O.o ja nigdzie nic nie napisałem o banowaniu... musiałeś mnie z postem wyrzej pomylić.. nawet broniłem azjatów przed oskarżeniami kolegi montezumy...

Errr wiesz newbie maja tez irytujacy zwyczaj trainowania grup probojac pullowac z ich campow.. grupy sa przewrazliwione na tym punkcie

Nic, sluchaj, podrosniesz, zaczniesz sie grupowac to zobaczysz podobno doswiadczenia sie nie da przekazac..

... już powiedzialem nie radzili sobie wyraźnie z całym roomem. I nie mam w zwyczaju ściągać na siebie całego parowoziku mobów to był jeden krator... tłuk bym go z 5minut więc nie widze problemu.. to poprostu było niemiłe i tyle mów co chcesz może i jestem noobem ale to nie znaczy że jestem głupi...

ahh pozatym grupuje się tylko że ze znacznie milszymi ludźmi niż tamci i mi nie przeszkadza mi jak ktoś wyciągnie kilka mobów z miejsca gdzie walczymy... respawn w takich miejscach jest szybki...

um i do tego nawet jak by mi przeszkadzało to bym go poprosił o wyjście a nie atakował udając azjatów




<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Goatus dnia 2004-05-27 03:36 ]</font>

po pierwsze... jest mala roznica miedzy kradnieciem mobow a polowaniem w tym samym miejscu co inni na moby... moze mam ci to narysowac?... ;p

po drugie... moze sam powiniens "podrosac"? (tak jak wszyscy faceci zreszta lol ;p)

a na koniec... tak to jest jak banda wysokopoziomowych snobow uwaza ze wszystko im wolno... ale jeszcze zobaczymy...

Seri

gralam w wielu miejscach 'solo' gdzie polowaly grupy i nigdy mi sie nie zadazylo zeby ktos kilowal mije moby albo mnie... ;p (zdazalo sie ze ktos uzezyl moba albo naodwrot ale bylo 'sorry' i po sprawie) wiec chyba ta zasada jest troche naciagana w stylu 'jest nas wiecej to wypad stad'...

i jeszcze jedno wydaje mi sie ze z twoich wypowiedzi wychodzi ze jaki ty to nie jestes wspanialy wszechwiedzacy gracz... ktory grywal w niewiadomo co... to niezbyt mile..

Seri

IMHO jak jakas grupa gra w jednym z pokoikow dunga - inaczej mowiac "zajmuje go" to wypadalo by zapytac najpierw czy nie bedzie im przeszkadzalo jesli cos sobie upolujesz.

Jesli ktos sie bez slowa wpierdziela w "moj spawn" to normalna reakcja jest "przepedzenie go" z tego miejsca lub nawet kilniecie (prosta sprawa - jeden z teamu kiluje, reszta go tylko leczy a 15 min pozniej 'PK' jest juz back "white").

Jesli natomiast ktos sie zachowuje jak bialy czlowiek i spyta "nie bedzie Ci przeszkadzalo jak sie wpierdole na to samo miejsce w tramwaju na ktorym Ty juz usiadles" to zadko sie zdarza zeby mu grupa odmowila (z praktycznych powodow zreszta - moze sie przydac pomoc "w razie czego").

I na zakonczenie znany tekst z UO przerobiony pod L2

"Oh, This was your Bear? FUCK'U CAMPER!"

Oki Got zwracam ci honor za tych azjatow



Obawiam sie ze nie moge ;/ nie jestem chwilowo w L2 ale jak tylko mi sie z powrotem spodoba to obiecuje ze to zrobie


Anyways, nie chce mi sie odpowiadac na wszystko, umowmy sie tak: jezeli za 6 miesiecy pogadamy na ten sam temat i dalej bedziecie miec identyczne zdanie na powyzszy temat to wisze wam duze z pianka i duze przeprosiny, ok? nno

_________________
Master Tuxie Crystalblaze - Arcanist of Tunare
Life is but a walking shadow, a poor player that sturts and frets his hour upon the stage and than is heard no more... It is a tale told by an idiot, full of sound and fury, signifing ...nothing.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Tuxedo dnia 2004-05-27 17:19 ]</font>

Hmm, apropo azjatów. Bliżej poznałem w sumie 3 z nich. W Becie jedną parę - grali hardcorowo na maxa - dla przyjemności. Byli bardzo w porzo - chociaż mówili po angielsku DOBZIE.

W retailu jednego gościa - który zawsze pomagał mi - ja jemu i fajnie się bawiliśmy. Potem przeszedł na zawodowstwo jako "Adena seller". Ale to jak dotąd, JEDYNY człowiek któremu w tej grze pożyczyłbym mój cały portfel adena bez zmrużenia powiek...

I jeszcze jak solowałem w SODZIE, to zawsze ilekroć miałem problemy to adenujący obok Chińczycy zawsze mi pomagali pozbyć się mobów.

Skurwieli można znaleźć wszędzie - ja wśród scamerów widzę przede wszystkim przedstawicieli cywilizacji zachodniej. Więc nie zapodawajcie sloganów bez pokrycia i ...
w sumie odpierdolcie się od Chińczyków.

Dokladnie !
Ilosc debili na nacje jest procentowo stala - a ze Chinoli jest duzo to i sporo debili.
Ale to nie kwestia nacji tylko statystyki
Pozaty skosnoocy sa ok - zwlaszcza Tajki

tajki sa calkiem si :/

Nie znam żadnej Tajki więc w sumie nie powinienem się wypowiadać
Obiecałem sobie, że FFXI to pierwszy i ostatni mmorpg z żółtymi w jednym sosie (czyt. na jednym serwerze)....

Eeeee tam za czasow swietnosci SP koreancy byli calkiem spoko
Zawsze najwiekszy ubaw z nimi byl

Dostawali wpierdziel ale wracali za chwile w mocniejszym skladzie.
Niestety biedacy mieli jeszcze slabsze lacze niz my z Polski i czesto dostawali bęcki nawet jak nas bylo 3 a ich 20

Niestety muszę dołączyć się do negatywnej oceny skośnookich.Od jakiś trzech dni zaczyna się pojawiać wśród nich plaga żądania pieniędzy za wszystko.
Od party do helpa. Ceny wahają się od 5 k do 50 k. A już nie ma co marzyć że taki odda ci stracony przedmiot.

Podobnie jak poprzednik dolaczam sie do negatywnej oceny dla chinczykow/korenczykow .

Mialem kilka przypadkow takich ze jako pierwszy bylem (zajelem) pomieszczenie z okolo 8 mobkami w Soda, wpada jakis chinczyk czy podobny i zaczyna lac moje mobki..
Po pewnym czasie wali text "rang rang" co mozna przetlumaczyc mniej wiecej jako wyp..aj to moje pomieszczenie,
jako ze bylem pierwszy nie odpuscilem..no to gosc zaczal mi uprzykrzac zycie..sciagal inne mobki z roomu obok i napuszczal na mnie, albo 'pomagal' mobkom uzywajac stinga na mnie.