Brunetka i małe cycki... no ale dla zasady możesz wyruchać w dupę żeby zmądrzała. Jesteś biedny to możesz się poświęcić dla dobra szatana

Masz więcej i fapaj:
https://www.youtube.com/watch?v=ZKabpWLcIbs

to jesteśmy na poziomie Norwegii?

Fejsbukowa grupa dokumentująca to polskie zjawisko
https://www.facebook.com/szpitalnyposilek

X.

Ciekawa aranżacja... .

Pfff mnie 3 dni kleikiem żywili.

nie wklejajcie tego czegoś - niedobrze się robi.

To daje do myślenia:
Dostaliśmy info z pewnej ręki że w Szpitalu Specjalistycznym w Pile dzienna stawka żywieniowa na pacjenta wynosi... 2,50zł.

W wiezeniach daja lepsze zarcie, jakby kurwa nie mogli tego zrobic na odwrot. Szpitale dostaja posilki jak w wiezeniach, a wiezienie dostaja szpitalne.

http://www.buzzfeed.com/ailbhemalone/ho ... ld#1k5zvoh

Polska zdecydowanie ostatnie miejsce za takimi egzotykami jak Jakarta, South Africa, Indie, Malaysia, etc.

ja np. nigdy nie widziałem tak podłego. Masz normalne menu z którego sobie wybierasz co tam chcesz - to na zdjeciu to cholera wie co to. I obiad może sobie wziąć każdy - nawet goście odwiedzający.
Jak kiedyś znów będę miał okazję to zrobię picturesa i odświeżę temat.

zrob pikczuresa to istern juropijans oko zbieleje jak zobacza jak sie stolujesz w przerwach miedzy tapetowaniem

Jak moja mama leżała z rakiem w tym szpitalu rok temu, to szczęście w nieszczęściu nic nie jadła. Ale jak widziałem co tam serwują to byłem blady. 2 lata temu ja leżałem w nim na przegrodę nosową i gdyby nie konkretna restauracja na dole to bym chyba zdechł.

tak cypis - najlepiej się napinać jak montezuma i szukać kraju, gdzie w ogóle nie ma szpitali a co za tym idzie szpitalnych chujowych obiadków - wtedy zamiast zmienić tą chujnię co serwują w polskich szpitalach można odetchnąć z ulgą - jest kraj gdzie jest gorzej, super.

Rozumiem, ze to nie jest zamierzona ironia. 90% Twoich postow mozna tak podsumowac: 'no, przynajmniej w polsce jest chujowo. Postne linka na forum zeby im pokazac ze nie przegralem zycia'

to nie jest ironia.
Po prostu nie rozumiem, po co za każdym razem jak coś jest chujowego w Polsce szuka się miejsca gdzie jest jeszcze gorzej zamiast starać sie problem rozwiazać/naprawić.

'no, przynajmniej w polsce jest chujowo
jeżeli tak to odbierasz...
Ja to widzę inaczej - piszę o czymkolwiek, że gdzieś tam na świecie coś rozwiązane jest lepiej niż w Polsce - i od razu 2 cytaty z netu: w Namibii i Ugandzie jest gorzej niż w PL i 5 ataków personalnych: jebany emigrant, nie znasz się, zmywakowiec, zaraz znajdę, ze w UK jest gorzej, itd. Problem niby ma zniknąć - takie zamiatanie syfu pod asflat.
Już dawno zauważyłem, ze jako emigrant i obcokrajowiec powinien o ojczyźnie wyrażać się jedynie w superlatywach, broń boże krytykować i co najwyżej z całej siły tęsknić.

Prosty przykład jak to działa: Junkier był w Cornwalii i napisał:
Oczywiście, co rzuca mi sie w oczy za kazdym razem jak jestem w UK, jesli chodzi o poziom kultury Brytyjczycy wyprzedzaja nas o lata swietlne.
Jak ja coś takiego napiszę to od razu rzucacie się do gardeł. Bom emigrant.

Zapomniałeś napisać o najważniejszym zarzucie - jesteś strasznym burakiem.

taa... brytyjczycy w krakowie wieczorem tryskają nadmiarem kultury

W sumie niewiele różni się od oryginału

A tam burak, po prostu kulturalnie lata świetlne za brytolami.

embe - kłóć się. Z junkierem. Bo oczywistą nieprawdę napisał.

A ja myślałem że jakieś 1600km.