Mendol napisał(a):
oczywista to jest twoja glupota.
ja nie bronie tego, ktory oszukuje. probuje ci jedynie uswiadomic, z czego to wynika i dlaczego tak sie dzieje.
ty jestes jakis pierdolniety i to mocno.
"Wcześniej pisaliśmy, że konieczna jest zmiana prawa, która uniemożliwiałaby deweloperom jego omijanie. Prof. Zygmunt Niewiadomski, który przewodzi Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Budowlanego, zapewnił nas, że jesienią zajmie się ona tą kwestią. W grę wchodzi dopracowanie definicji domu jednorodzinnego albo przepis, który dawałby staroście podstawę do odmowy wydania zgody, jeśli podział nieruchomości byłby sprzeczny z planem zagospodarowania przestrzennego lub warunkami zabudowy.
Według warszawskiego notariusza Jerzego Olszewskiego w tego typu przypadkach zawodzi też egzekucja prawa na etapie budowy. To, czy dom będzie jedno- czy wielorodzinny, widać już po uzgodnieniach z dostawcami energii czy odbiorcą ścieków. Jeśli więc dokumenty wskazują, że w domu będą mieszkały więcej niż dwie rodziny, należy wstrzymywać budowę, a nie czekać, aż deweloper ją zalegalizuje."
bo po chuj u nas zrobic cos raz a dobrze. lepiej zajmowac sie pozniej bledami i poprawkami, bo przynajmniej mozna pokazac, ze cos sie robi.
no tak, bo pojecie domu jednorodzinnego jest niezrozumiałe. Gosc wystąpił o powolnienie na budowę domu jednorodzinnego i je dostał a wybudował dom z 8 mieszkaniami. Wiec według ciebie to prawo jest winne a nie przedsiembiorca