Tor-Bled-Nam napisał(a):
@sula Nie zgodzę się, że polityka krajów UE nie była w interesie obywateli. Wręcz przeciwnie, patrząc choćby na ograniczenia w imporcie produktów rolnych spoza UE czy bariery celne z wieloma krajami rozwijającymi się. Jeszcze nigdy Europejczycy nie mieli takiego ciepłego kurwidołka. Tylko, że to się juz zaczyna odbijać czkawką, choćby bezrobociem wśród młodych ludzi. To raczej złe pojmowanie interesu Europy, chyba że to miałeś na myśli.
Co ty gadasz?
Bariery celne są obniżane masakrycznie i jest to proces postępujacy.
Socjał demontowany.
System podatkowy idący w kierunku większych obciążeń dla niskiej i średniej klasy, a zmniejszania dla bogatszych, dużych firm i korpo.
Wydłużanie czasu pracy.
Wprowadzenie do rynków pracy form pracy nieoskładkowanej lub nisko-oskładkowanej jako de-facto stałej formy zatrudnienia.
Rozmontowanie barier w przepływie kapitału + ciągłe zwiększanie finansowanie firm prywatnych z budżetu.
Ciepły kuriwidołek to był przez chwilę, szczególnie w latach 90 i początku XXI w (mowa o Eur Zach), a był finansowany na kredyt. Zresztą cała polityka makroekonomiczna była prowadzona w kierunku zmniejszania wpływów budżetowych przy jednoczesnym zwiekszaniu wydatków i polityce długofalowej która musiała skutkować dalszym zmniejszaniem wpływów i zwiększaniem wydatków.
Ogólnie polityka która prowadzi do obniżenia poziomu życia większości obywateli.
Polityka długofalowa była i jest wybitnie anty-społeczna.