Czy za powiedzmy 10 k warto sie brac za wlasna dzialalnosc w Polszy ?

A co chcesz robic ? Imortowac dildosy z chin ?

Za 10k da sie rozkrecic biznes. Jesli znajdziesz jakas nisze importowa z chin, i bedziesz to w stanie sprzedac z przynajmniej 50% marżą.

Starczy ci na 9 zusow. Jak przez te 9 miesiecy masz pomysl jak rozkrecic biznes, ktory nie wymaga kapitalu to tak. Wiekszosc jednak wymaga i to czesto sporego.

Nie ma juz tej obnizonej skladki, jak sie rozkreca nowy biznes ?

Pewnie jest, zapomnialem o tym.

Zeby kupic jakas sensowna ilosc towaru to tez troche kapitalu trzeba miec.

Spółka z o. o. Umowa u notariusza 500-1500 pln w zależności od miasta. Prezes i członkowie zarządu nie płacą srusów.

to jak tam wyglada ubezpieczenie jak nie placa ZUS ? , ciekawy temat btw...

mrynar mam troche ziemi na wsi i główkuję co by tam podziałać

Zasadz truskawki, maliny, borówki amerykańskie itp co ci wyrośnie zbierz, na giełdzie dokup towaru i sprzedaj z zyskiem na miejscowym bazarze:)

pomyslow jest wiele , mozna sporo zarobic np na chodowli strusia - lepsze mieso od kurczaka , jajka tez , nie wymaga wiele inwestycji
trzeba miec tylko miejsce

Aaaa, ja myslalem ze pytasz czy warto sie z biznesem za 10k miesiecznie jebać ;]

Starbucksa otwórz, pewnie w częstochownie nie macie o.O

Zajmij się usługami, wtedy wkład finansowy potrzebny ci jest tylko na koszty reprezentacyjne (pieczątka, wizytówki, reklamówki jakieś). Złap z 2-3 dobre kontrakty i tyle. Oczywiście wpierw musisz się na czymś znać. I czy chcesz działać sam, czy w spółce jakiejś

X.

PS. Przez pierwsze 2 lata, jeśli wcześniej nie prowadziłeś działalności przez co najmniej 5 lat, ZUS cię będzie kosztował 413 zet miesięcznie.

koszty reprezentacyjne i wklad na reklame

zdecydowanie za malo danych;/

skoro masz troche ziemi ale ile dokladnie co na niej jest? jestes rolnikiem? chcialbys na wsi otiwerac biznes? produkcje? pomyslow jest masa ale na poczatku niestety trzeba popracowac.

zostan pszczelarzem ;p

Zeby coś wyhodować z zyskiem trzeba się narobić cały rok

nie.
10k to zdecydowanie za mało na cokolwiek.
Księgowość to minimum 100zł/m-c. W przypadku spółki 500zł. W spółce nie płaci się zusu tylko w przypadku gdy spółka zoo posiada co najmniej dwóch udziałowców, gdy tylko jednego to niestety zus musi być opłacany jak na dg i to bez preferencyjnych 2 letnich składek. Dochodzą jeszcze koszta w KRS oraz konieczność wniesienia wkładu własnego i opodatkowania go. Czyli w sumie jakieś 7500zł. Z tego 5k (wspomniany wkład własny) możesz wydać na towar.

Lepiej wydaj na piwo.

Rozejrzyj się za dofinansowaniami na otwarcie działalności, zawsze to więcej kasy na start.

tczewiak wali cytatami z netu.
Prowadzę sp. z o.o. już trzeci rok. Jestem prezesem i mam jednego członka zarządu.
W Warszawie u notariusza zapłaciliśmy za umowę spółki 1500 a pod Wawą mozna było zapłacić tylko 500 pln.
Wkład 5k... kto to sprawdza? NIKT. Możesz wnieść jako majątek laptop, iPhone'a cokolwiek lub też napisać, że każdy ze wspólników ma taki a taki udział w spółce.
Księgowość to 250 pln miesięcznie.
Walą mnie ZUSy, ubezpieczenia etc., bo i tak wszędzie jestem ubezpieczony prywatnie.

Mieliscie juz jakas kontrole?

I co z audytem i zyskami (bo z tego co kojarze nie mozna sobie ich poporstu wziac do kieszeni jak wypadku zwyklej dzialanosci gospodarczej?

No i ZUS sie jednak przydaje w razie jakiejs naglej operacji czy innych powaznych chorob. Chyba ze masz jakies mega ubezpieczenie, bo te zwykle (za kilkaset zlotych) napewno tego nie refunduja.

@mrynar - można, kwestia dobrego księgowego.