Junkier napisał(a):
Zacząłem grać Brandenburami na ironmanie i hard, żeby docelowo stworzyć Niemcy. Anektowałem Pomorze, Polaczki mają straszny ból dupy, już trzy razy wypowiedzieli wojnę koalicyjną, dobrze, że Austria i Czechy wszystko mi wygrywają, bo inaczej miałbym pozamiatane.
Minus jest taki, że Austria dostaje za to spore bonusy do autorytetu, zdarzyło Wam się, żeby AI przeprowadziło wszystkie reformy w HRE?
To samo. Tylko ja miałem bardzo długo sojusz z Polską i koalicje całych zasranych niemiec na sobie. Problemem była Hansa, która zanim jakimś ffartem została pokonana miała ze 2-3x wiecej wojska odemnie. Koło 1550 wpadłem w unię z Austrią, a że bydle miało sojusz z - Uwaga - Francją, Polską, Scandynawią, Czechami (+plus mniejsze) to udało mi się wyjść z niego dopiero po około 100 latach. Tyle dobrego, że czekając na okazje do wojny (a z 5x próbowałem się wyrwać) rozwinełem moje państewko ekonomicznie i po uwolnieniu się zrobiłem szybką ekspansję. Mam obecnie jakąś 1/3 niemców i limit wojska na 200 (i 200k MP), sojusz z rosją i ciąglą koalicje wcześniej wymienionych 4 państw na sobie (i oczywiście niemieckiego małego gówna, przynajmniej tego, które nie jest moimi wasalami
)
Taka różnica, że ja zrobiłem Prusy, więc moja armia jest OP i bijąc sie np. z Austrią albo Scandynawią anihiluje wszystko