Junkierzuma, przeciez non stop robisz kurwe z logiki i popierasz wszystko co popiera Peło lub co kolwiek spierdolili lub maja zamiar spierdolic, jak to na POjebow przystalo.

Z montezumą można przynajmieć pogadać, brak tego poczucia wyższości w stylu "jak już zrozumiesz" typowego dla potomków chłopów pańszczyźnianych.
No i ze 2 czy 3 razy trzeba mu było przyznać rację.
Osobiście nie rozumiem po co w ogóle płacić ZUS od DG. Liczyłem, że przynajmniej ktoś mi wyjaśni, skąd się ten idiotyzm wziął.

http://englishrussia.com/2014/10/05/donetsk-today/

zostawiam bez komentarza.

Zajebiste zrodlo Junkierzuma.

Jeszcze tylko powiedz nam ze wyslales sms'a do wrozki Emili i ona potwierdzila ze PO jest zbawieniem Polski i dzieki PO Polska podbije caly swiat.

fajne te ukrainki

Ja sie o tym pozniej dowiedzialem, ale nie sadzisz, ze to wlasciciel jednak powinien o tym pomyslec? zgodzil sie na takie cos, wiec nie widze problemu.

I co z tego, tak się po prostu nie robi, wychodzi myślenie tylko o sobie, jak najtaniej a reszta niech się je***.

Ja to i tak sie dziwie, ze właściciel poszedl na taki deal.
Ja tego nie organizowalem, ale mi wychodzi, ze kumpel za lokal prawie nic nie placil, ale moze o czyms nie wiem.

Ale wypadaloby sypnąć groszem.

Jest pelno takich lokali, a szczegolnie za granica i jest to kompletnie normalne (czesto knajpa nie chce sobie zalatwiac licencji na sprzedaz alkoholu, a moze sporo zarobic na innych uslugach, nawet te co maja licencje pozwalaja na to bo to i tak przynosi zyski). Wystarczy sobie wpisac w googlach "Bring your own booze restaurants" i juz wypada kilkadziesiat przykladow, oczywiscie jest to pod roznymi nazwami. Oczywiscie jak ktos jest plytko myslacym debilem to nazwie to skurwysynstwem.

co w tym dziwnego że za zgodą właściciela wnosi się coś do lokalu, w centrum krakowa znajoma robiła w klubie urodziny i manager bez pytania nawet poinformował że może wnieść alkohol w ilości 0,5l na dwie osoby, paluszki, chrupki, płaci za rezerwacje plus zakupy w lokalu, co ciekawe jeden z większych klubów w centrum

co do nazi doniecka to nie jest to czasem jakieś bzdury podf film robione lub jakieś artevent ? nie wierze że o tak sobie zrobili nazifestyn

Mysale ze EU powinna tego zakazac i nakladac wysokie kary na takich wlascicieli!

przynajmniej opodatkowac wlascicieli z tego powodu. To, ze wlasciciel nie zarobil to jego prywatna sprawa, ale fakt, ze nie zarobilo panstwo przebija roszczeniowe postawy stoczniowcow, gornikow i pielegniarek razem wziete.

Bo nie mam pojęcia na czym gość zarobil
Za rezerwacje/wynajem nic nie wzial.
Alkohol wlasny.
Część żarcia tez wlasna.

Albo o czyms nie wiem. Bo wtedy by zarobil chyba na paru piwach co ludzie kupili na miejscu

Sensowny artykul w powaznym amerykanskim pismie:

http://www.foreignaffairs.com/articles/ ... ests-fault

high - on nie zarobil, a dla panstwa to straty. Podatek od zyskow ktorych nie mial powinien odprowadzic!

Przeczytałem ten artykuł i zgadzam się z jego ogólną tezą, że agresja, wcześniej na Gruzję, a teraz na Ukrainę jest konsekwencją postępowania Zachodu w sprawie rozszerzenia NATO na Wschód. Ruscy zareagowali zgodnie z ich racją stanu, przed czym zresztą jak wynika z tego artykułu głośno i wyraźnie informowali. No cóż może rzeczywiście zapomniano, to chyba ten brak historii w szkołach, że akcja rodzi reakcje, a historia jest łańcuchem zdarzeń który nie ma końca. Pytanie jak sobie poradzi Zachód z problemem który sam, w znacznej mierze wywołał.

bzdura, cały artykuł opiera się na tezie ze NATO chciało przyłączyć Ukrainę do paktu wiec Rosja musiała zareagować. Co jest całkowicie blednę.

montezuma wie lepiej, montezuma siedzi w sztabie generalnym i doradza nygarpresidente

Montezuma z PO vs analitycy z Foreign Affairs. Teraz administracja Obamy ma powazny orzech do zgryzienia: komu wierzyc??

mentasyn - w szkole też uczą, że brak akcji też rodzi reakcję, szczególnie jak brakiem akcji udowodniasz, ze do jakiejkolwiek akcji jesteś średnio zdolny. Generalnie sie zgadzam, aczkolwiek nie uważam, by poszerzenie NATO z naszego polskiego punktu widzenia było błędne. Jakbyśmy przysiedli cicho pod miotłą możliwe, ze rosjanie i tak zaopiekowali się i Gruzją i teraz Ukrainą. Ba, uważam, to za bardzo prawdopodobne - Rosji i Putina wcale nie trzeba mocno prowokować.