@Bahamut Civ5 podstawka jest biedą przy tym i nie chyba, ale na pewno. Poza tym ja mam wrażenie czytając twoje wypowiedzi, że ty chcesz żeby ci się to nie podobało - nie rozumiem. Chociaż w sumie się nie dziwie, jak oderwać się nie możesz.
Jestem po pierwszej grze, gemini, zwycięstwo poprzez wyzwolenie. Odczucia są takie, że jak ktoś gra mało w civkę, albo mu się znudziła to nie ma tu czego szukać. Dla osób które nadal męczą tę grę to jak najbardziej będzie udany zakup.
Na dzień dobry z nowości miazma, robi fajną rzecz na początku gry, a mianowicie testuję uwagę gracza. 3-4robotników mi wyparowało i jacyś zwiadowcy. Podoba mi się, fajne urozmaicenie. Do tego obcy, są o wiele "lepsi" od barbów w civce (na początku), 1 settler został zjedzony przez moją nie uwagę, a raczej fakt że zwiadowców (nie wiem jak w pl explorer się nazywa) obcy chyba olewają o ile nie podejdzie się do gniazda. No to settlerów nie olewają, zjadają od razu, takie coś boli. No ale to pikuś bo po prostu łazi się z 1jednostką wojska (no chyba że glizda będzie to nic nie pomoże), gorzej że zjadają szlaki handlowe i to często (albo mi się tak wydawało na początku). Później można wybrać właściwość, że szlaków nie atakują i w sumie od tego etapu obcy przestają stanowić zagrożenie. No ale na początku jak jest blisko gniazdo to jest wesoło. Troszkę boli że obcy mają chyba 5-6 jednostek łącznie i nic się nie zmienia przez całą grę. Plusem obcych jest to, że można się z nimi zaprzyjaźnić.
Wywiad - jest lepszy niż w civ5+BNW, max byłem w stanie dobić 3poziom w miastach, więc nie wiem jak efektywne są dalsze opcje wywiadowcze(max jest 5lvl). Zatrzymałem się na kasie i nauce, czasem kradzież techa (tutaj sporo agentów mi padło, na ilość prób kradzieży). Nie wiem czy jest jakiś sposób na wbicie wyższego lvla, bo powyżej 3 to ani razu się nie udało. Jest więcej agentów niż w civ5, jak zginie to nowy rekrut pojawia się po kilku turach. Agenci dają bonusy (można sobie wybrać jeden z 5), jeżeli trzyma się ich u siebie w bazie (stolicy, nie chronią wtedy przed obcym wywiadem tylko siedzą w bazie).
Ai - niczym nie zaskoczyło ani na plus ani na minus, jak to na takim poziomie od początku do końca człowiek ma przewagę - ciężko odróżnić od civ5. Za to zauważyłem "bugi", jedna pani co chwilę mnie potępiała a miała ze mną pakt o "przyjaźni", niezdecydowana. Inny Pan poza tym, że nonstop mnie denerwował swoimi tekstami (zająłem mu stolicę) to miał pretensję, że biję handlujące z nim stacje a ja nic nie robiłem. (tzn pierwszą zniszczyłem, ale później do końca gry mnie tym męczył) Wojny miałem dwie, dwie tury i gg, więc nie wiem jak ai sobie radzi (pewnie tak samo jak w civ5).
Stacje - bieda wersja państw-miast (które w sumie też są biedne). O tyle dobrze, że można je rozwalić i zrównać z ziemią. Fajne bonusy dają do handlu. Szkoda, że nie można robić więcej poza handlem ze stacjami, jak nikt nie handluje ze stacją sama znika.
Handel - 3 szlaki na miasto, 10 miast = 30 szlaków. Przesadzili. Pomijając już zarządzanie tym to pojedynczy szlak daje mega bonusy (max miałem chyba 18mlotkow w jednym szlaku dla jednego z miast), wszystkie szlaki jakie miałem ustawione były wewnątrz imperium. Nie widziałem sensu wysyłania czegokolwiek poza, no chyba że do stacji albo jak nie miałem już opcji by wysłać do swojego miasta to coś tam poszło do innych civ. Za mocne, za dużo, pogięło kogoś tam. Poza tym czemu nie ma lotniczych?
Drzewko tech - bardzo fajnie, że jest siatka. Duży krok do przodu względem lewo-prawo z civ. Jak to się spisze w dłuższej perspektywie, nie mam pojęcia. Obecnie wygląda to tak, że nawet w endgame można ukraść jakaś tech największemu biedakowi na mapie. Bo pewnie ma coś czego nie mamy my (co innego przydatność tego techa). Na pewno taka siatka zwiększa replayability, przynajmniej powinna. Poprawił bym wygląd, trochę wkurza zwijanie się techów na oddaleniu (jak dla mnie za szybko) i na dole przydałby się pasek z lista techów zakolejkowanych. Uwypukliłbym też jakimś kolorem cuda w techach, bo wszystko tam jest takie samo.
Affinites i virtues, ciężko jeszcze ocenić. W virtues (poszedłem nauka i produkcja) miałem problem co wziąć bo wszystko wydawało się słabe
Fajnie, że są bonusy w pionie i poziomie (za ilość wybranych cech). Affinites wbijają się gdzieś z boku, wybieramy je ze względu na dostępność do 3 surowców i tyle. Dodają lubie/nielubie opcje ai, definiują opcję zakończenia gry i wiso ryba, chciałbym też jakiegoś wyboru a nie tylko kolejne poziomy.
Jednostki - kompletnie mi nie leżą nazwy jednostek, kurwa mać apostol arbiter itp. co to kurwa jest? Przez te nazwy na początku trzeba sprawdzać co się buduje, bo chuj wie czy to lata, chodzi czy pływa. Masakra. Ulepszanie jednostki na każdym poziomie ma 2 opcje, to za mało, min powinny być 3. Ilość jednostek jest ok, w sumie nie różni się to od 5, wywalili imba bombowce i nie ma melee okrętów zajmujących miasta. Doszły satelity, fajne urozmaicenie, gł bonusy dla ziemi, jednostek, miast. Jest jeden "megasatelita" - teleporter. To jest fajna sprawa, jak całą armię (no 7 jednostek) można przerzucić prawie gdziekolwiek. Brakowało mi budynków dodających expa dla tworzonych jednostek (koszary itp).
Doszły ulepszenia pól, które mają koszty utrzymania. 6golda, 2gold 1zdrowie, itp. Fajna rzecz, nie ma walenia na pałę wszystkiego jak leci. Oczywiście standardowe ulepszenia są darmowe.
Nowe warunki zwycięstwa - na razie kontakt miałem z jednym (poza dominacją która jest oczywista) i jest to ciekawsze niż w civce. Krótka siec questów (3-4), zakończona budową cudu. Cud buduje miasto na jednym ze swoich pól, cud może zostać zniszczony przez jednostkę wojskową/obcych. Budowałem bramę przesyłową, po wybudowaniu trzeba było przeprowadzić jednostki o łącznej wartości bojowej 1000. Jedna jednostka na turę. Gł przeprowadzałem jednostki o wartości 52, zajęło mi to jakieś max 18tur. To w sumie daje 30-35 tur na wybudowanie cudu i wygranie gry, w tym czasie każdy może to zniszczyć bez konieczności zajmowania "super miasta". Jest to milion razy lepsze od np. lotu w kosmos w civ5, gdzie nawet jak się straciło stolicę to wciąż można było wygrać bo magicznie wraz ze stolicą przenosił się kosmodrom. Duży plus, nie da się uciułać wielkich ludzi i odpalić wszystkiego na raz, trzeba mieć zasoby by to obronić przez x czasu.
UI itp. - gorsze niż w civ5. Mam wrażenie, ze trzeba więcej klikać. Nie rozumiem czemu jak wchodzę do miasta nie mam otwartej już listy budowy, tylko muszę klikać by ją otworzyć. Jak wybiorę by miasto produkowało np. kulturę i mam włączoną kolejkę to muszę wyłączać kolejkę i dopiero wtedy mogę zmienić produkcję. Nie ma na gł ekranie opcji włączenia siatki czy ikon zasobów (skróty działają), brak informacji na temat relacji względem siebie graczy AI (albo jestem ślepy). Gra ma problemy z centrowaniem na jednostce (gł gdy zaczyna się tura), centruje mi ekran/kawałek obok, trzeba klikać na jednostkę po lewej na dole, żeby wycentrowało (od czasu do czasu to się zdarza). Nie wiem czemu ale wkurwia mnie mocno, że "nie" jest po lewej a "tak" po prawej podczas różnych wyborów, hipsterzy zajęli się robieniem gier
To chyba tyle po 1 grze, ja jestem zadowolony, ale nie miałem większych wątpliwości przed premierą, wkurzają niedoróbki w ui i zarządzaniu grą. Szkoda, że te frakcję są bezosobowe i w sumie nudne, nie mają startu do nacji z civ5. Jak już jest ich z 8 to mogli chociaż dać po 2-3 przywódców do wyboru. Obcych też za mało by nie spowszednieli po kilku grach. Chciałoby się więcej, jakby zrobili z tego druga gł serię obok cywilizacji to jest nadzieja. Grafika ciut ładniejsza tech niż w 5, ale art mi średnio pasuje, zbyt zabawkowe te jednostki. Na mapie to tak nie boli jak na ekranie ulepszania kolejnych typów. Jeszcze mi się przypomniało, jeden duży quest line mi się zablokował, po wykonaniu zadania, pojawiło się następne ale bez opcji do zaliczenia. Był sam tekst, no i .. nie miało to wpływu na grę więc w sumie olać.
TL;DR: jest spoko, mogło być lepiej, ui gorsze niż w 5, lepszy wywiad, przesadzili z handlem, miazma+obcy na początku gry to plus, trochę bugów, fajne warunki zwycięstwa