Jednak pooma to raczej nie jest taki stary zgred jak wy
Czy wy tego nie rozumiecie, że dla niego to będzie zajebisty wyjazd, bo nie ma bagażu jak wy?
Uniaczem to jeździłem jakieś 10 lat temu. Wiadomo, że mając ponad 30 lat nie jeżdżę bez klimy itp.
Mówimy ogólnie o jeździe samochodem na wakacje i ja twierdzę, że dopóki się nie ma upierdliwych dzieciaków to jest to frajda.
Autostradami ile fabryka dała i hej

To zależy jak się jeździ. Jazda po mieście to męczarnia i sam unikam jeśli mogę. Co innego trasa i dobra droga.

Szybkie pytanie:

Jako, że chwilowo jestem niezmotoryzowany, bo stary samochód sprzedałem, a nowy "się robi" to jest wstanie ktoś coś polecić na Mazurach? Tak, żeby z Wawy bez problemu było można podskoczyć autobusem/pociągiem na weekend. Coś odludnego (i tu pojawia się problem, bo do mazurskich "kurortów" busem/pkp dojade, ale na zadupia już nie). Chodzi o to, żeby nie robić 500 przesiadek, które zajmą 5h, żeby dojechać na miejsce. Warunki będą dobre jeśli będzie woda i WC (jakieś domki etc).

No i blisko jeziora, nawet małego.

kiedys bylem w takim pensjoancie (totalne zadupie) kawalek do jeziorka a tam lajba zacumowana gdzie sie jadlo sniadania. klimacik fajny, ludzie fajni. pensjonatu juz nie ma lajba jet dalej a wokol takie domy do wynajecia ale raczej wyzsza polka. imho poszukaj wioski kolo mikolajek czy gizycka i tam tego jest tony bo jak ci sie znudzi to zawsze jakis autobus bedziesz mial zeby podskoczyc do takich mikolajek.

szkoda ze coraz wiecej kobiet mysli o dzieciach jak ty niestety...

Coraz więcej kobiet raczej nie myśli o dzieciach w ogóle przynajmniej miastowych, najpierw kariera, a dzieci to kiedyś, albo ja same takie spotykam lol. Zresztą dzieciak to proszenie się o klepanie biedy, nie mówiąc że na normalne wakacje nie można jechać .

Bo kobiety sa madrzejsze od facetow. Patrza racjonalnie jaka przyszlosc moga dziecku zagwarantowac, a chyba kazdy kto nie jest fantasta widzi ze przyszle pokolenia beda mialy gorzej niz obecne. Napewno w Polsce.

Polki beda rodzic, ale w Anglii i Irlandii, gdzie w razie klopotow finansowych mozna liczyc na pomoc ze strony panstwa. Pewnie tez sie to kiedys sypnie, bo socjalizm jest dobry na lata prosperity, w kryzysie sprawdza sie slabo.

no tylko, ze w uk kryzys bedzie pewnie mniejszy, bo bedzie ludzi, ktorym mozna podniesc podatki - i inaczej sie to bedzie rozkladalo niz u nas za 10 lat.
bo nam koszty rosna, a ludzi nie przybywa.

Nie jestem socjologiem, ale zawsze wydawało mi się, że to właśnie kobiety bardziej odczuwają "efekt starzenia" i chcą jak najszybciej dzieci, rodzinę i te pierdoły. Racjonalizm chyba był bardziej po stronie facetów. Jeśli moje doświadczenia z tymi laskami, które mi wprost mówią, że nie chcą dzieci w jakikolwiek sposób odzwierciedla rzeczywistość, to trzeba z tego kraju spierdalać, chyba że ukrainców ściągną. Jak ktoś z znajomych ma dzieciaka, to nic planowanego-pech antykoncepcja nie zadziałała. Ten domek z kart pierdolnie szybciej niż się wydaje. anyway back to topic.

Zadan z moich znajomych w wieku 20-30 lat (a mam ich sporo dziwnym trafem) nie ma dzieci i raczej nie planuje ich miec w najblizszym czasie. Z punktu widzenie biezacych potrzeb facetow to bardzo dobrze, bo kobiet zazwyczaj po porodzie z lasek zamieniaja sie w matki, a potem szybko staja sie babolami, ale patrzac na przyszlosc tego kraju to wyglada to dramatycznie.

Nie jestesmy aktrakcyjni dla Ukraincow, chyba ze jako krotki przystanek w drodze na zachod.

no nie wiem czy tak dobrze z punktu widzenia faceta , baba zawsze cie moze zostawic a dzieci zawsze beda

haha słyszałem też ostatnio teorie, że ślub należy brać, bo baba zanim cię rzuci to się 20 razy zastanowi. Zresztą alda dzieciaki zawsze zabiera żona, będziesz płacić alimenty i widywać od święta lol.

no ja nie dalbym sobie ot tak zabrac dzieci i mysle ze zaden ojciec by sobie nie dal

wtedy spierdalasz z dzieciakami do izraela, wynajmujesz komando zeby ustrzelili rutkowskiego i spokoj.

Nie dać to sobie możesz, sąd i tak przyzna matce i będziesz bulił.

w kazdym przypadku tak jest? naogladales sie "TATO" sprzed 12 lat ....

Chyba ty amerykańskich filmów. Idź i znajdź sąd w Polsce co nie przyzna matce dzieci jak nie jest jakąś patologią. Akurat mam znajomych po rozwodach, nie ma w ogóle takiego tematu jak ojciec weźmie opiekę. A zarabiają znacznie lepiej niż swoje żony.

yy flaga nam się zmieniła na Szwedzką w ciągu 12 lat w sądzie? Alda pociesze cię, jako przedszkolanka miałbyś minimalnie większe szanse od innych facetów, ale myślę że nadal znikome. Chyba, że laska to jakaś suka, która się skompromituje w sądzie, ale takie na ogół nie chcą dzieci w ogóle.

W kazdym (pewnie sa wyjatki, 1 na 10000). Matka moze pic, a ojciec moze byc porzadnym facetem, dziecko i tak dostanie matka.



Jedyne na co mozesz liczyc to, ze matka nie nastawi dzieciaka przeciw tobie. To jest szczyt szczescia dla faceta po rozwodzie.

Tak jest na całym świecie poza arabami Mrynar, tutaj nie bardzo odstajemy od reszty :)