Ostatni gasi światło jeśli chodzi o hardcore rpg

RIP From Software w takim razie. Szkoda. Liczyłem na odkupienie win po Dark Souls 2 ale z tego co widać - nie zapowiada się.

Pozostaje wierzyć, że Miyazaki weźmie ze sobą najbardziej utalentowaną ekipę i zrobi coś swojego na poziomie DeS/DaS.


Edit: chociaż w sumie chuj, poczekam z pogrzebem na więcej info odnośnie ich kolejnej gry. Może dzięki kasie od dużego publishera będą w końcu w stanie dopracować palce i paznokcie u postaci.

Załóżcie topik do płaczu i narzekania. Żaden nie kupił wszyscy pierdolą.

No przecież pościągali.

100zł w miesiącu to być albo nie być dla niektórych. Kupią w humblu jak będzie za dolara.

Jeśli gra jest warta żeby w nią grać to i warta żeby za nią zapłacić (płacić w przypadku teso).
Czasem trzeba spiracić żeby móc stwierdzić, ale w przypadku ds nie muszę, gra nie dla mnie.

Jak nikt nie kupił jak widzę, że ludzie napierdalają ? Ja sam kupiłem jakąś wersję z alledrogo za 100zł. Mozna grać chociaż do TESO ciągnie.

Jebałem się sporo z tymi 3 ogrami które można zatłuc w "tutorialu" .

Gra nie jest warta 100 zł. Pograłem trochę, zabiłem 4 bossów (z czego trójka to rycerze w lśniących zbrojach + z dużymi broniami a jeden to wręcz wybiedzony ripoff z jedynki) i poleciał uninstall.

Jak FROM spatchuje i community zmoduje, to można kupić po obniżce z podejściem, że gra się w mniej/bardziej udaną w pewnych aspektach próbę sklonowania genialnego Dark Souls i pobawić się trochę w PvP. Bo ogólnie jest fajnie ale...

Na chwilę obecną wolałbym jednak graficzny overhaul jedynki + dedykowane serwery dla niej i odpowiednie podejście do cheaterów + jakość porta na poziomie dwójki jeżeli chodzi o keybindy. No ale po takim zabiegu dwójki nikt by już nie kupił więc chcieć to sobie mogę.

Razoth Ty czasami masz bardziej radykalne podejście niż ja - myślałem, że to niemożliwe . Co konkretnie chcesz aby community poprawiło? Ja póki co baboli w sumie nie spotkałem zbytnio ale co ja tam grałem póki co(prawie nic). Ludzie napierdalają jak szaleni to chyba tak źle nie jest.

Klimacik majuli jest spoko, dzisiaj pobiegam pewnie trochę dalej. Początek DS1 był spoko, tutaj w sumie nie jest źle. Zobaczymy co będzie za kilka kolejnych lokacji.

BTW ostatnio wyszła nowa wersja moda co podmienia tekstury w SensFortress na wersje HD:).
Skończę DS1 pewnie za jakiś czas a póki co to jest czas DS2.

No ogólnie chciałbym, żeby spróbowali poprawić grafę ale nie wiem czy coś to da. Biedniejszego artstyle i gorszego feelingu postaci nie zastąpi podmiana teksturek.

W każdym razie tak jak mówiłem - gra jest spoko ale brak jej tego dopracowania, klimatu i soczystości z jedynki. Po prostu brak jej duszy. Materiał na jakiś sale ze Steama lub zwykłą obniżkę.

Trzeba chyba zmodować jedynkę i odpalić po raz kolejny.

Czyli jest mała szansa, że skończysz pisać w tym wątku. Pojęcie o DS masz na poziomie Soba i jego paznokci.

W wątku Znalazłem moją ulubioną broń z jedynki Black Knight Great Axe, a tu chuje podbili str req do 40. :<

Jedynkę przeszedłem dwukrotnie i spędziłem trochę czasu w PvP, więc pojęcie mam całkiem spore.

A czy skończę pisać czy nie - na to już nie masz wpływu żadnego. Możesz sobie strzelić z ignora jak gul skacze i ból dupy doskwiera. :)

Idź grać.

P.S
Te zwisające korzenie mnie przygniotły, że aż mi się będą pewno śniły ;<

No to supcio. W DS2 zabiłeś 4 bosów i unistall. Pro opinia, jak z polskiej prasy. Wpływu nie mam, wyrażam tylko nadzieję, że przestaniesz robić z siebie pajaca.

Poleciał uninstall, bo nie chcę przechodzić całej gry na piracie (którego potraktowałem tylko i wyłącznie jako demko). Natomiast kupię i przejdę, jak już trochę stanieje i będzie warta swojej ceny / trochę zreperowana pod PvP.

Na serio jesteś takim debilem, który ma problem ze zrozumieniem prostego posta, czy tylko udajesz?

Właśnie nie wiem też o co biega blendamedowi, jakiś ostatnio strasznie ragowy się zrobił nie wiem po co.

Tak, pierdol dalej coś o braku duszy i soczystości. I napisz koniecznie coś o grafie jeszcze. Jednak jesteś debilem.

@Sob Widziałem korzenie, które wkleiłeś i się wkurwiłem. No jak tak można. Nie ma duszy.

Jak wam tak duszy brakuje to Pogromców Duchow wezwijcie. Niech wam jakas uwolnia.

Hmm pytanie do tych co pograli coś więcej: czy fabuła jest tak mocno zjebana czy mi się wydaje :E???

W DS1 początek był w uj mocny - siedzimy w celi, ktoś nas uwalnia a chwile potem kruk zrzuca nas w Lordran i zaczyna się nasza zabawa. W sumie nie wiedzieliśmy za wiele. Jedno tyle, że mamy zabić w dzwony a potem coś się stanie. Dopiero po zabiciu kilku bosów dowiadujemy się o gwynie i o lord vessel a potem i tak jest w uj niespodzianek.

W DS2 natomiast już na początku mamy na twarz info, że mamy klątwe i zginiemy w uj razy i stracimy wszystkie dusze. A jak chcemy zdjąć klątwe to trza ubić 4 koksów co by się spotkać z królem etc - całe to info pochodzi z tutoriala w sumie. Nie wiem czy potem są jakieś zajebiste zwroty akcji albo fabuła nabiera rumieńców ale hmm mam wrażenie, że ten bardziej otwarty świat wcale grze nie pomoże a wręcz przeciwnie.

Pamiętam, że w DS1 po zrobieniu lokacji/bossa miał w uj satysfakcję. Wszystko wydawało się jakoś ze sobą połączone, cały świat był ze sobą idealnie spasowany. Bossowie, kolejne lokacje czy sekrety. W DS2 pograłem niewiele póki co ale mam wrażenie, że tego wszystkie póki co nie ma.

Dla mnie jak do tej pory wszystko jest spasowane. Zasadniczo fabuła jest jak w jedynce, wybitna nie była i nadal nie jest. W sequelu nie silą się na wielkie tajemnice i tyle. Świat za to w wielu miejscach lepszy, lepiej przemyślane covenanty.