embe napisał(a):
sula nie odwracaj kota ogonem, urzędnicy płaczą że im zamrożono pensje, ja tu widzę proste rozwiązanie w postaci przeniesienia się do sektora prywatnego lub nie płakać bo więcej podatków już nie damy rady płacić na nich.
Spokojnie jeszcze 2-3 lata zamrożenie powinno być utrzymane, a o redukcji zatrudnienia to nawet nie wspominam bo tego nie zrobią by chronić słupki wyborcze.
Czemu by nie mieli plakac? Spora ich czesc rzeczywiscie slabo zarabia i po prostu walcza o swoj interes, poniekad slusznie.
Nie rozumiem pretensji w kierunku szeregowych urzednikow, ze walcza o swoje, a juz tym bardziej pretensji do nich o przerost zatrudnienia. Wlasciwym kierunkiem pretensji sa osoby decyzyjne w tych kwestiach czyli m.in politycy i wysocy urzednicy.
Punktujesz w wielu postach jak to spoleczenstwo daje sie robic w bambuko np. 'wojna' PO vs PiS, a sam sie zachowujesz podobnie.
Widac zasada 'dziel i rządź' dalej sie świetnie sprawuje.
Junkier napisał(a):
No to napisałem przecież, że ludzie kurwy. Religia w obu przypadkach pozostaje ta sama.
Racja, choć nie do końca - spora rzecz robi jednak chrześcijańsko-zachodni rozdział kościoła od państwa, czego w wiekszosci społeczeństw Islamskich kompletnie brak, już nie mówiąc o teologii.