To ta sama co grała w Terminatorze 3? Tam też cały czas jakoś płaczliwie wyglądała... czyli przez 10 lat nic się nie zmieniło

X.

Ja nie mogłem przetrawić homeland przez tą pizdę. To jedna z tych osób co gdy otwiera gębę to ma się ochotę zastrzelić bez pytania. Gdyby nie ona to by się dało ten serial oglądać, a tak to skończyłem na pierwszym sezonie, drugi odpuściłem chyba po jednym odcinku.

Proszę was. Babka z Homeland to mistrzostwo wzbudzania sympatii przy tej suce:



Najbardziej wkurwiająca postać, bez podziału na kategorie, EVER

Dla mnie wygrywa ta z Fringe, psula calkiem fajny serial :/

Ta z fringe uszła w tłoku w porównaniu do tej z homeland. Przez tą z homeland serial jest kompletnie niestrawny. A ponoć bez niej to taki 24.

własnie oglądałem i prawie do ostatnich minut wiedziałem że nareszcie jakiś fajny sci-fi zrobili, a tu jeb na koniec

Drugi sezon Fargo bedzie sie dzial w 1979 roku.

Nie wiem co myśleć o finale drugiego sezonu "The Fall". Nie wiem.

slaby, i dosc przewidywalny, lepszy juz byl ostatni odcinek the 100.

Który udowadniał to co wszyscy amerykanie od dawna wiedzą. Powietrze jest nośnikiem grawitacji. Nie ma powietrza - nie ma ciążenia ;]
Zapowiadał sie lepiej ten drugi sezon, no ale da sie ogladać te głupoty.

outlandera i sleepy hollow ktos oglada i moglby napisac czy warto sciagac?

Sleepy Hollow daruj sobie. Durne, nudne i nietrzymające się kupy...

X.

PS. Albo nie, obejrzyj 2 pierwsze odcinki, sam ocenisz. Dalej jest tylko gorzej

aha
myslalem zeby obejrzec, bo konczymy wlasnie marco polo ogladac, a na rotten i imdb ma calkiem ok oceny.

Outlander jest robiony z kobiecego punktu widzenia, takie romansidło i jednak miejscami to irytuje, ale w sumie jest solidnie zrobione. Fajne kostiumy, widoczki, realia Szkocji będącej integrowanej przez koronę brytyjską.

Imho warto obejrzeć odcinek czy dwa, żeby się przekonać czy podpasi, a jak oglądasz z żoną wspólnie to tym bardziej.

dzieki.
zaczelismy nawet ogladac ale wolno sie rozkreca.

Akcja jest ogólnie wolna, to taki typ po prostu. Są momenty przyśpieszenia w których się więcej dzieję, ale akcja specjalnie wartka nie jest.

ja wciagnalem outlandera ale to bez szalu, fajne kostiumy, scenografia itp. sleppy hollow to kupa.

MarcoPolo bardzo fajny.