kazdy po trochu pierdoli, chociaz najbardziej aldatha ostatnio.
z infamous, kz, uncharted marek ma racje - to samo bylo w przypadku ps1, ps2 - mija pare lat, zanim devsi sa w stanie wycisnac wszystko z konsoli, ale z reguly roznica jest naprawde duza.
oczywiscie na pc bedzie ladniej, szybciej, wiecej, chociaz przez ostatnie lata, wiecej radochy sprawily mi gry na ps3, niz na pc.
no i do ps3 nie musialem dokupowac ssd, procka, zmieniac grafiki itd.
za to nie wiem po ki uj po raz 50219353538 jest rozmowa o tym samym.
ojciec, ktory do kawki, musi wkurwic marka
aldatha, ktory nie kupuje ale oglada i wie.
marek, ktory nie moze sobie darowac rozjebywania tematu, bo musi naprawiac swiat po swojemu.
atherius, dla ktorego tab combat jest podobny do tego z ds'a.
skupmy sie moze bardziej na tym, ze ps4 jest, ale za to gier nie ma - i dla mnie to jest masakra. myslalem, ze tym razem poszli po rozum do glowy i na starcie bedzie pierdolniecie (nawet nie tyle graficzne) a tu dupa.
szkoda, bo moj x360 zdechl, kupilbym ps4 dla siebie, ps3 dla dzieciakow - ale na ta chwile bardziej oplaca sie wydac 800pln na kolejnego x360.
z tego co kojarze na ps4, nie mozna grac w gry z ps3?