w sumie nie wiem, może mnie nie było na forum jak pytałeś o portugalie, albo do głowy mi nie przyszło, że chcesz teraz zaraz lecieć-jeśli chodzi o pogodę.
anyway, generalnie sezon trwa do połowy września, na południu trochę dłużej, ale sam miałem np. pod koniec września 28 stopni, a t-shircie łaziłem do prawie końca listopada i plażowałem raz albo dwa w listp, ale od połowy września nie licząc południa to ryzykowanie z pogodą. Można ewentualnie wylądować w porto zwiedzić miasto w jeden dzień, przemieścić się do lizbony- tutaj może spędzić 2-3 dni ze spokojem i potem dalej ruszyć na plażing na południe. W sumie jest dużo więcej do zobaczenia, ale to by fura była potrzebna i tak też można zrobić, że jadąc z porto zahaczyć o parę miejsc, a w lizbonie zostawić furę.
Szkółek surferskich nie ma? Nie pamiętam ile dzieciak ma lat, ale z tego Portugalia jest znana, że sezon na surfing trwa prawie cały rok i od bardzo małego dzieciaki śmigają. Pianka i jechane.
Południa Portugalii nie zwiedziłem, bo właśnie mi też się turystycznie bardzo słabe wydawało, a spotów na plażing jest całe mnóstwo wzdłuż całego wybrzeża.
Z miejsc atrakcyjnie turystycznie w pobliżu to imo lizbona i sintra (magiczna kraina z zamkami)- zaraz obok lizbony, jeśli dobrze pamięam jechaliśmy furą jakieś pół godziny od lizbony czy coś koło tego. Zabookuj nocleg, dzieciakowi tabletka na uspokojenie na drogę. Jak będziesz zwiedzać lizbone to miej na uwadze, że prawie całe miasto było kiedyś zniszczone trzęsieniem ziemi i nie oczekuj Madrytu czy Barcelony. Na mnie w Portugalii w sumie wrażenie zrobiła tylko Sintra. No, ale co gusta to gusta. Dla większości polaków fatima będzie number one, ale dla ateisty nie ma tam nic ciekawego.
Z ciekawszych miejsc na północy obok Porto jest Guimarães- do wszystkich większych miast odochodzą koleje podmiejskie regularne z porto więc nie ma problemu, żeby się przemieścić, ale imo tylko Guimarães warto zobaczyć, ale sam się zastanawiam czy warto zobaczyć czy gdy ma się za dużo czasu (trip z porto w tą i z powrotem pociągiem to będzie cały dzień). Braga jak ktoś jest religijny i podnieca się Barokowymi kościołami. Zdaje się, że dużo pielgrzymów tam przystaje w drodze do Fatimy, bo jest to jedyne miejsce gdzie są ulotki w języku polskim do dostania, no jeszcze ofc w fatimie. Reszta okolicy to scam totalny- to tak już jakby ktoś planował w ogóle jakiegoś tripa bez dzieciaka do Portugalii. Inne rzeczy są osiągalne z furą.
Cytuj:
Sama Portugalia wyglada gorzej jak Turcja, a Turcja wyglada jak Polska 20-30lat temu.
Tak wygląda prawie cały kraj, ale infrastruktura unijna na wyżynnym terenie robi wrażenie. Czy obwodnice w miastach itd i większości drogi gładkie jak stół.