial caly loot.
wyjscie z miasta poza safe zone troche czasu zajelo , bo bylem przeciazony.
poza safe zone, dlugo nikogo nie bylo.
az pojawil sie jakis low level random, ktory mimo iz bylem przeciazony to prawie zginal. w koncu pojawil sie jakis mag i zabil postac jak i wszystkich dokola.
w loot nie bylo nic specjalnego, troche zestawow mieczy, armor, oczywsicie wszyskto bylo na maxymalnym ranked lvl wtedy osiagalnym przez glownego craftera bylej gildi ZERG MERCs. ale w sumie nic specjalnego. aczkolwiek na pewno warte z 500k golda.
w zeszlytm tygodniu wykupilem abo na pol roku,
troche pogralem i samemu nie ma co grac.
zreszta raczej juz chyba nie wroce do DFUW, zaraz wychodzi RoS, a kilka dni pozniej ESO.
jedynie czego zaluje, to tego ze nie gralem w 2009 w Darkfall 1,
z filmikow widac ze gra bylo niebo lepsze niz to co jest teraz w DFUW.
moze w DFUW majac normalny internet gra sie lepiej. ale znowu porownuja gameplaye DF1 do DFUW to jak tos zauwazyl DF1 ma gameplaye "quake'a" a DFUW gameplay jest strasznie toporny, duzo duzo gorszy.
aha, i te wszystkie oskarzena Kozzmozz, ze gankowalem ludzie na tp,
to prawda. wystarczylo dobra oferta na iron ore, i juz mase graczy chcialo podarowac portal shard w zamian za mozliwosc kupna iron ore po tak atrakcyjnej cenie.
a po teleporcie, ja spokojnie szeldem do smithy i przekuwalem te ironore w iron ingots, a oni lamentowali na global czat ze ich oszukalem