grajac elfem mozna sie niezle oblowic zabijajac fungusy , robiac przy okazji questa za 2000 adena , pozniej wszystko zalezy od teamu jaki jest niezbedny w Elven Fortress , wtedy natluc level 13-14 to kwestia dwoch trzech dni . Trzeba jednak pamietac o paru sprawach , moby pojedynczo nie sa jakies tam bardzo ostre ale w grupie potrafia namieszac , zwlaszcza ze maja sklonnosc [zwlaszcza szkielety] do grupowania sie kiedy lawirujemy miedzy mobkami tego samego rodzaju badz blizniaczym . Elfy sa chyba najszybsza rasa ale nawet one nie zwieja dread sceleton w ciasnych korytarzach , gdyz mobki tak czy inaczej nie musza byc o centymetr od nas by zadac cios , najwiekrza masakra jednak kiedy gramy magiem i namierzy nas lucznik szkielet albo co gorsza w parze z wojem , archer potrafi zdjac maga w 4-5 strzalach do tego disruptujac czary , trzeba na to szczegolnie uwarzac . Ogolnie jak nas mobek goni to nie popusci przez solidny kawal drogi jakby mialy GPS w dupie
. W pokojach mozna napotkac od slabowitych orkow po konkretnie rzezniczace demony sluzace za obstawe Bossa , ktory nawiasem mowiac jest slabszy niz jego przydupasy . Elfim magiem gra sie milo gdyz castuja szybciej niz pozostale rasy ( za to slabiej ) , co w polaczeniu z wind schacle pozwala dobic w spokoju wiekrzosc mobow bez ryzyka disrupta w zwarciu.