Teraz można wymienić chyba 5 niechcianych capów na 1 chciany . Sorka za wczoraj ale zasnąłem usypiając. Popne pewnie dopiero w niedziele bo wyjeżdżam na weekend.

ORLY?!

Spoko, ja się wczoraj zalogowałem ubrany w PUP, poszedłem zrobić jeden quest na Trust NPC, poszedłem na chwilę do Abby, zabiłem dwa Tabli_cośtam, tego NMa-lalkę w Altep i też poszedłem spać

Dla mnie wciąż to ta sama gra
Jakoś mnie już nie ciągnie.

Szkoda, że Trust NPC, nie można używać w Abby
W Dynamis pewnie też nie można

Mnie TOTALNIE nie ciągnie solowanie, zrobiłbym coś w ekipie jeśli już.

Ja najchętniej porobiłbym lowman Delve albo skirmishe.

Zgadzam się z Katsem. Teraz można chyba mieć już trusty w PT więc jakby nam brakowało supportu zawsze można wziąć BRDa z trustu.

JAk ustalicie godziny to sie podepne = bo solowanie tez mnie nie bawi - zrobie fellow do 99 i tyle, ale mozna by jakies skirmish czy AA porobic, na delve to nei mamy co ruszac - chyba ze na ose ktora jest relatywnie najslabsza, ale i tak potrzebujemy stunnera, jak bedzie stuneer to nawet mozna krzyknac i jakichs DD sie trafi zeby to popchnac. Ale - USTALCIE GODZINY BO JA CALY DZIEN JUZ GRAC NIE MAM ZAMIARU

p.s nawet glupie salvage II bym porobil bo zawsze chcialem miec +1 a na solo to mi sie biegac tam nie chce

Wtorek 21:00 zajebisty polisz LS run. Wstępnie proponuje skirmishe rożne.

bede

Mogę się parę minut spóźnić Ale będę na 100%.

Runy będą co wtorek o 21, w inne dni nie jestem w stanie zapewnić że będę na 100% więc może ktoś inny organizować.

moje oficjalne stanowisko - dno i wodorosty w tej grze, zostaly same "nolaify" albo jeszcze dziwniejsi ludzie. W takim towarzystwie ciezko sie bawic - nawet majac ekipe te eventy sa dosc nudne - bo ile razy mozna robic to samo, szcytem jest skirmish w ktorym stoisz przy namiocie czekajac az minie 25min i przylezie ostatni mob do zabicia. JAK JA MOGLEM STRACIC TYLE ZYCIA NA TAKI DEBILIZM. SZKODA MI LUDZI KTORZY TRACA CZAS NA TAKIE GRY. I nie ma tu, ze mi sie nie podoba to nie znaczy, ze innym to nie sprawia radosci - granie w to jest sprzeczne z natura, ze sie tak wyraze, juz bardziej wartosciowe jest chyba ogladanie "M jak milosc" - rozrywka na tym samym poziomie.

Jedynie majac ekipe kumpli i zbierajac sie na 2h raz lub 2 razy w tygodniu warto zaplacic abonament dla sentymentu do FF, bo wtedy mozna jakos ten czas sensownie spedzic.

Ja sporadycznie się loguje, natomiast Katsu, Asiman i Hotrod czyba regularniej bo zawsze są UP jak popne , czasem też Suko jest. Robimy głównie skirmish (ten nowszy, Outer Ra'Kaznar) i jest znacznie ciekawszy niż poprzedni i czekanie w 1 miescu na moby bo biega i się zwykłe moby się bije i NMy się bije (na punkty zwykły mob 1 NM 6-12 chyba), czasem ktoś padnie a czasem to nawet wszyscy . Yorcia skirmish był świetny aby szybko złapać itemki lvl 113, natomiast z upgradowaniem ich na lvl 119 schodzi trochę bo KI ma dosyć słaby drop rate no i standardowo jak to w XI "random shit is random". Osobiście odpowiada mi taki casual gaming bez spiny, natomiast jeśli nagle chłopaki przestaliby grać to na 100% też bym zawiesił, solowanie już nie jest na moje lata/nerwy i po prostu mnie nudzi. Tom - dlatego siedzę na naszym LSie z chłopakami a nie z jakimiś nolifami niewiadomo skąd .

No tak - tylko kurde w low man zeby cos robic z wyzszego poziomu to musisz byc PRO, a zeby byc PRO to musisz byc takim nolifem bo zdobycie gear i skill zajmuje od pity. Nie wiem, wkurzylem sie po prostu, nie potrafie odnalezc sensu w tej grze.

Dlatego FF14 jest lepsze IMHO.

Gra ktoś jeszcze, bo coś ostatnio się zrobiło pusto.

Ja sporadycznie się loguje, Katsa widziałem ale nie naszej perle. Asi zrobił przerwę, pewnie Hot też. Ja robie misie TOAU (czyli można powiedzieć zaległości, dużo CSów strasznie ale story znośne).

Ja zabrałem się w końcu za SoA, Mandau gotowy, teraz zabawa z trialami i zbieram coiny na G.horn

Ja na mini breaku tak jeszcze przez tydzień, sporo pracy itp itd ;p

Nowy Dragon Quest X online, a tam Shantotto i Chocobo

Gra ma w zasadzie dwa lata