a ty nie handlowales ciuchami?

bulgaria ja bym bral w ciemno fajny klimat fajni w miare ludzie plazing itd

Ktoś wie od ilu zaczynają się zarobki w wawie dla junior dev?
Ile trzeba w wawie zarabiać, żeby przeżyć?

Przetrwać się da i za 2-2.5k. Skromne życie solo to liczyłbym 3.5-4k.

https://zarobki.pracuj.pl/

Sprawdź sobie. Dosyć wiarygodne dane

ale ten junior dev to chyba zależy jakiej technologii

chyba bardziej od firmy.
a w berlinie ktoś wie jakie są stawki/koszty życia?

Niby ze statystyk na necie 3k euro na rękę. lol

od firmy to zależy nazwa stanowiska tylko stawki są zależne od skilla
W jednej firmie byłem Seniorem i miałem 3.5k w kolejnej jestem regularem i mam 5.5k.

Co do Berlina, to za 3k euro masz spoko życie o ile nie jadasz codziennie w knajpie i nie wydajesz majątku w klubach.
W Niemczech średnia krajowa to jakieś 2100.

Ty tak zarabiasz q w berlinie? Jak tak patrze to nawet gdyby było 2k euro właśnie na rękę, to te zarobki w Polsce to trochę żart.

no trochę wniosek taki, ze lepiej był głąbem za granicą niż prosem w Polsce i się jebac z gownem...

nie, ja w Szczecinie za tyle robilem w zł, teraz troche wiecej, generalnie i tak bieda w porownaniu do zachodu

jak się na to patrzy to nawet taki zmywak w krajach beneluxu taką złą pracą się nie wydaje lol, się nie dziwie, ze ludzie wyjeżdzają. Stopa życiowa prawie taka sama, a praca niewspółmiernie mniej odpowiedzialna. Tym bardziej, że zarobki w it odbiegają od "normalnych".

ale teraz może już być trudniej na ten zmywak się dostać hehe

No jeśli ktoś oczekuje tylko niewielkiej odpowiedzialności i dobrej pensji to zmywak za granicą jest w sam raz. Niestety większość interesujących zajęć wymaga już poświecenia i jednak jest obarczona sporą odpowiedzialnością. Stawki dla specjalistów na prawdę już są całkiem dobre, przynajmniej w Wawie. No ale nie tak łatwo dostać taką pracę. Oczywiście zachód to ciągle kasa x2-3.

Jak specjaliście zaczyna brakowac dróg rozwoju a zarobki specjalnie nie rosną to zaczyna tracic sens. Praca specjalisty tez staje się w końcu rutynowa. Raczej już tylko pozostaje zostać jakims kierasem.

No specjalista to pewne zawężenie jednak, nie? Co potem chcesz? Great master expert profesor doktor jak na pewnej uczelni?

brzmi jak ranga w call of duty ;p

Poza IT to ciezka sprawa chyba zeby dostac chocby przyblizone pieniadze.

Ja wlasnie zrobilem sobie test na pracuj.pl z zarobkow na stanowiskach podobnych do mojego, 75% osob, ktore tam wypelnialy cos, w calym kraju (wiec wlaczajac w-We) zarabia co najmniej 3 razy mniej netto niz ja dostaje w IRL.
Pozostale 25% byc moze w najwyzszym punkcie (czyli te pare %) dobije do ok 2 razy mniej (to pewnie W-wa).

Ważne, żeby mieć w Polsce więcej niż elektryk w UK, wygrywa się forum.

Warszawa wydaje mi się jedynym sensownym miastem do pracy w it patrząc na ilość ofert, ilość korporacji i dużych firm i ew dalsze możliwości rozwoju, ale k... wcale nie ma takiej przepaści w zarobkach między takim poznaniem a wawa.

Oj tam oj tam. To że ciuchy goniłem w formie własnej działalności w hurcie i detalu nie oznacza że nigdzie indziej nic nie robiłem
Najwięcej mam doświadczenia w zakupach/planowaniu (zakłady produkcyjne i Horeca) i moje secondary to bym powiedział że jest IT (ERP/MYSQL/www głównie) - jeszcze jakieś ochłapy by się znalazły z innych dziedzin ale o podstawach się nie mówi.
Ta oferta w Bułgarii to trochę mnie zdziwiła, bo chata za free i 1100eur brutto (jakieś 890eur netto). Jakby tak pomyśleć, to z darmową chatą ta kasa nie jest zła.