z hulajnoga to nie ma raczej za wiele wspolnego.
z tego co zauwazylem, hulajnoga i rower to dwie rozne rzeczy i rozne metody nauki balansowania cialem.

No coz, moja corka i jej kolezanki sie z toba nie zgadzaja

wazne, ze moi synowie i ich koledzy mnie popieraja

No to jestes chyba pierwsza osoba, ktorej dzieci jezdzily na rowerkach Puky i ich nie poleca.
Bo przeciez jezdzili, prawda?:)

tak jezdzili. kiedy doszlo do wyboru chcieli hulajnogi.
teraz maja hulajnogi i rowery.
przynajmniej ogarniaja cos wiecej niz bezpieczna jazda zaby na dwie nozki.
widocznie moje dzieci maja cos ze 'starego' i wola to co normalne, a nie modne i wymyslone

tematy ci sie pomylily, to nie flames.

oh, ale to nie ja zaczalem
a tak serio, to moj mlodszy na swojej hulajnodze lyka wszystkie dzieciaki, ktore jezdza na tym czyms.
i biorac pod uwage, ze piszpan chcial wydac 1k to na jego miejscu kupilbym hulajnoge, rower i puky.
dziecko samo wybierze co mu najbardziej pasuje i tyle.
w sumie jak tak to ogladam, to moze sie nadac dla mojego starszego syna, ktory jest totalnym beztalenciem jesli chodzi o 'pojazdy'

co to puky?
Mendol po co Ty wdajesz sie dyskusje o dzieciach z ludzmi którym dopiero niedawno włosy na siusiaku wyrosły i udają dorosłych?

Rowerek dla Prawdziwego Polaka, zadnych pedałow.

prawdziwy rower zaczyna się od 20k, reszta to szroty, na których nie da się jezdzic.

W sensie, popularny rowerek biegowy? Nawet nie wiedziałem, że to ma jakąś nazwę

X.

!!!!

Rower Prawdziwego Polaka, dobre:)
Puky to nazwa firmy, a nie rowerka.

zastanawiam sie nad zakupem jakiejs taniej szosowki, jezdzil ktos na tribanach z decathlonu?

Rower szosowy ma to do siebie, że potrafi jechać 70km/h z górki. Nie ryzykowalbym decathlonem tutaj bo jak coś zjebiesz to Cię będą zbierać z szosy. Kup sobie sprawdzona markę na shimano SORA minimum, wszystko niżej jest nicią podszyte i będziesz miał więcej problemów niż sądzisz.

Tak samo można powiedzieć o rowerze górskim za 700zł, który ma masa ludzi, że teoretycznie można nim zjazdówki robić także przesadzasz sob. Wystarczy znać ograniczenia czyli trzeźwo patrzeć na to co się kupuje a będzie dobrze. :)
Lepiej kupić coś z decathlonu niż z biedronki albo innego kauflanda, bez przesady aż takiego syfu tam nie mają.

@sob
ten
sora - hamulce, naped, korba/kaseta.na widelec i rame daja dozywotnia gwarancje, jedyne z tego co znalazlem to opony sa mizerne ale to mozna spokojnie wymienic. W tym threadzie ludzie tez wydaja sie byc zadowoleni.

Stary spokojnie pośmigasz tym aż się uszy będą trzęsły.

Pierdolisz jak potluczony.

@Atherius
thx, drugie pytanie, czy czuc duza roznice pomiedzy szosowka a mtb?