mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 26 maja 2004, 16:47 
Cytuj  
Cytuj:
2004-05-26 14:07, Gokulo napisał:
Zysk to jest dla mnie na koncu AF, ktory zdobylem ciezka praca i jestem z niego dumny.


Przypomnij sobie mister Gokulo AF-a którego zdobyłeś w Garlaige Citadel swoją ciężką pracą przy pomocy mnóstwa chętnych do fajnej zabawy twoich znajomych z całego świata. Żenujące jest to co piszesz szczególnie jak czyta to ktoś kto wie jak było naprawdę.

Zastanów się najpierw, przeczytaj ze zrozumieniem, przypomnij sobie fakty - dopiero pisz. O reszcie twojej wypowiedzi się nie wypowiem..

*

Posty: 6494
Dołączył(a): 14.10.2002
Offline
PostNapisane: 26 maja 2004, 16:58 
Cytuj  
Powiem Wam jedno - Polacy zawsze będą polakami.

Eh.....


_________________
FFXI: Hucksterthief: THF99 / BLU99 / NIN99 | AF3+2 (done!) THF5/5, NIN5/5, BLU5/5 | Merity:670+ | Kannagi: 85
FFXIV: The Huckster: BRD80 i452 | MIN80 / BTN80 / FSH80 | GSM80 / CRP80 / CUL80

****

Posty: 1956
Dołączył(a): 10.02.2004
Offline
PostNapisane: 26 maja 2004, 18:33 
Cytuj  
Jak to sie czyta , to sie człowekowi niedobrze robi....tylko narzekacie. Czy ktos wasz zmusza do grania w FF ?? stoi i trzyma pistolet przystawiony do głowy ?? Jak ta gra ma TYLE wad to ją odinstalujcie i po kłopocie. Jedyne co daje to Wasze żałosne jęczenie to odstraszenie ewentualnych nowych graczy, którzy przez to mogą zrezygnować z grania w tą wsapniałą grę !!!!! A już nazwa tego topicu to już jest ponizej krytyki....jak macie okres to może czas zrobic sobie z tydzień przerdy i wrócic do Real Life ?

******

Posty: 3739
Dołączył(a): 27.02.2004
Offline
PostNapisane: 26 maja 2004, 20:24 
Cytuj  
Nadal mało kto napisał cokolwiek o zaletach w grze, zamiast tego rozpoczęła się dyskusja o innym MMORPG (offtop). Widać zalet nie ma i wady to CAŁA PRAWDA o FFXI. Cóż za obiektywizm... Zawsze jest moment kiedy przepełnia się czara i wypływa żółć ale przy takich długich wypowiedziach jakie tutaj są prezentowane jest chwila na wzięcie głebokiego oddechu i zastanowienie się: po co gram w to gówno, po co właściwie męczę się aby komuś przekazać moją frustrację. No, chyba że faktycznie temat ma służyć odstraszeniu potencjalnych nowych graczy. Jeśli tak to przynajmniej zmieńcie temat na: "FFXI to wielkie gówno i strata czasu- szczegóły w środku" a nie zachęcajcie do czytania tylko po to aby wylać na nowych kubeł zimnej wody.


_________________
"The tendency to whining and complaining may be taken as the surest sign symptom of little souls and inferior intellects."
Francis Jeffrey

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 26 maja 2004, 20:48 
Cytuj  
Balrog - proszę bardzo wypisałem w punktach wady, mimo tylu postów nikt nie zakwestionował ani jednego punktu? Dziwne, co nie?
O zaletach nie ma co pisać bo pozostałe 4000 postów to pienia i zachwyty, a od nadmiaru cukierków przynajmniej mnie czasami mdli.
Nikt pistoletu do głowy nie przykłada, ale bądź tu mądry i graj w coś innego jak nic nie ma...

Targaryen to samo - z którym punktem sie nie zgadzasz?

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Mark24 dnia 2004-05-26 21:50 ]</font>

****
Avatar użytkownika

Posty: 1996
Dołączył(a): 26.04.2003
Offline
PostNapisane: 26 maja 2004, 20:51 
Cytuj  
Niestety nie miałem możliwości wypowiedzieć się wcześniej ale uczynię to teraz :smile:
Pierwsza i najważniejsza sprawa to to iż gry to pewna forma rozrywki. Więc nie widzę sensu frustrować się graniem w coś co komuś się nie podoba - tak samo jak babcia nie powinna karmić dziecka szpinakiem("bo zdrowy") gdyż dziecko tego nie lubi :smile:
Nikt tutaj nikogo do niczego nie zmusza.

Jednak wady gry wymienione przez Martiego są moim zdanie trochę wyolbrzymione. Każdy ocenia grę pod pryzmatem własnych doświadczeń. Akurat Ciebie spotkało pewne rozczarowanie natomiast aspekty gry które oceniłeś jako negatywne mogą się spodobać innym osobom. Nie uważam systemu craftingu za zły - wręcz przeciwnie - różni się od większości gier i jest bodajże najlepszy spośród tych o których mi wiadomo(nie znam wielu ^^). I nawet low level crafterzy są w stanie na tym zarobić. I tutaj wchodzi do akcji ekonomia gry - cena towaru do craftów zależy od jego dostępności - teoretycznie przy dużej dostępności towaru ceny BARDZO mocno spadają a można to było zauważyć przy zwiększonym wydobyciu DS Ore kiedy to na AH było ich po 170-200 sztuk i ich cena z 6-7k spadła nagle do 4.5-5k. W tym momencie mając skill 54 w smithing na jednym ingocie zarabiałeś 5k!!! Jedynym problemem dla craftingu są ludzie a nie to w jaki sposób został on rozwiązny przez Square. Ponadto grafika moim zdaniem jest bardzo dobra, nie posiada zbyt wielu "przekłamań" nie znikają tekstury, nie powoduje wykrzaczania się gry. Zaś co do rozmycia to sobie poczytaj trochę VN Board :smile: Jest taki fajny patent z mipmappingiem (ja w obecnej chwili mam to włączone) i gra wygląda DUŻO lepiej.
Następnym problemem jest według Ciebie pewna ilość japońskich graczy - po pierwsze Scorp założył topic w którym jest wypowiedź jednego z high lvl Jap graczy i ma on swoje racje, po drugie podobna sytuacja jest z J którzy chcą dołączyć do party anglojęzycznych(obopólna nienawiść). I osobiście nie uważam iż gracze z Japonii nie potrafią gracz a wręcz przeciwnie grają bardzo dobrze, wprawdzie według ustalonych schematów(nie każdemu musi się to oczywiście podobać) ale dobrze. Większośc debili i idiotów których miałem okazję spotkać to NA(aczkolwiek japończyk też się trafił:) Jednak jak ognia należy się wystrzagać graczy z NA grających z PS2 - to są po prostu degeneraci umysłowi - nie wiem jak można mieć tak naćkane ale Ci goście biją wszelkie rekordy - aka WAR/WHM lub THF/BLM.

Podsumowując zachęcam do gry wszystkich którzy którzy chcą spróbować, napewno spotkacie się z pomocą przynajmniej części osób z naszego LS'a. Zaś co do osób którym się znudziło - nie grajcie - jest "inny kanał w TV" :wink:


_________________
With a solar knife I split the sky
And walk right in between
To search the answers to every "why?"
Where I have seen the unseen.

FFXI Retired

**
Avatar użytkownika

Posty: 7136
Dołączył(a): 24.11.2003
Offline
PostNapisane: 26 maja 2004, 21:21 
Cytuj  
Mark Garliage to jeden z 6 Af'ow, wiec co ty mozesz wiedziec, nie przypominam sobie zebys byl gdy zdobywalem reszte ?

Zreszta chyba nie widze sensu porownywac swojej gry do twojej gdy ja nie mialem takich dramatycznych przezyc... owszem byly ciezkie czasy, ale bez przesady.
A co do kilkakrotnego umierania - nie, nie uwazam tego za fun, jednak nie spotkalem sie jeszcze z osoba, ktora by miala pretensje o to, ze zginela pomagajac robic mi klucz. Np. Ostatnio w Oztroja bylem z 7 osobami, sam jp(mowiacy po ang tez zeby potem nie bylo) 1 65 reszta 70+. Kampowalismy 2 godziny klucz dla mnie, potem ejszcze pomogli mi znalezc coffer, a mianowicie 2 z nich a reszta juz wracalado wyjscia, ale po drodze cos sie stalo i padli wszyscy - ponad 3k expa stracone, ale zaden nie mial do mnie pretensji - malo tego jak dzisiaj spotykamy sie do jeuno to mi pomachaja i mozemy wymienic sie 1-2 zdaniami.

Wyglada mi poprostu na to, ze spotykamy 2 rozne typy ludzi i pewnie tez dlatego nasze wrazenia z gry sa inne :/

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Gokulo dnia 2004-05-26 22:27 ]</font>

**

Posty: 338
Dołączył(a): 26.11.2001
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 03:27 
Cytuj  
Wypowiedzialem sie obszerniej w innym miejscu, ale tutaj chce tylko dopowiedziec, ze niektorzy maja zbyt agresywny styl gry, przez co szybciej sie "wypalaja" w danym tytule.
Dodatkowo w ciezkim mmorpgu (jakim jednak jest FFXI w niektorych aspektach) bardzo wazna role odgrywaja konktakty i strona social.


_________________
------

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 06:01 
Cytuj  
Miałem to zeedytować więc edytuję :wink:

Dulszczyzna aż razi z twoich postów Goku.

Jestem w identycznej sytuacji z Eldieme jak ty z Garlaige. Tylko, że ty po tygodniu szczęśliwie znalazłeś super party które cię zabrało do Garlaige zdobyło dla ciebie klucz i warpnąłeś się do Jeuno, a ja po prostu miałem mniej szczęścia i nie spotkałem na swojej drodze takich miłych i pomocnych ludzi... :sad:

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Mark24 dnia 2004-05-27 08:30 ]</font>

**

Posty: 338
Dołączył(a): 26.11.2001
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 06:10 
Cytuj  
Mark24 - spokojnie ... bez osobistych wycieczek :grin:

Prawda jest taka, ze wielogodzinne kampowanie (powtarzajace sie co jakis czas) zeby zdobyc klucze jest po prostu nudne - szczegolnie dla Amerykanina czy Europejczyka znajacego, i byc moze przyzwyczajonego do, troche innego systemu questowania i levelowania (bo jak wiadomo bez AFow za specjalnie nie polevelujesz dalej).

*
Avatar użytkownika

Posty: 6418
Dołączył(a): 20.11.2001
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 08:37 
Cytuj  
Co chcialem powiedziec o FF XI online :
1. Crafting - bardzo fajny, pozwala zarobic kase przy minimlanych inwestycjach pod warunkiem ze podchodzi sie do tego ze spokojem i cierpliwoscia :grin: Szansa na HQ - itemy high endowe na kazdym lv, bardzo fajne niestety rzadkie, daje to mozliwosc zarobienia extra kasy na praktycznie kazdym lvlu skila.
2. Grafika - nie mam zdania, dla mnie jest ok, byc moze dlatego ze nie mam odniesienia do innych tytulow typu DAoC czy AO. W UO gralem w weresji 2d, do 3 d jakos nie mogelm sie przemoc.
3. System Questow i misji - w wiekszosci nastawiony na gre zespolowa, dkoladnie, wiekszosc questow polega na zdobyciu jakiegos itemu badz zabiciu jakiego mobka, bardzo niewiele questow mozna zrobic solo na low lv, wiekszosc wymaga do solo wysokiego lv-u lub pomocy kogos z wysokim lv-em ew party. Podzial na miasta/panstwa - mily i sypatyczny add'on. Dosc czesto sie zdaza ze dany item jest dotepny tylko i wylacznie jesli panstwo miasto ma pozycje 1 lub druga w conquest - sa questy i misje pozwalajace podniesc pozycja panstwa wymagaja wspolpracy co najmniej 12 osob - gra zespolowa.
4. System partowania, niestety tu ze wzgledu na mala ilosc graczy na wyzszych lv trzeba sie uzbroic w cierpliwosc i czekac lub probowac samemu zmontowac party. Bariera jest jezyk dosc czesto.
5. Zdobywanie Exp/Lv - tu duzo zalezy do szczescia i party. Sa przestoje kiedy w danym momencie jest za duzo ludzi z danym jobem lub niedobor. Roznice w lvl nie moga byc zbyt duze (1-2 lv optymlanie, max 4) i w danym party musza sie znalesc odpowiednie joby. Trudno, tak musi byc, ale jest kupa innych zajec ktore mozna robic czekajc na party :smile:
6. Male zronicowanie swiata zwierzecego - jest to hmm upierdliwe, ale nie jest to pure copy&paste. Mobki roznia sie mozliwosciami jakie maja na danym lvlu, wygladem i stopniem trudnosci. Jedyne co pozostaje bez zmian to weaknes danego typu :smile:
Jedyne co mnie osobiscie dziwi i co mi sie nei podoba to male zronicowanie wygladu armorkow jakie sa w grze, w efekcie kazdy PAL na lv 60 wyglada tak samo, kazdy RDm tak samo itd ... :smile:

Nie chce mi sie pisac na kazdy zarzut postawiony w pierwszym poscie, ale powiem jedno, zwykla gra single kosztuje 200 pln, tyle tez kosztuje FF XI, w ramach tego sotajemy 1 miesiac gry darmo, mozna grac, mozna olac i nie grac, w kazdej chwili mozna zrezygnowac. Jak dotad pomimo tego ze niektore zadania sa mocno irytujace to jednak unkonczenie ich sprawia duza radoche i choc nie raz slalem wiazanki z powodu "prosoty" niektorych zadan czy tez dorp rate to jednak uwazam ze np zdobycie full RSE jest czyms co mnie wyroznia z tlumu graczy, tak samo rank czy chocby poznanie questow na AF-y innych jobow.

I tak jak mowilem, Marti, na mnie mozesz liczyc, jesli bedzie potrzebna moja pomoc - pomoge :smile: i nie plac za klucz :smile:


_________________
Ruttar Stonegrip @ IX Kohorta @ Moogle

***
Avatar użytkownika

Posty: 19066
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 08:56 
Cytuj  
Mam prośbę: skończcie już ten wątek. :smile:

******

Posty: 3739
Dołączył(a): 27.02.2004
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 12:37 
Cytuj  
Cytuj:
2004-05-26 04:55, Mark24 napisał:
Wypiszę wady, bo zalety każdy zna i chwali pod niebiosa:
1. grafika - mocno przeciętna, po przyjściu z AO byłem zawiedziony pixelozą, brakiem rozmyć itd.
2. świat - copy & paste w pełnym tego słowa znaczeniu, 5 rodzajów mobków na skrzyż przeplatających naszą drogę od lvl 1 do 75, 2 rodzaje drzewek 3 rodzaje domków
3. rozległość tego wszzystkiego - świat na wielkość jest normalny, środki transportu dostępne w grze i ich dostępność na zawołanie żadne to sprawia, że 50% naszego czasu za który płacimy to przemieszczenie się - albo biegniemy przez 20-30min, albo czekamy 10 real minut na statek, albo już tym statkiem płyniemy 15 minut
4. system partowania - kompletna porażka, party szukamy po kilkadziesiąt godzin (za które płacimy), graczy na naszym lvl (mówię o lvl 55) jest 10-20, z tego połowa to zółtki którzy nie grają z NA i na 50% nawet nie odpowiedzą na tella. Do tego partujemy się w zakresie góra 3lvl i do party potrzebujemy ściśle określone profesje.
Co możemy robić gdy nie mamy party, a chcemy exp - wyć!!!
5. linkshell - nic wiecej tylko jeden wspólny chat channel, dokładnie nic po za tym - żanada na poziomie Tibii lub jeszcze gorzej
6. system questów oparty na campowaniu - 80% eventu zamiast na mass evencie opiera się na zadaniach w stylu: idz tam i tam, zabijaj to i to, dopóki nie dropną tego i tego. Zauważyć też trzeba, że drop rate jest na styl japoński czyli 1/100 w najlepszym wypadku. W praktyce zrobienie czegokolwiek to długie real godziny campowania odpowiednich stworów
7. and. punktu 6 - zebranie party do czegoś takiego to 8 cud świata, "gildia" ci nie pomoże bo tak naprawdę po cholorę w "gildii" jeszcze jeden charakter na którymś tam poziomie z ukończonym jakimś tam questem - dokładnie po nic :/
8. crafting - jest nawet fajny tylko, że jest to sztuka dla sztuki, przeglądając recepturki do lvl 100 włącznie tracimy na 99,9% wszystkich receptur chyba ze uda nam się +1. A czym wyżej tym tracimy więcej. Przykład - adamanite armor - robi się go z kilku adaman ore + kilka innych składników - (jedno adaman ore kilka milionów, armor 600k :grin: )
9. Leveling - nuda jakich mało - całość sprowadza się do znalezienia party (pasywne włączenie seek przez 2 real dni np., lub bardziej aktywne pojechanie do Jeuno i siedzenie na dupie przez kilka real godzin, lub samodzielna próba złożenia party jak się komuś nudzi i lubi przez 2-3h siedzieć przy kompie i szukać ludzi na określonym levelu i określonej profesji)
10. Sam hunting - bardziej nudnego sposobu levelowania nie znam i na 100% nie poznam. Idziemy w okreslone miejsce i godzinami tłuczemy jeden typ mobka, drop z tego żaden bo najczęsciej dany mob wyrzuca skóry i kryształy.
11. ekonomia w grze - oparta na solowym huntingu, rybołóstwie, miningu - czyli tydzień zabijania mobków w jakimś area w stricte określonym celu - awansujesz na poziom 55, jedna część armoru kosztuje 60k - idziesz łowić przez real tydzień i masz kasę na jedną cześć armorka
12. antylag system -
a) gra jest naprawdę zlagowna przy 12 osobach w alliance lag zaczyna startować, przy 18 i jednym mobku szczególnie w czasie walki nie ma osoby która tego laga nie odczuwa.... gdzie epickie raidy w 50+ osób?, nie wyobrażam sobie Dynamis (sądzę, że tam całość się trochę rozprasza z tego co czytałem).
b) jak radzą sobie z tym japońcy - otóż zamiast usprawnić net code i kod samej gry wprowadzają antylag system - każdy wie o co chodzi gdyż niejednokrotnie na pewno spotkał się z sytuacją gdy nie widział osoby która stała obok niego i machała przyjaźnie rączką.
13. System minigierek - jak zwiekszyć fun przy wykonywaniu misji - wprowdzić sztuczny levelcap i ograniczyć ilość osób (najczęściej do 6) przy danym zadaniu - piękne ale jakie sztuczne a do mmo w żaden sposób to nie pasuje
14. żółci na serwerze - naród wyobcowany i zakompleksiony, wymiatacze którzy grają przez dwa lata+ prezenutują poziom zblizony do aktualnego graczy NA grającego 4-5 miesięcy, reszta to żenująca żółta papka która nie ma pojęcia jak się gra..., z jednej strony dobrze, ze ta papka trzyma się we wlasnej kupie, bo dogadać sie z nimi ciężko, a tłumaczenie im czegokolwiek za pomocą translatora mija się z celem
15. wprowdzone PvP - już sie przejadło absolutnie nikt nie walczy, totalny niewypał.... Od początku uważałem ze samo napierdalanie się dla funu/sportu to za mało, to musi mieć jakiś sens i przynosić korzyści. Jak widać nie tylko ja byłem takiego zdania..
16. System NM - niewypał, 100% bossów dropujących fajne itemy jest kampowane 24/7 przez conajmniej kilku-kilkunastu graczy naraz. Połowa to sprytnie napisane boty.
17. animacja - niby fajna, ale dlaczego nie mogę sie przez 5s ruszyć w momencie gdy WHM castuje na mnie swój Heal? Po 5 miesiącach ciężko mi jest się do tego przyzwyczaić....

POdsumowując - fajnie się gra do levelu 30. POtem zaczynają sie poważne questy, poważne wydatki, co oznacza długie godziny kampowania, długie godziny szukania party, dlugie godziny proszenia o pomoc. Mimo ponad dwóch lat istniena na rynku gra ma poważne luki w samym gameplay.

Teraz pytanie w co grać? Ma ktoś coś fajnego na oku? Bo po real miesiącu walki o jeden głupi item, kilku śmierciach własnych, kilku kolegów, zbieraniu godzinami party, wkurwianiu się, tellnięciu 50 osób z prośbą o pomoc mam kurwa dosyć tego idiotyzmu...


1. Grafika. Jakie pixele? Gdzie? Widać grasz na low detalach. Nie oceniaj jeśli nie widziałeś.

2. Można monotonnie levelować na samych krabach, zbierać Beehive Chip z osopodobnych czy też bić bestmanów. Z tego co wiem jest cała masa róznego rodzaju innych stworzeń takich jak tonberry, malboro, cactuar, rózne roboty, Flany (budyniopodobne), szkielety, jaszczury, psy, ważki, duchy, poltergeisty, elementale (jak dla mnie topowo zrobione), mandragory demony, smoki, drzewce, stwory unikalne questowe... mógłbym wymieniać dalej ale chyba starczy. Jeśli to jest 5 na krzyż to nie wiem co jest cię w stanie zadowolić. Drzew jest więcej rodzajów a domków poza wynajmowanymi 4 rodzajami (jednego nie zobaczysz bo to twój mieszkalny, zapewne wygląda inaczej niż mogglehouse-pewnie jest lepiej uządzony :smile: ). Przede wszystkim można swój moghouse zrobić na własną modłę, jak się chce więc rodzajów jest tyle ile gustów.

3. Tutaj zauważam pewną rzecz, która później też się pojawia. Jak się nie ma na co narzekac to się wymyśla. Wolałbyś aby świat był mały? To chyba dobrze, że świat jest duży, oddaje to przynajmniej troche realizm. Czy od miasta do miasta w RL biegniesz w 5 minut? Kolejna rzecz, transport: nie rozumiem o co ci chodzi, są statki (pech że się spóźniłeś, tak to bywa jak się nie patrzy na zegarek), statek płynie tyle ile płynie widać tak ma być. Airshipy sa dostępne dość późno, sam byłem zdziwiony ale znakomicie ułatwiaja podróż skoro mozna się w 5 minut znaleźć w innej stolicy. Dodaj do tego te nieszczęsne 15 które czekałeś to i tak jest szybciej niz na chocobo. Nie mów, że nie korzystasz z warpów choć możliwe że nie bo pewnie one TEŻ sa bez sensu. Ano, jak się nie posiada odpowiedniego terenu to trzeba płacic więcej no ale to zawdzięczasz tylo sobie plus innym którzy maja gdzieś na jakiej pozycji w rankingu znajduje się Bastok. Reasumując system poruszania się jest idiotyczny tak? A dla mnie taka argumentacja jaka podałeś jest właśnie bez sensu. Na koniec przypomniało mi sie o Scroll of Instant Warp. To pewnie tez złe rozwiązanie :wink:

4. Gry MMORPG w samym swoim założeniu polegają na grze zespołowej. Cięzko mi się wypowiadać za wyższe poziomy bo szczytowym moim osiągnięciem jest lvl 36 ale póki co jak potrzebowałem to znalazłem odpowiedni obszar aby troche posolować. Czy było nudno? Niekoniecznie. Czy długo to trwało? Z pewnością. Ciężko mi się ustosunkować do tej konkretnej wypowiedzi z braku szerokopojetego doświadczenia na tym polu. Ale narzekanie że gra MMOPRG opiera sie na grze zespołowej jest dla mnie paradoksem.

5. Nie bardzo nadążam co jest nie tak w trybie rozmawiania Linkshell. Zawsze, jeśli chcesz pogadać w 3-4 wybrane osoby możesz załozyć osobnego linskella i już! Od rozmów 1:1 jest tell, innych trybów chyba nie ma sensu przedstawiać bo je znasz. Podsuwam tylko rozwiązanie, chcesz rozmawiać w wybranym gronie większym niż druga osoba- załóz linkshell i daj perełkę.

6. Zgodzę się, też mnie trafiało jak miałem znaleźć jajko jaszczura i nie dałem rady przez godzinę. Można pójśc na łatwiznę i kupić na AH (który jest pod tym względem znakomitym ułatwieniem) albo męczyć się samemu. Wiadomo, część przedmiotów jest niesprzedawalna i to może być gehenną. Trzeba liczyć na szczęście albo sobie pomóc biorąc suba lub maina Thiefa (co jest gloryfikowaniem profesji przez Square Enix- tez zła sprawa). Z kolejnymi łatkami pojawiają się tez nowe questy, przytocze przykład z Sa D`Orii: trzeba znaleźć dla księcia kobietę odpowiadającą jego gustowi. Kobiete wśród graczy. Sa tez inne questy operające się głównie na współpracy graczy a nie na zabijaniu co nie zmienia faktu, że są to głównie zadania dla poczatkujących z marną nagrodą. Więcej takich zadań a będzie poprawa.

7. "Gildia" ci nie pomoże... Ciężko mi mówić za kolegów, którzy powinni wypowiedziec się odnośnie tego punktu. Jestem jeszcze niskolevelowy, Rank4 zrobił mi Saitou za co jest mu niezmiernie wdzieczny, samemu chętnie pomogę w robieniu jakiegoś questa czy zdobywaniu kluczy (ostatnio Pieszczoch i Kyash). Pomóc czy nie pomoć to kwesta osobistego podejścia i życzliwości no i możliwości. Każdy to musi ocenic wg. siebie. Co do zebrania się "gildiowo" do czegoś jakos daliśmy radę do Garnizonu czy Eco Warriora. Raz się udało, potem będzie łatwiej.

8. Crafting jest tylko wtedy stratny jak mamy albo niesamowitego pecha przy crafotwaniu z własnych materiałów albo jesli kupujemy wszystkie składniki na AH. Podam przykład woodworkingu bo tym się zajmowałem i zamierzam robić to nadal: nie straciłem nic a nawet zyskałem w sumie jakieś 70k produkujac z własnych materiałów (logi) i sprzedajc niepotrzebene rzeczy na AH lub po prostu u wendorów (kiedy brakowało mi miejsca na kolejne syntezy). Tutaj kłania sie cierpliwość: czy chce się tracić i mieć coś szybko czy poswięcić trochę czasu i mieć na tym zysk. Prosty wybór i nie ma sie prawa mieć później pretensji do świata że się na czymś traci. A z ciekawostek: ekstremalny pech istnieje zawsze: przy syntezach o 58 leveli ponad capem też miałem powiedzmy 1 na 50 przypadków stratę. Mam płakać?

9. Co kogo bawi. Tu gra stawia wybór: szybko i w party albo wolno i samemu. Tak był zawsze i tak będzie, współpraca zawsze daje lepsze rezultaty. Chcesz grać samemu i szybko? Beastmaster. Nie możesz znaleźć na swoim levelu drużyny? Daj szansę normalnym graczom (2-4 godziny dziennie) na dogonienie ciebie, wkrótce sie zaroi od amerykańców na wyzszych poziomach. Zamiast siedzieć na dupie jak to ładnie nazwałes możesz wystawić flagę i zająć się na przykład craftem czy czerpaniem składników na własną rękę. Tylko na tym zyskasz a i nudzić się nie będziesz. No i przyrost w gotówce zauważalny. Genialne, prawda? Skoro tak trudno znaleźć na twoim poziomie druzyne to z pewnością gracze nie szukają stricte w rejonie Jeuno, znajda cię na całym świecie.

10. Hunting jednego mobka: bez sensu to kolejna nużąca sprawa. Trzeba znaleźć kilka aby reszta miała czas na respawn. Ja na przykład poszedłem wczoraj wieczorem do twirdzy Quadawów i zrobiłem sobie system nastepujący: zabijam Oldy dla Hełmów, okradam wszystkie quadavy odpowiedniego levelu dla silver beastcoinów, TP ładuje na rybach a tak naprawdę czekam 10 minut na respawn Ooze dla Dodge Earringa. Czy nudne i monotonne? Nie. Zysk przez 2.5 godziny jakieś 40k. Mało? Jak dla mnie cholernie dużo. A Earringa nie trafiłem jeszcze.

11. Sprowadzasz wszystko do łowienia jakby to był jedyny sposób na zarabianie kasy. Rozwiń horyzonty a gra momentalnie wyda ci się bardziej interesująca. Przykład nienudnego farmowania podałem powyżej. Nie korzystaj z niego bo i tak mam dość japsów na głowie :smile:

12. Tak, ja też przeklinam telekomunę. Tutaj nie ma co narzekac na samą grę no chba, że się czepiamy japsów mających respawn ta sekundę wczesniej. To JEST nie fair, przyznaję. Co do epickich raidów po Dynamis (zajefajne okreslenie, serio) to na wszystkich filmikach które widziałem japsy przełączają się przy takiej ilość osób na crapowata grafikę (low details, słaba rozdzielczość, wyłaczone wygładzania i świecenia sprzetu-pixeloza). Szkoda, że to jedyna metoda jak na razie ale ona jest i wystarczy ją zastosować i wszystko jest ok. Ja do EF za drugim razem przełączyem się na low i wszystko chodziło płynnie a kompa fajnego nie mam).

13. Minigierki? Doszedłem do wniosku, że bez ubersprzetu nie ma co sie na nich pojawiać. Smutne ale chyba prawdziwe. To troche bez sensu bo to kolejny ukłon w strone japończyków którzy graja długo. Przydała by się jakaś dobra karcianka w samej grze, taka jak Triple triad bez ograniczeń levelowych, dla wszystkich.

14. Twoja ocena Japończyków mnie zadziwa. Musisz czuc do nich głeboką pogardę i jakąś zakorzeniona nienawiść sprowadzając ich do "papki". Współczuję. Do doskonałości daży się długo a zblizony poziom może byc wynikiem tego, że w pewnym momencie róznica nie jest tak bardzo zauważalna. Dwa dni temu grałem w teamie z 3 japsami z tego samego shella. Wiecz czym mnie zadziwili? Makra mieli napisane w ten sam czytelny sposób, identyczne rózniące sie tylko nazwą Weapon Skilla. Bardzo to chytelne i pomocne a przy tym banalne do zrobienia. Wszędzie indziej gdzie partowałem widziałem milion różnych znaczków, szlaczków, dzźwięków i innych pierdnięć w makrach a oni mieli wszystko czysto i przejrzyście. To jest bliskie doskonałości i to tylko jeden przykład jak mozna grać ładnie dla siebie i dla innych. Wydaje mi się też, że w innym temacie został pokazany sposób "inności" Japończyków i ich sposób dobierania drużyn. Ja w to wytłumaczenie wierzę, nie gryzie mnie żadna teoria sposku że oni tak slacjalnie i że nas nienawidzą. Odrobina luzu i mniej rasizmu by tu pomogła.

15. Nie wiem, nie walczyłem jakoś niebyło okazji. Ktos jednak gra, ktoś wygrywa i przegrywa. Chyba nie boty co? Tak z ciekawosci byłeś na Balliście? Opisz jak to działa i dlaczego jest takie bez sensu.

16. To chyba oczywiste że tam gdzie najłatwiejszy zysk tam najwięcej osób sie kręci? Nic nienormalnego :smile: Połowa to boty? Może, nie znam się, po czym poznać?

17. Buahahahahahahhaa niby fajna animacja ale nie moge się ruszyć jak mnie healują. Czepiasz sie na siłę, wiesz? A walka, ruchy postaci, animacje akcji specjalnych, zachwanie fauny i flory? Miejsca, ogniska, zmiany atmosferyczne? Powtórzę: CZEPIASZ się na siłę.

Nie podsumuje.


_________________
"The tendency to whining and complaining may be taken as the surest sign symptom of little souls and inferior intellects."
Francis Jeffrey

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 13:18 
Cytuj  
W ogóle nie czytasz ze zrozumieniem...

1. pixeloza - widzę tę grę u siebie (max ustawienia, 1024x768) screena mi przysłał kolega z rodziałki 1600x1200 - max ustawienia(tak ludziska to mają fury) i narzekał jak zlikwidować te rażące mieniące się pixela na stokach gór np.
Można coś pogrzebać w rejestrze gry i wtedy podobno pomaga, widać nie tylko ja zwracam uwagę na pixelki.
2. tak tak tak masz rację... :grin:
3. nie narzekam na wielkość swiata nawet napisałem że świat na wielkość jest normalny (czytaj ze zrozumieniem) - narzekam na środku transportu i czas poświęcony na poruszanie - przywykłem, że po zdobyciu wszelkich środków ransportu poruszam się z jednego końca świata na drugi w 2minuty a nie w 30minut (bo akurat HP mam w Jeuno, jestem w Sandorii, a chce wrócić do Bastok)
4. :grin: czytaj ze zrozumieniem
5. mi chodzi o coś całkiem przeciwnego, że linkshell to tylko wspólny chat nic więcej - czytaj ze zrozumieniem :grin: zerowe wsparcie dla gildi
6. ....
7. patrz punkt 5
8. nie łączmy craftingu z huntingiem czy miningiem, jeżeli pójdę do kopalni i wykopię 4 gold ore potem spróbuję zrobić gold ingota to przy loscie stracę 32k cashu, bo równie dobrze mógłbym ore za tyle sprzedać.
9. czytaj ze zrozumieniem po raz kolejny, ja nie chce i nigdy nie chciałem robić expa solo, w żadnym mmorpgu w które dotychczas grałem nie pasjonowały mnie wypady solo, ja jestem zwolennikiem mass eventu, raidów i to z ilością graczy 50+, a mass pvp 100+, tego szukam w mmorpg
10. mi nie chodzi o hunting dla kasy ja już z tego wyrosłem
11. dla mnie to nudne - sorry
12. jaka telekomuna? Ja mam łącze niezależne z niezależnym wyjściem na świat, dzisiaj rano ściągnąłem DAoC-a w 1h transfer od 300kB/s do 600kB/s :grin: ping w FFXI mam na oko 300ms, mowa była o lagu sprzętowym i chujowym kodzie gry, na każdym kompie gra powyżej 12 graczy na ekranie zwalnia, a mnie mało interesuje czy to wina łącza czy to wina sprzętu, w innych mmo brałem udział w raidach po 70+ osób (to był normalny event) a gra zaczynała lagować przy 150+ osobach - wyobraź sobie coś takiego w FF...
13. nie lubię minigierek w mmorpgach - jest mnóstwo minigierek przez neta za które nie trzeba płacić i gra się czasami z kilkudziesięcioma graczami naraz - kolega ostatnio zagrywa się w gunbounda - polecam jak ciebie takie minigierki raicuja
14. jaki rasizm? JA odpowiadam na wszystkie telle i wszystkie prośby. gracze NA odpowiadają mi na 99% telli i spokojnie się z nimi dogaduję, tylko jak zapytam o coś japońca to liczę na odpowiedź w 50%, a używam wyłącznie zrozumiałego translatora. Widocznie te ich tłumaczenia niezbyt zgadzają się z prawdą, chyba że 50% tych yurosików i hatamatów to boty i dlatego nie odpowiadają
15. tak zapisałem się, nikt więcej się nie zapisał i ballistę odwołano :sad:
16. po napisie bot nad głową - nie zauważyłeś?
17. irytuje mnie gdy siadam a WHM walnie na mnie heala to muszę poczekać aż animacja się skończy i jeszcze raz nacisnąć ctrl+H.
Co ma wspólnego fajna animacja (napisałem gdzieś że jest niefajna?) ze złym kodem gry?
2 lata na rynku i nie można połączyć jednocześnie animacji healowania z animacją siadania? A może wprowdzić chociaż kolejkowanie czy buforowanie bym nie musiał powtarzać ctrl+h. dla mnie to dziwne, że moje makra nie działają w momencie gdy coś na mojej postaci się dzieje, jak zbierze się 10 wstrętnych WHM-ów i zacznie mnie w cały czas leczyć to będę musiał ich prosić by przestali bo nie mogę się ruszyć, hehehe :wink:

*
Avatar użytkownika

Posty: 6418
Dołączył(a): 20.11.2001
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 13:28 
Cytuj  
Marti a propo siadania - healowanie kiedy jestes atakowany nie jest mozliwe - kiedy whm wali na ciebie cure jest to traktowane jak atak - jestes celem i jest castowany na ciebie czar - co owocuje tym ze u ciebie whm staje sie celem - kiedy masz zrobiony target na kogos/cos nie mozesz healowac - tak to jest upierdliwe ale mozna sie przywyczaic, gorszym rozwiazaniem np dla mnie jest kiepsko zrobiony system twozenia makr - bo akurat czego jak czego ale makr rdm am od metra :<

Marti jak wykopiesz sam gold ore to tracisz na to tylko czas i kase za kilofa, poprostu przy failu na syntezie nie zyskasz tyle ile bys zyskal za sprzedaz ore badz inglota sle to chyba nie o to chodzi w tym wszystkim

/moderator on
Moze zamknac ten topic ??? Tylko zeby potem nie bylo ze jestem stronniczy :grin:
/modertator off


_________________
Ruttar Stonegrip @ IX Kohorta @ Moogle

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 13:38 
Cytuj  
zamknij bo się męczę już :smile:

Generalnie wkurza mnie to a to mój 5 miesiąc gry - szczególnie przed samą walką. Gra i tak ma strasznie opóźnienia (ze względu na animacje). Np. Pomiędzy naciśnięciem przeze mnie makra atak do wyciągniecia miecza mija ok 1s-2s (we wcześniejszych mmorpg to był insta attack 0 opóźniania). Jak jeszcze w tym czasie szczwany rdm castnie na mnie refresh to całość wynosi 5s :wink: potem puller ma już tylko 50%HP bo ja najczęściej robię attack - provoke, może powinienem zacząć odwrotnie....

Co do craftingu:
kopanie rudy: mining
robienie ingota: crafting:

Nie możesz pisać, że w craftingu zarobiłeś 32k bo udało ci się wykopać 4 gold ore i zrobić ingota - zarobiłeś 32k łącząc crafting z miningiem.

****

Posty: 1497
Dołączył(a): 25.11.2003
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 14:20 
Cytuj  
Cytuj:
2004-05-27 14:38, Mark24 napisał:
... bo ja najczęściej robię attack - provoke, może powinienem zacząć odwrotnie....


Ja mam:
/ja "Provoke" <t>
/attack <t>

Voke dziala super szybko a wyciaganie miecza faktycznie zajmuje kupe czasu wiec wydaje mi sie ze tak jest lepiej (z ST zrezygnowalem po 1 godzinie pro :razz:).

Do Stokrotki
Co do healowana jak masz locka to da sie przecie ustawic macro na secondary target i w ten sposob jak mam nadgorliwego whma lecze innych w party zeby hate zebrac.


_________________
Obrazek

*
Avatar użytkownika

Posty: 6418
Dołączył(a): 20.11.2001
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 14:22 
Cytuj  
ctr + h === > healowanie w pozycji kucznej


Ksawery a propo tego locka to zobacz w moj podpis jaki tam job widnieje i kto cie uczyl to robic :grin:


_________________
Ruttar Stonegrip @ IX Kohorta @ Moogle

****

Posty: 1497
Dołączył(a): 25.11.2003
Offline
PostNapisane: 27 maja 2004, 14:32 
Cytuj  
:grin:


_________________
Obrazek

******
Avatar użytkownika

Posty: 4439
Dołączył(a): 24.11.2003
Offline
PostNapisane: 28 maja 2004, 08:48 
Cytuj  
mark nic tylko przyszedl dla ciebie czas wracac do tych dopracowanych gier bez japsow, bez lagow, z dobra grafa, latwiejszym zarabianiem kasy, szybszym partowaniem, wiekszym drop ratem i cholera wie czym jeszcze, a my tutaj zostaniemy jeszcze sie pomeczyc z ta beznadizejna produkcja .... jizas...
zamknij temat scorp...

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.