Bylo, dalem pare dni temu

http://wpolityce.pl/polityka/164202-als ... przetargow heh

dobry artykul, ceny nawet kilka razy wyzsze niz na zachodzie czy w USA przyplacach za robocizne kilka razy nizszych (o ile w ogole podwykonawcy dostana jakies pieniadze a nie jak przy autostradach gdzie ~200 polskich firm poszlo z torbami, a kasa gdzies po drodze zniknela, do tej pory mimo wysilkow roznorakich sluzb niewiadomo gdzie i jak).
Zreszta nic sie nie dzieje, zaraz wpadnie montezuma, junkier i torbis z cytatami z wyborczej ze absolutnie wszystko jest OK, a bedzie jeszcze lepiej. Artykul pewnie na zlecenie jatrzacego PiSu.

Bo łupki to wcielone zło
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... ywaja.html

a wlasnie, mamy prawie rok 2015, nie mielismy byc juz wg. Donia gazowa potega?

https://twitter.com/gregorfox/status/544182489896734720
true

no ale już to żeśmy przerabiali

wciąż czekam aż ktoś napisze co zrobić z 7,5mln emerytów i rencistów po zlikwidowaniu zus.

emeryci i rencisci sa w kazdym kraju. A nie w kazdym kraju sa tak horrendalnie wysokie koszta pracy.
Te wysokie koszta pracy sa przyczyna niskich plac mimo, ze cenowo juz dawno dogonilismy zachod.
Niskie place, wysokie zobowiazania wzgledem lupiacego (bo inaczej tego nazwac sie nie da) spoleczenstwo panstwa skutkuje jedna z najnizszych na swiecie dzietnoscia i jedna z najwyzszych w Europie emigracja. Dzieci sie nie rodza, mlodzi (zreszta i starsi tez) spierdalaja gdzie pieprz rosnie.
A PO jako rozwiazanie problemu proponuje medialna papke w ktora wierza jedynie idioci (a idiotow w tym kraju nie brakuje patrzac po sondazowych slupkach poparcia) i dalsze podnoszenie zobowiazan bo budzet znow sie nie domyka. A niby jakim cudem ma sie domknac jak kolejne 100k przeszlo na emerytury, 100k wyjebalo poplywac na statkach pod obca bandera, a urodzilo sie 20k dzieci?
Jest jakas szansa, ze te dzialania odwroca trend? Ze jeszcze wyzsze zobowiazania podniosa dzietnosc i wstrzymaja emigracje czy chociazby przenoszenie dzialalnosci w inne miejsce w EU zeby nie dac sie okradac? To pytanie bezposrednio do Ciebie montezuma.

montezuma- a może było trzeba myslec zapobiegawczo, zanim będzie za pozno jak teraz?

mark- montezuma powie Ci, ze są niskie koszty pracy.

problem w tym, ze to jeszcze nie 'teraz'.
dadza rade przez jeszcze pare lat, kombinujac, podwyzszajac podatki, zabierajac co sie da.
ja bym chcial zeby montezuma napisal jaki maja plan na najblizsze 15 lat.

Co najmniej 20.
Chcę wiedzieć czy córkę w kraju zostawiać ;-)

System juz dawno zbankrutował, jedyne co się odwleka to ogłoszenie tego. Przykręca się śrubę powoli, malutkimi kroczkami, efekty widać lepiej w dłuższej czasowej perspektywie. Przy większych represjach rośnie szansa na otwarty opór społeczny.

https://www.youtube.com/watch?v=-WosprMbZzU

Pozdro.

Na sensowne działanie jest już za pozno.
Dalej jest czas by się kulało i "jakoś to będzie".
Kiedys to wszystko jebnie i ktores pokolenie straci, pewnie to będziemy mniej więcej my.

Raczej każdy by chciał by jego dziecko wyjechalo niż miało się tutaj męczyć.

Statek powoli tonie (dolne poklady juz zalane), a zaloga wpierdala resztke kawioru i ostryg z zapasow kuchni (ci pasazerowie co potrafia sie ustawic tez cos dostana). Nie stresuja sie tez specjalnie, bo wiedza ze bedzie dla nich miejsce na szalupach ratunkowych. Porownanie banalne, ale prawdziwe.

Rzad TOTALNIE nic nie robi, zeby zapobiec katastrofie. Tak jak Mendol mowi, to nie nastapi za rok ani za dwa. Jest jeszcze spore pole do popisu w wyciskaniu sokow z wlasnego spoleczenstwa np. VAT mozna podniesc do 40% a wiek emerytalny do 95 lat.

e tam. ja juz teraz wiem, ze po skonczeniu 15 roku zycia, swoje dzieci wysylam w pizdu, byle dalej z tego zlodziejskiego burdelu

i o ile cenie wiedze montezumy, to chcialbym aby chociaz raz odpowiedzial na zadane pytania.
oraz sprobowal (w oparciu o wlasne posty, gdzie tlumaczy, ze nasze oburzenie jest zle, a zmiany vat'u oraz wiele innych ustaw to proby dostosowania sie do wymogow eu/napedzania gospodarki/chuj wie co jeszcze) wyjasnic nam, jaki bedzie mialo to wplyw wlasnie na najblizsze 15-20 lat.

Jesteście naiwni myśląc że istnieje jakiś plan po za tym by udało się załapać na kolejną kadencje.
Nie jestem wielkim ekonomistą i podam sposobu na polepszenie sytuacji ale jest wiele dziedzin, które nie wymagają więcej niż znajomość matematyki.
Obecny system kuleje nawet w bogatych państwach jak niemcy, uk czy francja, a co dopiero w państwie zniszczonym przez komunizm i jego pozostałościami ?

Ja wiem tylko jedno, jest dużo zaradnych ludzi w Polsce, którzy mogą zadbać o siebie sami, a politycy traktują w większości przypadków ich jako dawców kasy do budżetu co odbija się im czkawką przez ostatnie 25 lat.

Kolejne rządy nie potrafią wymyślać nic innego jak zaoferowanie taniej siły roboczej i oddanie całej gospodarki pod zarząd obcego kapitału, jednocześnie niszcząc potencjalną konkurencje głupimi przepisami.

Prosty przykład niech będzie w produkcji żywności, który jest powolutku niszczony przez to że zwykły mały producent musi dosłownie walczyć o każdą złotówkę, która mu zabiera kolejny przepis dostosowujący do korporacyjnego przemysłu spożywczego, globalizacja nie niszczy małych producentów w niemczech, uk, francji itd, u nas tak i to bardzo szybko.

Parlament Europojski - kosmos:

https://www.youtube.com/watch?v=2zuRVYb4-kc

Lotniska-widma za kase niczyja:

http://www.pb.pl/3972471,11221,reuters- ... ch-widmach

Ciag dlaszy historii o Radku-szoferze:

http://www.wprost.pl/ar/485059/Kilometr ... tlumaczen/

"Wedle tłumaczeń kilometrów było aż tyle, ponieważ Sikorski brał udział w kampanii wyborczej. To topiące marszałka wyjaśnienie. Pieniądze na prowadzenie biura poselskiego nie mogą bowiem służyć do prowadzenia kampanii. Na to są oddzielne fundusze zbierane przez komitety wyborcze. Przepis, a konkretnie zarządzenie marszałka z 2001 roku, jest rygorystyczny: „Ryczałt nie może być wykorzystywany na finansowanie działalności partii politycznych, organizacji społecznych, fundacji (…) oraz na prowadzenie kampanii wyborczej”."