Mark przytoczę ci przykład z moich czasów zaraz po studiach jak się ewakuowałem tymczasowo do UK

Mnie dorwało Intrum kiedyś kompletnie bez mojej wiedzy.
Jak wypowiedziałem umowę TPSA z tytułu braku możliwości dostarczenia usługi pod nowy adres zamieszkania sprzedali swój domniemany dług za grosze Intrum i pozbyli się problemu. Oczywiście nie uznali mojego prawa do odstąpienia od umowy więc Intrum kontynuowało sprawę.
Pod stary adres który nie zamieszkiwałem już 8 lat szły pisma sądowe - ba z tego adresu neostradę przenosiłem do nowego. Sprawę wygrali, ponieważ miałem meldunek w kraju a kruczkiem jest to, że na podstawie deklaracji twojej korespondencji nie da się wygrać z argumentem przeciw. Tak oto z 0zł do zapłaty jak to cholerne prawo mi przysługuje naliczyli mi do końca okresu umowy neostradę, dowalili 200zł za modem bo przy zwrocie nie było pudełka, zwrot zniżek za okres całego abonamentu, koszty sądownicze, koszty komornicze i tak oto miałem w dniu przyjazdu do kraju 2468zł do zapłacenia. Oczywiście wszystkie długi z całego kraju dla intrum obsługuje ich przemiły pewnie znajomy komornik operujący na zadupiu w którym nikt nie mieszka czyli Grodzisk Mazowiecki wraz z sprawą sądową odbywającą się tam.
Fajnie nie?

Chwilówki zarabiają najwięcej na zajęciach komorniczych, lichwiarskim oprocentowaniu i smarowaniu sobie lewo i prawo u znajomych komorników. Taka jest moja teoria. A pożyczki za 0% są tylko po to aby Ciebie zdobyć jako klienta. Na tym tracą.

Piszpan - zalezy jakie masz koszta. W praktyce ok. 100-150k jest zwolnione od podatku.
W Polsce przy takiej kwocie panstwo Cie wali na ok. 18k podatku + roczny ZUS. Juz oszczedzasz 30k, dostajac w zamian znacznie lepsze warunki.

Pieszczoch - ja zaplacilem cyfrze po 12 latach. Prawie 2000zl. Dlug jaki mialem to 100zl. E-sady to piekna sprawa, ladnie lupia kowalskiego.
Nie to, ze cyfra zarobila. Zarobila firmw z siedziba w Belgii, ktora zakupiwszy moj dlug za ulamek kwoty (podejrzewam, ze 20-30) chapnela 100x tyle.

Mark dlatego się dziwię TPSA, zamiast zaproponować jakąś ugodę na kilka stówek to wjebali mnie na niezłą sumkę i ta sumka poszła do podziału dla intrum, sądu, komornika - TPSA praktycznie nic nie uzyskała z tego tytułu.
Taka cholerna złośliwość.

długi w tpsa jak i większości operatorów telefonicznych/mobilnych są sprzedawane dopiero po przedawnieniu, jeśli jest podtrzymany kontakt z dłużnikiem to dług pozostaje aż do wyjaśnienia w danej firmie, w tym przypadku orange przejęła sprawy nieprzedawnione

większość firm windykacyjnych nawet nie ma podstaw domagać się tych przedawnionych kwot, oczywiście są kruczki prawne dotyczące przedłużania tego okresu przedawnienia, jednak nadal jest jedna zasada, tylko przedawnione sprawy trafią do prywatnych firm windykacyjnych i tu zaczyna się komedia naszego prawa ponieważ działają zgodnie z prawem ale i zgodnie z prawem jest to przedawnione

I teraz jest super instytuacja e-sądu. Możesz tam zgłaszać długi przedawnione czy nawet nieistniejące bo nikt tego na tym etapie nie weryfikuje. Jak pozwany nie odwoła się w ciągu 2 tygodni to możesz nasyłać komornika.

jak przedawnione to na rozprawie podnosisz stosowny art . i sprawe masz wygrana

Ale żeby mieć rozprawę to musisz się odwołać od wyroku e-sądy. Większość ludzi zlewa/nie odbiera i musza płacić. Żyła złota.

Nie tylko przedawnione sprawy trafiają do firm windykacyjnych.
I gdzie masz komedię? Przedawnienie nie oznacza, że wierzytelność nie istnieje, tylko, że nie można jej dochodzić jeśli dłużnik podniesie ten zarzut.
Mareczek nie podniósł to zapłacił, ehehehehe.

Kwestii przedawnienia w ogóle nikt nigdy nie będzie za dłużnika sprawdzał. Nie podnosi zarzutu = można dochodzić roszczenia.

Junkier - nie znasz sie. Jest dokladnie tak jak Torbus napisal. Prawie przedawniony dlug trafia do sadu na kilka miesiecy przed przedawnieniem. Sad wydaje wyrok jednoczesnie przedluzajac "waznosc" dlugu na nastepne 10 lat. A esady to ulatwily i uproscily na tyle, ze nie oplaca sie takich dlugow odpuszczac.
Powstalo pierdyliard firm tylko w tym sie specjalizujacych.
Dlatego zreszta bawie sie w ten socjal lending

A esady, sa o tyle fajne, ze jak wiesz, ze sasiad sie szarpnal i wyjezdza na 2-tygodnie all inclusive to mozesz go jebnac. Jak wroci to reke juz mu poda komornik. I jest winny dopoki braku swojej winy nie udowodni. Znow w sadzie.

Odnoszę wrażenie, że Torbusiowi chodziło trochę o coś innego niż tobie się wydaje.

Ale jak nie był przedawniony to w czym problem?
Na forum sami libertarianie, ale zaraz się okażę, że wierzyciele nie powinni mieć prawa dochodzenia swoich roszczeń.

chodzilo o to, ze dlugi sie przestaly przedawniac. Nie ma juz przedawnionych dlugow.

Fajnym mykiem jest wykupienie "wlasnych" dlugow za ulamek wartosci

Hehe wierzyciele nie powinni mieć praw. Powinni - ale nauczkę mam, że nie wszystkie swoje prawa jestem w stanie egzekwować bo tak. Innego wyjaśnienia nie mam. A jak zmieniasz miejsce zamieszkania to "o cholera muszę się wymeldować, aby przypadkiem mnie nie udupili".
Wierzyciel także ma prawo do wysyłania celowo pism do starego adresu abym się nie odwołał i w tym jest problem. Bo obowiązek aktualizacji swojego adresu spada na mnie - ok, ale co jak wierzyciel znał oba i wysyłał na ten stary w celu uniknięcia mojego odwołania?
Suma sumarum to nie chodzi o liberalizm ale zwykłe chujstwo w postępowaniu.

OMG, nie ma czegoś takiego jak "prawie przedawniony dług", al masz dług albo masz przedawniony dług. Jeżeli sprawa trafi do sądu to odliczanie do przedawnienia jest wstrzymanie a nie dodawane kolejne 10 lat, cześć długów przedawnia się już po 2-3 lat, zależy od zobowiązania.



zero pojęcia, takie nakaz e sądu dłużnik może łatwo anulować i wtedy sprawa automatycznie trafia do normalnego sądu.

esady + 2x niedostarczony polecony = dostarczony i mamy aktualny stan prawny na ktorym lupia kowalskich i nowakow specjalisci z zachodu W swietle prawa!


ok montezuma bedziemy sie teraz kopac o semantyke. Na miesiac przed terminem przedawnienia. Brzmi wystarczajaco fachowo? Czy ukwiecic bo zdanie za krotkie?
I tak sedno tkwi w prostym fakcie ze aktualnie profesjonalisci ktorzy tym sie zajmuja nie dopuszcza do przedawnienia dlugu. Nigdy. Bo jest to proste i malo kosztowne. A twoj dlug caly czas jedzie na karnych odsetkach + bonusach od profesjonalistow.

Tak mozna sie zawsze odwolac. Odkrywcze.

jeżeli nikt nie zna twojego miejsca zamieszkania to czemu się dziwisz, i napisze jeszcze raz, mozesz sie odwoloca od wyroku e-sądu i wtedy sprawa jest toczona przed zwykłym sądem, gdzie twoja obecność lub adwokata jest wymagana aby zapadł wyrok



jeżeli odwołasz się od wyroku e-sądu to sprawa trafia do normalnego sadu, chyba ze wierzyciel wycofa sprawe, ale wtedy liczony czas do przedawnienie jest odmrażany.

I jeszcze mały dodatek. Do e sądów mogą trafić jedynie długi ktore mają mniej niż 3 lat, cala reszta trafia do normalnego sądu

no czyż ty nie jesteś uroczy?

Zażalenie na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności, wniosek o doręczenie na aktualny adres, wniosek o przywrócenie terminu na wniesienie środka odwoławczego. Przed czymś takim naprawdę można się bronić, tylko idzie się z tym do prawnika, a nie narzeka na forum o grach komputerowych jakie złe jest nasze prawo.

Super, teraz wyjaśnij czym to się różni od zwykłego postępowania upominawczego

nie mam pojęcia Junkier. I wiesz co w sumie to ja to w dupie mam.
Oprócz tego, ze nie ma już długów przeterminowanych co ci chciałem tylko skromnie uświadomić. Dotarło?

Kurwa wieczna napinka i kłótnia o całkiem nieważne sprawy to domena polaków. Dasz tytuł "Tusk wylądował w szpitalu" i pierwszy komentarz jaki zobaczysz w internetach będzie brzmiał "ale jak to wylądował? na dachu?"

Wstaw to sobie w sygnaturę plz.

Przeterminowanych nie ma, przedawnione są jak najbardziej. Skończ już łaskawie pierdolić, bo standardowo coś tam usłyszałeś, coś tam przeczytałeś i zgrywasz eksperta.
Wierzyciele od dawien dawna dysponowali łatwym sposobem na przerwanie biegu przedawnienia w postaci zawezwania do próby ugodowej. EPU w pewnych przypadkach jest po prostu wygodniejszy, zwłaszcza zważywszy na orzecznictwo SN zgodnie z którym umorzone EPU również przerywa bieg przedawnienia. I tyle.
No chyba, że próbujesz w ten sposób wyjaśnić przed samym sobą, że spłaciłeś 12 letni dług, który przedawnił się po 3 ;o

tak zgrywam eksperta. W którym kurwa miejscu niby? Opisałem jaką miałem sytuację i tyle.

Gówno mnie natomiast obchodzi twoje wymądrzanie się na ten temat. Bo to ty zgrywasz eksperta. Prawdą jest, że jak profejsonalna firma która specjalizuje się w odzyskiwaniu długów dopadnie twój dług - to klamka zapadła. Albo zapłacisz teraz, albo zapłacisz 10x więcej za lat 20. Albo przez resztę życia będziesz robił uniki - nigdy nie weźmiesz kredytu czy nie popracujesz legalnie.

A teraz powymądrzaj się. Udowodnij, że jesteś w tym temacie forumowym alfa i omegą. Wytknij mi wszystkie błędy. Nie zapomnij o literówkach i interpunkcji. Daj z siebie wszystko. Zaistniejesz w internecie! Jako forumowy napinacz.

Wraz z trwaniem dyskusji, prawdopodobieństwo, że Marek zacznie histeryzować jak 9 letnia dziewczynka dąży do 1.