Mendol napisał(a):
mi tez podoba sie gospodarczy anarchizm i obietnica wsadzenia tych nierobow do wiezienia.
takze, chyba nie do konca jest tak jak ci sie wydaje tor
zreszta jest swiatelko w tunelu, bo wipler powiedzial, ze duza czesc zarobkow beda przeznaczac na rozwoj knp.
Gospodarczy anarchizm, powoduje tylko jedno. Biedny staje sie biedniejszy, a bogatszy staje sie bogatszy. Tzw. klasa średnia nie istnieje w tym przypadku.
Istnieja tylko duże korporacje nastawione na maksymalizacje zysku i minimalizacje kosztow, i niewolnicy ktorzy w nich pracuja.
Idealnym tego przykładem jest wlasnie USA. Tam został przeprowadzony eksperyment neokaptialistyczny, polegajacy na niemal kompletnej deregulacji wszystkiego. No i popatrz co sie stało. Goldman Sachs (tak to sie pisze ?), grał na to, zeby doprawdzić gospodarke na skraj upadku (!!!), bo mogli na tym wypracować zysk.
Najwiekszym błędem jakim tam popełniono było wogole dofinansowanie tego banku z pieniędzy podatnikow (bo notabene o to toczyła sie gra na upadek).
W Europie popełnino ten sam błąd, dofinasowywano banki (poza Irlandia, gdzie Irlandczycy, zwyczajnie odmówili, spłacania nie swoich długów, brawo dla nich) ale u nas na szczescie instytucje finansowe podlegaja o wiele wiekszemu nadzorowi, a powinny podlegać jeszcze wiekszemu, a tzw. Banki Centralne, powinny być pod scisła kontrolą rządu.
Gospodarka nie powinna działać w ten sposob. Gospodarka powinna produkować rozne dobra i usługi ktore trafiaja na rynek, a nie nic nie produkować i liczyć na, ze polowa rynku upadnie, bo dzieki temu beda mieli zysk.
Nie mniej z czystej zlosliwosci chciałbym zobaczyć, jak taka anarchistyczna gospodarka szybko doprowadzić do 3 wojny światowej. Bo w tedy to już nie byłaby kwestia "Czy?", tylko "Kiedy?".