Era sie nie skonczyla, ale najpierw musi powstac gra gdzie fabula bylaby ok i ciekawila na miare interaktywnej ksiazki.

Inaczej faktycznie klika sie po prostu dalej by sie dialogi skonczyly.

Zrobic z GoT i Malazu syte rpgi i byloby koks gry.

Wlasnie to mnie najbardziej zacheca na tych filmach.

IMO, powinni przestać udawać, ze potrafia zrobić super fabułe i przestać sie na to silić, tylko dojebać byle co, zeby było i skupić sie na:
1. Walce i gameplayu.
2. Koksaniu itemow.
3. Ubieraniu postaci.
Do tego dodać jakiś 4 player coop i bym napierdalał azby sie karta graficzna czerwona zrobiła.

wtedy dla mnie by to wtedy musial byc roguelike z ładną grafiką

Ale walka to sie zgodze, cos na miare Dark Souls powinno stac sie standardem. Aele sry combat z tych filmow to jakas miernota z mmo z tab target ;d
Ale srsly ns cholere Ci dojebana postac vs computer?

http://www.pcgamer.com/2014/07/09/grim- ... halloween/
Lords of the Fallen to wyglada epicko przy tym calym Dragon Age.

Bo lubie zbierać łade itemki dla samego faktu, że ładnie wyglądają.

w dota2 są ladne itemy mozesz zbierac i wydawac ojrosy.

ladnie wygladaja? w wiekszosci to jakis crapowaty design z azji.

Brakuje mi tez porzadnego systemu rozwoju postaci od pasterza do herosa. W skyrim to od poczatku czulem sie jak mega rozpierdalator. A itemki w ogole nie cieszyly.

W DOTA2 problem jest z tym, ze jak grasz to ledwie te itemki widać ;/

Mnie sie tam te itemy ktore w pokazli w DA:I podobaja.

a hns Ci nie odpowiadaja? slyszalem, ze Diabolo jest zajebiste.

No. Jakby kamera była zza pleców to by odpowiadały. Ja naprawde nie zbieram w takich grach itemow ze wzgledu na staty tylko na to jak wygladaja. A z wysoko zawieszona kamera to sie troche z celem mija ;p.

No ale to znaczy, ze szukasz cos w stylu hns z widokiem tpp a nie crpg ;p

DA:I jest najblizej tego co chce ;p.
Jaki to gatunek nie ma zadnego znaczenia ;p.

Jakby bylo w fpp i mialo open world, to moze tak. Ale wyglada na to, ze ani jednego, ani drugiego nie bedzie w tej gierce.

Zupelnie jakbys potrzebowali wiecej gier FPP 0o

ale rpgow FPP jest jak na lekarstwo iniside.

teraz to raczej potrzeba czegos non-fantasy. Bo po prostu ile mozna?

czas na jakies post apo albo jakies chociaz pomieszanie.

to np. grafika do ksiazki China Mieville


imo jest wiele miejsc do poszukania inspiracji, ale nie... fantasy najlepsze.

ty lubisz tpp, ja fpp. Proste.

No to zagraj w Diablo III na konsoli



Dlatego czekam na Destiny (od 17 lipca beta test

RPG FPP to jest totalny fail, nie wiem jak można sie tego typu rpgiem jarać.

Myślałem, że w grach rpg głównym założeniem jest tworzenie swojej postaci i patrzenie na nią jak się zmienia, jak się rozbudowuje i jak leżą na niej itemzory.

Po co mam grać niedosc ze na padzie, to jeszcze na sprzecie, ktory ledwie nadaje sie do sterowania pralką ?

Po drugie, jak juz npisalem wyzej, w takich HnS zupelnie mi nie odpowiada położenie kamery.

Destiny to "wyglada" jak shooter X z kolei, nic swiezego. Po minucie ogladania gameplaya wylaczylem, wedlug mnie dramat.


Morrowind, dziwko.

Gothic jako rpg byl dla mnie swietny, żywy swiat, nie takie zle story, podlozone glosy, zaczynales jako ostatni pizdzielec, nie bylo w sumie ani latwo ani szczegolnie trudno, zyskiwanie zaufania w obozach bylo niezle, usty potrafily byc ciekawe i z jajem. By na koncu skonczyc jako pros. Smaczki typu w G2 jak grales magiem ognia i zalozyles szate maga mialy znaczenie, a otoczenie na to reagowalo. mozna bylo pyskowac straznikom itp. ;] imo mial wszystkiego co najlepsze po trochu.

Też rzygam elfami orkami i krasnoludami.
Widok z góry jest OK, ale najlepsza immersja jest w TPP jak FF X, xenogears czy jakiekolwiek mmo. Widzisz wtedy jaki masz zajebisty ubiór, brón, jak wyglądasz. Widać emocje na mordach, szczegóły świata.
FPP za to uważam, że nadaje się tylko do FPS. Nie widzisz swojej postaci, combat jeśli jest losowy na kościach wygląda sztucznie a jak nie to robi się z tego fps właśnie..
Morrowind to wyjątek potwierdzający regułę!

lol, nie - takie coś jest głównym założeniem hack&slash



O, to to właśnie chciałem powiedzieć, że imo tak właśnie będzie zrobione DA:I. Nuda i żygi. Już w DA:O było w pizdu tego typu rzeczy. Teraz pewnie będzie jeszcze więcej generic mmo-like questów, nabijania różnych "pasków relacji" i fillerowego combatu.
Jeżeli poszli jeszcze bardziej w tym kierunku, to rzeczywiście chyba powinni skończyć udawać jak inside pisze i zamiast udawać, że robią rpg-a to zrobić TPP hack&slash. Przynajmniej mechanika, itemizacja i combat mogłyby być lepsze.