tiomor napisał(a):
Nie powiedziałbym. Jak zacząłem w multi to się od nowa nauczyłem grać.
Komputer wybacza błędy, gracz nie. Do tego sojusze których komputer by nie przyjął lub na pewno zaatakował np austria pozwalająca na podbijanie przez burgundię żeby francja tego nie zrobiła lub dogadana z wenecją, czy ja grając Ottomanmi wolę dogadać się z ruskiem niż bić się o coś co nie warto zdobywać (chociaż nowa idea administracyjna trochę to zmienia) etc etc
Cytuj:
Niah np. w Środowej sesji może się spodziewać odsieczy z zachodu, bo jego Polska jest wielkości współczesnej XD
Austria jest chyba w gorszej sytuacji, przegrzał państwo, wyzwolił Węgry, co chwila bunty.
Burgundia (atakować mnie nie będzie bo po chuj, a Polska będąca przedmurzem przed rosją to jeden kłopot mniej) czy Szwecja (i tak ma co mógł chcieć ode mnie, więc może)
Cytuj:
(żeby nie było, ja w poprzedniej doprowadziłem do upadku polski...
)
I stworzyłeś całkiem spoko Prusy, a ja miałem Ottomanów w pierwszej dwójce najlepszych krajów z co prawda słabymi techami, ale po szybkiej westernizacji, a po patchu z 75% bonusem do techa szybko bym ztechował. Wybór Polski bez przetestowania dodatku i patcha to głupota w chuj była.