http://pikio.pl/o-mafijnych-zapedach-tv ... -i-tok-fm/Cytuj:
Cynizm i zachłanność sitwy medialno-politycznej nie ma granic. W „poprzednim” felietonie zanosiłem błaganie do Boga o zesłanie dziesięciu plag egipskich na TVP w ramach reakcji na żenujący program publicystyczny. Minęło kilka dni i czytam na biztok.pl wypowiedź prezesa KRRiT Jana Dworaka, że pracuje razem z ministerstwem kultury nad wprowadzeniem haraczu dla mediów publicznych, który chcą nałożyć na przedsiębiorców. Płacić ma każdy, nawet jeśli nie ma żadnego odbiornika. Chodzi o to, że TVP proponuje usługę powszechną w postaci, jak to ujął Dworak „atrakcyjnego programu mediów publicznych”, z której każdy może skorzystać. W takim razie mi też należą się te miliony, bo każdy może przeczytać mój felieton dla Pikio.pl!
Jestem pewny, że wielu obywateli podobnie jak ja, wcale nie chce płacić za samą możliwość patrzenia jak na ekranie pajacują ci tartuffe’owie w gajerkach. Typu Lis, Kurzajewski, Kraśko, Sekielski itd. Cholerna koteryjka: w zamian za ogrzewanie wizerunku władzy dziennikarze – celebryci dostają kilkudziesięciotysięczne pensje i czas antenowy w godzinach najwyższej oglądalności. I płacić za to ma obligatoryjnie każda firma w Polsce. Bo przecież ci co pracują w hałasie na hali produkcyjnej, gdzie przez nieostrożność coś może im urżnąć rękę na pewno z chęcią skoncentrują się na szopce jaką im za pośrednictwem ekranu zapodaje Kurzajewski. A jakiż luksus będą mieli kanalarze, którym szef zamontuje telewizory w szambach!
Bezczelne są również niektóre prywatne media będące w symbiozie z władzą, na łamach których za gigantyczne melony złotych reklamują się spółki skarbu państwa. Na przykład taka „Wyborcza”, której z miesiąca na miesiąc dramatycznie spada sprzedaż, wspólnie ze stacją radiową TOK FM znaną głównie z reklamowania w porze śniadaniowej środków na zapalenie odbytu, zaparcia, rozwolnienia, nietrzymanie moczu, erekcję itp. zorganizowała debatę z dumą twierdząc iż zaprosili wszystkich kandydatów na prezydenta Szczecina. Oczywiście jak na rzetelność tych mediów przystało – skłamali, nie zaprosili kandydata KNP Stefana Oleszczuka. No i jak na lotnych intelektualnie dziennikarzy przystało, nie przewidzieli, że jawną cenzurą wypromują polityka, którego nienawidzą – środowiska wolnościowe rozpętały piekło w internecie i wiele osób dowiedziało się kim jest Stefan Oleszczuk. Media te przyjęły hitlerowską retorykę „Jako organizator mamy prawo pomijania reprezentantów ugrupowań, które promują – jak w tym wypadku – przemoc słowną i fizyczną – mówi Kamila Ceran, redaktor naczelna TOK FM”. Adolf Hitler też zwalczał Żydów, obwiniając ich o wszelkie zło tego świata. O szczerości ich argumentu niech świadczy fakt, że jeszcze niedawno zapraszali osobę Rafalalę, która pobiła i zbluzgała człowieka.
Ostatnio przekonaliśmy się też na czym polega efekt Tuska. A mianowicie na tym, że w TVP 2 u Lisa „spontanicznie” odśpiewano mu gromkie sto lat, gdzie ta spontaniczność polegała na tym, że publikę do programu selekcjonowała niejaka Kinga Gajewska, działaczka sekcji PO w Warszawie. No i Tusk przekonany, że jest uwielbiany pojawił się na meczu mistrzostw świata w siatkówce Polska vs USA. Jak przystało na osobę uwielbianą został wybuczany i wygwizdany. Należy też dodać, że to był pierwszy mecz, na którym, były już premier pojawił się na trybunach i wtedy też Polska przegrała swój pierwszy mecz w turnieju. Poprzednie 5 wygraliśmy. Na kolejnym meczu już się nie pojawił, więc z Włochami wygraliśmy. Efekt Tuska.