tczewiak napisał(a):
Jak możesz bajecznie prosto policzyć?
Przy lepszych stanowiskach masz wyjazdy, samochody, laptopy, multisporty, luxmedy i inne crapy. To się do brutto liczy niestety. To jest Polska i prawo jest popierdolone. Na zachodzie rozumiem brutto, bo tam liczy się to banalnie.
No i jednak kombinacje z formami zatrudnienia powyżej 7k to norma żeby nie wpaść w drugi próg, bo nikomu się to nie opłaca.
W sumie może to ja trochę dziwne doświadczenia mam, bo łatwo nawiązuję znajomości, z których potem mam fajną robotę. W kilku firmach byłem i tylko 2-3 razy trafiłem na jakąś niekompetentną ścianę z HR złożoną. Może w tej branży po prostu się nie stawia na HR. Nie wiem. Wiem tyle, że już kilka firm prawie do upadku doprowadzili, ale w innych branżach jest prawdopodobnie inaczej i pozyskują tanią siłę roboczą.
To co wymieniłeś, na wyższych stanowiskach, firmy biorą na siebie
Ostatnio nasz nowy dyrektor np. powiedział, że on nie będzie spał w hotelach poniżej 5 gwiazdek. Myślisz, że to idzie na niego? Dla przykładu w Warszawie mamy limit na nocleg ~460zł. Myślisz, że on to ma?
sry edit:
Jeżeli chodzi o szeregowe stanowiska:
laptop, samochód (może być albo funkcyjny [np. przedstawiciel handlowy] albo przywilejowany ale nie dolicza Ci się do zarobku ew. paliwo [ale tez nie zawsze]), wyjazdy (tutaj masz np. dietę a ona jest opłacana przez pracownika a tego nigdy się nie podaje w podstawie) idzie to jako narzędzie pracy. Multisport zazwyczaj jest dofinansowany np. w 50% resztę Ty - sam wybierasz czy chcesz to mieć czy nie - jest to opcjonalne. Jeżeli chodzi o pakiet luxmed to NIGDY nie bierze tego na siebie pracownik a jest to pokrywane przez pracodawcę (chyba, ze jakaś KIEPSKA firma) ewentualnie doliczana jest opłata usługowa (a od dużego pakietu dyrektorskiego to jest ~10/15zł więc nie ma o co bić piany).