embe napisał(a):
plus przepisy zrównane z korporacjami, co uzasadnia się zdrową konkurencją, bzdura !
Najgorsze że jest bardzo duży procent społeczeństwa, które akceptuje taką sytuacje, etatowcy, budżetówka, administracja, firmy żyjące z politycznych kontaktów, biznes niezagrożony przez to że politycy dbają by szary człowieczek nie mógł konkurować zakładając firme itd.
Jakie zrównane? Małe firmy są w dużo gorszej sytuacji niż duże firmy/korporacje. Strefy przemysłowe, zwolnienia z podatków, dopłaty państwa do tworzenia i utrzymywania miejsc pracy, możliwości 'outsourcingu' podatkowego tez przy większej skali działalności są dużo większe, itd
Co do reszty - jakbyś przestał hejtować ludzi w taki czy inny sposób świadczących pracę to byś sobie łatwo zdał sprawę, że np. właściciele małych firm i pracownicy mają wiele zbieżnych interesów, dla których mogli by działać razem i, ze są de-facto naturalnymi sojusznikami.
Może czas mysleć szerzej w końcu, bo z takim podejściem jakie prezentujesz to nie dziwne, że cała reszta uczestników życia gospodarczego ma w dupie małych przedsiębiorców.