tiomor napisał(a):
Standard. Minimum 4 miesiące po premierze.
Druga sprawa, że FM to niby FM, ale 49 ojro w życiu za niego nie dam na steamie :O
Btw, jesteś wstanie grać dłużej niż 5-6 sezonów jednym teamem?
Ja zazwyczaj gram Pogonią po kilkanaście sezonów aż... ilość crashdumpów mnie przerasta. Poza tym jeżeli gra wyjdzie do pulpitu poza meczem - jest ok, jeżeli w trakcie meczu to automatycznie się wypierdala. Co mnie też denerwuje po dłuższym czasie grania jest to, że praktycznie nie da się zmienić reputacji klubu grającego np. w polskiej lidze. Gram normalnie w grupie lidze mistrzów od paru sezonów(i bez problemu zajmuje zawsze 2-3 miejsce dzięki czemu gram dalej albo w LM albo w LE), ligę polską dominuje, mogę płacić krocie ALE jeżeli któryś z moich zawodników dostanie ofertę ze średniaka z Belgii to automatycznie tylko o tym myśli i nie da się przedłużyć kontraktu. Przez co musiałem każdemu nowemu, któremu mi się udało ściągnąć proponować na 4-5 sezonów - jak nie wypali to trudno i tak miałem tyle kasy, że nie miałem co z nią zrobić(bo nikt lepszy nie chciał przejść). Gdyby tak to działało to nikt nie szedł by grać do Kuwejtu, Chin itp, nie mówiąc jednak, że moja Pogoń jednak grała ciągle w LM no i płacić mogłem więcej niż te średniaki z Belgii/Danii/Holandii NO ALE TAM LIGA MA WIĘKSZĄ REPUTACJĘ. Rozumiem gdyby rozchodziło się o młodych i ambitnych, ale nikogo nie dało się ściągnąć.
Poza tym każdego zawodnika trzeba wstawiać co 4-5 mecz(chyba, że jest kompletnym zapleczem). Dam grać co 5 meczów - jest ok, nie dam mu w 6 pod rząd to przyjdzie ze skargą. Jak mu powiem, że ok ot teraz będzie grał to NIC TO NIE DA. Mogę mu dawać grać 90 minut w każdym pozostałym meczu on i tak zazwyczaj będzie wkurzony, że nie dawałem mu grać jak obiecałem. Najśmieśniejsze gdy np. przyjdzie ze skargą podczas przerwy w zimę/lato i po miesiącu jest niezadowolony, że nie grał. A towarzyskie nic nie dają.
Wisienką na torcie było gdy zapłaciłem za transfer starszego zawodnika, podpisałem umowę na 3 lata(jak mówiłem ciężko było kogokolwiek sprowadzić, więc nawet starszy ale dobry był ok zawodnik), a ten sobie radośnie po jednym sezonie poinformował mnie, że przechodzi na emeryturę
Obserwuje kolejne edycje i nic się nie zmienia, tylko oczywiście interfejs - tylko po to, by ludziom ze starymi nawykami jak najgorzej się grało. No ale nic się nie zmieni dopóki nie mają ŻADNEJ poważnej konkurencji. Nawet statów nie chce im się aktualizować, albo powstawiać zdjęć przynajmniej popularnych graczy.