Path of Exile wiki currency -> pierwszy wynik w google.

5-10 sekund roboty.

Lecą te vaal orby mi jak cukierki na ambush lidze. Na razie jeden odpaliłem i skutek był niezły. Swoją drogą znowu się dobrze bawię w PoE, te skrzyneczki są super.

No to ja jak zwykle, jak odpalalem race to 5 epaxóww w godzine, na alta tez zawsze (2x ten hammer do levelowa etc). Na pierwszej postaci zawsze ZERO. ZERO czegokolwiek i jeden alch ;]
Zaden za act bossów/brutusów/weaver etc (w party) nie rzucił mi nawet rare itemka. No kruwau.

A z vaal skilli mam grundslamy jakies. I co ja zrobie nimi z różdżką?

Wszyscy tak hejtują diablo i tak chwalą poe a w grze widziałem tylko Rufena.
Za to pewnie jak wyjdzie dodatek do diablo to 80% forum będzie grało

Juz teraz wiekszosc siedzi w diablo^^

...w Dark Souls 2.

A tak na serio to pożyjemy, zobaczymy. Gwarantuję, że jak PoE dostanie kolejny akt, to znacznie większa liczba osób poleci grać, takie są realia.

Diablo 3 wyludni się bardzo szybko, tydzień / dwa po premierze DLC (lul edit) wszystko będzie po staremu.

Sporo osób kupi dodatek do D3, ale to raczej casuale, które grają w to co jest modne i reklamowane. Jak się lubi h&s to jest świetna gra za darmo.

Grając pierwszą a nawet drugą postacią w PoE nagle gdzieś w ostatnim akcie (a niektórzy nawet wcześniej) możesz natrafić na ścianę bo się okazuje, że zrąbałeś builda lub/i itemy masz kiepskie. W D3 nie ma buildów a GG itemy są tanie na AH a teraz wypadają co chwile.

No to jedna z głównych zalet POE.
I dobrych gier generalnie.

Próbowałem wrócić do PoE, ale jakoś mnie ta gra nie kręci. Na papierze wszystko wygląda ok, ale gdy przychodzi co do czego - nie jest już tak różowo. Tak jak kolega wspomniał - buildów pierdylion, ale tylko kilka z nich nadaje się na end game. Ponad to robiąc build, skupiasz się na spamie 1-2 skilli + aury. I o ile w early game podmiana main skilla aż tak nie boli, to w late zazwyczaj z podmianą wiąże się wymiana sporej części drzewka, co jest zbyt czasochłonne. Nie każdemu też się uśmiecha spam przez całą grę dajmy to LA.

W Diablo mam większy wybór. Mogę wg. własnych upodobań z z minuty na minutę zmieniać kombinację skilli bez ryzyka gimpu czy totalnego rozwalenia postaci. Znudził mi się dany zestaw skilli? Ok, robię w każdej chwili respec na noś innego i moja postać ma drugie życie. Jednym słowem - poświęcam czas na to, co najważniejsze w h&s - rozpierdol:)

PoE jest grą w chuj słabą i tyle. A pierdolenie, że to gra dla elyty to zakrawa na pusty śmiech.
Masa buildów, a tylko trzy zdatne. Nie przeczytasz internetu to na starcie przegrałeś grę.
Gdyby PoE było super świetne to w niego grałaby setki tysięcy. Jak ktoś ostatnio rzucił screenem ze Steama: z tygodnia na tydzień ludzi ubywa.
Oczywiście, że gra sporo osób, bo jest za DARMO! W Marvela też gra spror, ale np. w Diablo 3, które jest płatne gra ile razy więcej ludzi?
Rozumiem, że oni są pojebani z gimnazjum lub idą w tym roku do komunii.
Po raz dziesiąty odinstalowałem, bo gra jest w ból toptorna.
btw, byłem jednym z debili, którzy zapłacili za betę.

Polecam Grim Dawn . Może niedługo nagram jakiś filmik jak będę robił nową postać .

no poe ma jedna wade zanim zaczniesz grac najpierw siedzisz i kminisz builda w internecie ktory jednak moze sie okazac na 80+ ujowy......
fajna darmowa itd. ale feelingu diablo nie ma a to w hns tez wazne.

Akurat robienie postaci, jej planowanie jest fajne.

@alick: co do statow steama to nie bardzo jest sens patrzeć na nie jako wyznacznik popularności poe tak samo jak DoCa czy Ps2.

No warto czy nie warto ale to jednak jest deprymujące jak się okazuje, że oprócz Ciebie gra teraz jeszcze 500 osób w DoC :<

Zespawnował mi się dzisiaj rogue exile i wiadro potworów za strongboxa. Od wieków tak się nie napociłem w żadnym H&S jak na tym jednym starciu.

Powiem bez bicia, ta gra jest przekurwajebista - dzisiaj wystartowalem w dwugodzinnej lidze ktora polegala na pvp (nie pamietam jak to sie zwalo).

Ogolnie, zrobilem dwie/trzy postacie i stanelo na glacial hammer marudzie na hapeki. Udalo mi sie nawet zabic pare osob. Ta gra z full-loot pvp nabiera zdecydowanie innego wymiaru

Shador znudzi Ci się w koncu . Też się dobrze bawiłem ale do czasu. EndGame też posysa imo.

Jak wszystko.
Tylko dota sie nie nudzi, PoE jest na szczescie na tyle bogate w mozliwosci, ze raz na jakis czas mozna wrocic i porobić coś czego sie wczesniej nie robiło.