jak niejednokrotnie pisalem , pracowalbym dalej z dziecmi bo nie ma lepszej pracy , zadna inna nie jest tak rozwijajaca i ciekawa

ofc trzeba sie do tego nadawac

niestety w naszym kraju sa zjebane dwie rzeczy : kasa w tym zawodzie i szablony

te sa spierdolone najbardziej , ofc sa setki innych o ktorych wy tatuskowie nie macie zielonego pojecia , no ale to trzeba tam pracowac zeby wiedziec

dziecko urodzone w tych czasach jest skazane niejako na multimedia co nie znaczy ze nie powinno sie ich ograniczac do minimum , w przedszkolu gdzie pracowalem dzieciaki notorycznie siedzialy przed TV , ja nigdy tego nie stosowalem , za to zawsze organizowalem dzieciakom czas na powietrzu jak sie dalo a jak bylo zimno to angazowalem ich do pracy grupowej , wycinanki , plastelina , spinacze , kulki papieru , rozmowy , no jest tego w chuj...

efekt? , jak przychodzilem na zajecia to polowa rzucala mi sie na szyje a druga polowa przyklejala do nogi
wielu nie chcialo wracac do domu i wtedy zostawalem dluzej w pracy

obecnie zarabiam nie najgorzej i mam perspektywy na wiecej , niestety pensje w przedszkolu nie sa takie jakie byc powinny , przy tej odpowiedzialnosci itd

Aldatha - a tak btw. ile np. byś chciał za opiekę nad dwójką dzieci? Takie live-in - czyli dach nad głową miałbyś zapewniony. Tak ogólnie pytam, bo już się zastanawiałem czy nie lepiej by było wysłać żonę z powrotem do pracy, a do opieki nad dziećmi (zresztą starsze chodzi do przedszkola, ale na 4h dziennie) nie nająć kogoś. Tylko nie mam pojęcia na jaki wydatek musiałbym się przygotować.

A z drugiej strony - na serio Aldatha zastanów się nad emigracją. Potem będzie za późno. Dopóki nie masz rodziny/dzieci/żony możesz ryzykować i stawiać wszystko na jedną kartę. Żebyś potem nie żałował. No i żeby twoje dzieci nie miały identycznego dylematu - może lepiej przemęczyć się by chociaż im zapewnić lepszy start i perspektywy.

Guwernantka Alda u mareczka, to byłby win.

Dobry żart

taa mozna by zamknac forum

a jakie bylyby przedsiębiorcze

prawie jak Alfred Pennyworth

rotfl, ja tylko zapytałem ile by sobie za takie coś życzył, bo możliwe, że kogoś będę musiał nająć
Tutaj to dosyć popularne nawet wśród zmywaków-polaków.

W PL też.
Nawet oddając całą wypłatę żony/męża przy obojgu pracujących się opłaca.
Bo dzieciak urośnie i kop w dupę niańce i masz wypłatę do przodu.
W Sz-nie na czarno to koszt rzędu 2k - jak na umowę to wiadomo trzeba dodać ZUS.
Już nie wspomnę, że można spokojnie więcej zarobić jak te 2k - niektórym wychodzi 2/3 a niektórym 1/2 wypłaty.

rotfl...

Marek , stawki są do 7 GBP / h , co daje przy 8 h i 5 dniach pracy około 1150 GPB / month

jak chcesz gdzieś wyjść na noc to stawki nocne są tak na poziomie 30 GBP

z nauką języków ekstra cena rośnie tak do 12 GBP / h

Hehehe to ja się kwalifikuje to do tych 12 GBP na h ale no Thx dostaje więcej za 45 min korków

1150£ na dwojke dzieci nie wydaje sie wygorowane, wiec masz szanse sie zatrudnic u Marka
Zona w przedszkolu za rodzenstwo bierze 7E/h.

wo - i da sie na tym zarobic? (biorac pod uwage koszt wyzywienia, zabawki itd. itp.)

Nie no wyzywienie rodzice przynosza, nie zartujmy
Na zabawki dostalismy 2 granty, w sumie 1500E przez 3 lata.

Koszty malego domowego przedszkola nie sa duze. Ubezpieczenie to 150E rocznie. 1500E starczylo na dostosowanie parteru i ogrodka oraz zakup zabawek. I wio

o kurwa, to troche kosztuje takie przedszkole
a my narzekamy w polsce, ze drogo.

Childcare i dentysci to sa dwie rzeczy, ktore na wyspach sa chyba najdrozsze w Europie.
Reszta nie wyglada tak zle, ale to juz w sumie bylo o tym w temacie o wyjezdzie z PL

Marek na mmorpg.pl znajdziesz najlepsze i do tego tanie niańki.

7e za jedno dziecko czyli łączne 14 e, czy 7e łacznie za dwójkę?


PS. Jak w UK z dostepnościa, jakością i ceną tzw. "normalnych" przedszkoli, tzn . nie domowych ?

€7/h za rodzenstwo, €4,5/h za jedno. Rodzenstwo dostaje znizki
W IRL dostepnosc jest ok. Cena to od €850 miesiecznie w gore, srednio trza liczyc jakies €950 za dziecko. Czesc duzych przedszkoli ma znizki dla rodzenstwa, czesc nie ma.

Jakosc heh...ostatnio byl tu program o duzej sieciowce hyhy. Po tym zaczeli zaostrzac reguly na jakich funkcjonuja przedszkola i kto moze w nich pracowac. Generalnie jak wszedzie, bywa gorzej bywa lepiej, zalezy jak trafisz.
W domowym moze byc max 5 dzieciakow wliczajac Twoje, wiec generalnie dziecko dostaje wiecej uwagi i mozna lepiej dopasowac do dziecka plan zajec, bo "Pani" ma po prostu na to czas (no przynajmniej jezeli to jest dobre domowe przedszkole )