thx, jutro przyjedzie sprzęcik więc pobawię się o ile zdarzę przed nocką

Myszka dojechała, zajebista jest. Ale klawiaturę dostałem pękniętą i wgniecioną po prawej stronie LOL. Ktoś musiał nieźle z nią cuda wyprawiać na pakowaniu, bo karton od kuriera wygląda idealnie, ewidentnie musieli coś odjebać w morele.

@up

Rozpakowałeś przy kurierze?

No właśnie qrwa nie, bo karton bym nienaruszony. Ciekawe teraz czy mi przyjmą ;( karton zewnętrzny i karton w którym była sama klawiatura są w stanie idealnym, więc na 100% stało się to u nich. Tylko teraz jak ja mam im to udowodnić... napisałem reklamację zobaczymy.

Wyczytałem, że dopiero jak karton jest uszkodzony to zgłaszasz protokołem.

Zobaczymy. Ja tak miałem z karta graficzna, bujalem sie ponad pol roku i doszlo do sadu. Na tym etapie odpuscilem.

Żeby tak skrzywić klawiaturę, jej szkielet, to trzeba ogromnej siły, rozjebałby się cały karton jakby to zrobiła Firma kurierska. Nie ma takiej opcji że to wina DHL.

Jak pudełko jest w stanie idealnym nie masz obowiązku otwierać.

Jest i tego się będę trzymał.

Zycze jak najlepiej! Zeby byla jasnosc! Zrob foty na dowod tego w jakim jest dzisiaj stanie. Ja procedure zglaszania do rzecznika konsumentow juz mam za soba jak cos to sluze pomoca.

Mam jednak nadzieje ze morele wykaza sie profesjonalizmem i dp niczego takiego nie dojdzie.

Napisali mi, że muszę protokół wypisać.

Kurier do 48h ma obowiązek się u mnie stawić. Zadzwoniłem do DHL i przyjadą w poniedziałek. Ogólnie nie rozumiem... wysłałem do MORELE zdjęcia że ani karton ani opakowanie od produktu nie jest uszkodzone, a oni mi każą protokół uszkodzenia wypisywać. To tak, jakby chcieli zwalić w tym momencie winę na Firmę kurierską albo po prostu chcą aby kurier podpisał w protokole, że uszkodzeń nie ma i tyle.

No ale protokół z kurierem zrobię i reklamacja będzie uwzględniona, nawet wtedy kiedy opakowanie nie jest uszkodzone. Także, raczej będzie wszystko ok.

A kupujac przez neta nie mozna zwrocic w ciagu 10 dni z tytulu rekojmi za byle bzdure?

Zawsze kazdy probuje zrzucic wine na kuriera i ogolnie niby powinno sie zrobic protokol szkody, ale DHL pewnie im napisze, ze reklamacji nie uznaja bo to i tamto i morele by wtedy musialo isc do sądu. Oczywiscie sprawa jest bardziej klarowna jesli jest to zgloszone w momencie dostawy.

Wedlug mnie Tobie powinni wyslac nowa klawe, a zasadnosci problemu dosciekac miedzy morele a DHL. Przynajmniej tego wymagalbym od rzetelnej firmy.

I pewno tak zrobia, dlatego morele chca protokol, nawet taki ktory wskaze, ze kartony sa nie uszkodzone.

Mozesz zwrocic bez podawania przyczyn, tylko oczywiscie towar musi byc nieuszkodzony zatem tu sie robi problem, bo morele i tak by pewnie tego nie przyjelo, wiec chujnia tak czy siak.

Generalnie paczka jest OK, kartony są nie uszkodzone, klawiatura w środku wygięta z kawałkiem złamanym. Ewidentnie spakowali zły towar, ale ich procedura nakazuje sporządzenie protokołu nawet jak wszystko jest ok z zewnątrz a w środku lipa.

"Co jednak, gdy po otworzeniu paczki okaże się, że np. opakowanie produktu lub sam produkt są uszkodzone?
W przypadku "zgodnego przyjęcia paczki" a następnie stwierdzeniu uszkodzenia fizycznego towaru, należy na miejscu, w obecności kuriera, spisać w protokół zawierający informacje dotyczące powstałych uszkodzeń"

Kurier może przyjechać do 48h od odbioru paczki, taką dostałem informację i DHL ją przyjął. Więc z kurierem wypełnię papiery, które nie będą miały żadnego zdania na temat uszkodzeń samych kartonów i Morele będzie musiało dać mi nowy produkt a ten im odeśle.

a no tak, o tym zapomnialem.

Doznałem dzisiaj szoku, jak ta myszka w StarCrafcie napierdala w porównaniu do G700. Masakra jakaś oczywiście na plus.

czyli, ze co niby?

G700 to był czołg, prędkość ruchu w czasie zaznaczania jednostek i nie męczenie się dłoni to w skrócie różnica jak dla mnie na razie.

Mam do oddania G700 z wymienionymi przyciskami pół roku temu przez serwis. Stan perfekt, wszystko działa. Oddam za 100 bo leży i się kurzy. Jakby ktoś chciał to PM.