No właśnie. Kilka razy zdarzyło mi się mieć tą oto nieprzyjemność i być świadkiem takiego oto szczania:



Czy ktoś mi może to wytłumaczyć? Na dyskotece, na lotnisku, przy 2ce na trasie w Niemczech - ogółem mało razy, ale za każdym razem WSZYSCY są zaskoczeni i wyjście z WC odbywa się w trybie przyśpieszonym.

Jest jakieś logiczne wytłumaczenie tego zachowania?

To musi być chyba tylko u Ciebie na dzielni, bo ja nie miałem tkaich nieprzyjemnosci ;p

Szczoch, młodo wyglądasz ;>

Może ma takie przyzwyczajenia z dzieciństwa. Widać, że gościowi się podobało, samojebka pewnie poszła na fejsa, z miny niby zniesmaczony a pewnie jęzorem by srogo pojechał po tych pośladach. :<

High to jest fotka z joemonster.
To nie ja

Z dzisiejszego artykułu o selfies http://joemonster.org/art/27328/Ci_ludz ... a_selfies_

http://natemat.pl/99513,to-juz-przesada ... i-z-pochwy

nie ma talentu została kurwą

fajna dupa także aprobuje
widzę, że zdarza jej się gołej jeździć komunikacją publiczną, mogłaby zorganizować jakiś performance w Krakowie

Wpadnij ze swoim filutkiem nad Rusałkę.
http://www.epoznan.pl/news-news-48812-P ... ad_Rusalka

Nie widzę związku pomiędzy artykułem a tym newsem.
Nawet taki głupi troll jak ty mógłby czasem użyć mózgu.

To flames, nie musi być związku, chciał ci pojechać, to pojechał.

Jest związek. Obnażanie się nie ma nic wspólnego z kurestwem.
Wyprowadzę prosty wniosek logiczny.
Ksiądz pedofil jest katolikiem.
Czy każdy katolik jest pedofilem?

Może w końcu niahu zrozumie.

I ty jesteś informatykiem?
ksiądz pedofil nie jest katolikiem

A kim, buddystą?

chuj z nomenklaturą, ale strzelaniei z pizdy jajkami i sztuka, gg ;p

chuj wie kim, ale na pewno nie katolikem.
Ogolnie tczew zostal zownowany przez niaha

Slaanesh approves

Gdzie niby?
Ksiądz katolicki to katolik. W dodatku guru katolików.
Ksiądz pedofil twierdzi, że jest katolikiem - więc jest katolikiem, bo wiara w bzdury to kwestia wyboru.

Czy ja wiem? Deklarowanie, że jest się kimś / czymś, a bycie tym to nie koniecznie to samo.

Patrz: Krzysztof Bęgowski.

W kwestiach wiary to jest kwestia deklaracji.
Dodatkowo katolicy mają tą tam hierarchię i skoro watykan swoich pedofili broni to znaczy, że są jak najbardziej katolikami.

Ja bym powiedział, że zależnie od kwestii jest to raczej ocena innych i / lub fakty. Sama deklaracja w jakiejkolwiek formie nic nie znaczy. Nie uważam, że wiara lub jej brak podlega innym zasadom niż cokolwiek innego tej kwestii.