Mark24 napisał(a):
Tor-Bled-Nam napisał(a):
Agentem? Mówię tylko, że zbliżony wizją do rosyjskiej propagandy, a zwyczajnie jest debilny. I tak uważam, że strzelanie do turbanów w imię demokracji jest ok. Tak samo do Putina i jego kolegów.
+1
mrynar - tj. powtarzanie antyamerykanskich bzdur. Wyobraz sobie jaki aktualnie panowalby tam rozpizdziel gdyby ameryka nigdy nie interweniowala. Likwidowanie potencjalnych zagrozen jeszcze poza granicami wlasnego kraju to podstawa teorii wojskowosci.
Na serio wolalbys czekac az te turbany sie wezma w garsc, zjednocza i zaczna w znienawidzony zachod uderzac precyzyjniej, czy moze jak w koncu dorwa sie do atomu i jakis brodaty mudzehedin postanowi w imie allaha rozpizdzic pol kontynentu?
Albo trzeba to bydlo ucywilizowac albo wyrznac, by nam w nocy do gardel sie nie rzucilo. Niestety ameryka wybrala cywilizowanie..
bzdury, bzdury, bzdury
Binladena stworzyli Amerykanie do walki z ZSRR. Pastuchow z Afganistanu nigdy nie byloby stac na walke z kimkolwiek, wiec nie stanowiliby zadnego zagrozenia dla swiata.
"Demokracja" w krajach arabskich interesuje Amerykanow tylko ze wzgledu na rope.
Za caly islamski ekstremizm odpowiedzialne sa Stany do spolki z Izrealem. Moze trudno to przyjac do wiadomosci waskomyslacym ludziom, ale muzulmanie wczesniej nie mieli zadnej wizji walki ze "zgnilym zachodem". Nawet sam Osama byl pokojowo nastawionym czlowiekiem przed wspolrpaca z USA.