Pisowcy, wszędzie pisowcy

Bazy danych mają swoją pojemność.

usunalem, bo nieaktualne ;]

czyli co, patrzac po franku, ojro, $... złotówka padnie na pysk? ;>

Chwalić sie, kto tam na frankach jedzie i ma nasrane ? :D

funt jak za starych dobrych czasów 2006-2008r.

Funt idzie w górę, a ja mam 80 zbunkrowane w skarpecie. Bogactwo skurwysyny!

no a mój zysk z inwestycji (za sprzedane pół roku temu funty) w PL został właśnie zjedzony przez różnicę w kursie. Dobrze, ze niedużo tego było ledwie połowa tego co polska elita prawnicza trzyma na czarną godzinę po skarpetach.

Rzecz nie w tym ile ma w skarpecie. Tylko ile ma skarpet.

A propos skarpet to kupiłem ostatnio bardzo dobre. 98% bawełny, 2% Lycra. Cały dzień i nogi pachną fiołkami. Świetne skarpety.

W robocie z 1/3 pokoju cisnę bekę, bo mają we frankach janusze biznesu.

Kurwa zelazna zasada bierzesz kredyt w walucie w ktorej zarabiasz. W innym wypadku to ruska ruletka, bo w dluzszej perspektywie za chuja sie nie da przewidziec kursu walut. To ze kurs franka podskoczy to bylo oczywiste, bo ile mozna sztucznie utrzymywac niski kurs?

Raz wzialem samochod w leasing w euro. Nigdy wiecej. Rata skakala w przedziale 900-1200 zł co przy tak niskiej kwocie moze nie jest jakies bolesne choc wkurwia, ale juz roznica 1800 i 2400 jest odczuwalna (miesiecznie to koszt 3 dobrych flaszek).

Tymczasem na Wegrzech:

http://biznes.onet.pl/waluty/wiadomosci ... arii/5xmnt

"Zdaniem Mraza, 7 listopada będzie nowym węgierskim świętem narodowym. Dlaczego? Tego dnia roku 2014 rząd zawarł historyczne porozumienie z węgierskim stowarzyszeniem skupiającym banki. Dzięki niemu w lutym tego roku wszystkie kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich zostaną przewalutowane na forinty (chyba, że ktoś napisze specjalne oświadczenie, które pozwoli mu zostać przy franku). Banki wypłacą klientom rekompensaty wynikające ze spreadu walutowego i podwyżek oprocentowania kredytów, które do tej pory stosowali."

Jesli chodzi o podatki to zupelnie odwrotnie niz u nas:

"Możliwe, że pomysł opodatkowania Internetu mógł być błędny – ostrożnie przyznaje Gyorgy. Ale kolejnych broni. - Branża finansowa, reklamowa, energetyka, handel, producenci papierosów, telekomy – te branże najbardziej obciążamy podatkami i skutecznie je egzekwujemy. A rodzinom z kolei obniżamy koszty życia – w ciągu dwóch lat średnio o 20 proc. spadły ceny wody, gazu, energii i wywozu śmieci."

Węgry kraj mlekiem i miodem płynący

http://forsal.pl/artykuly/842128,wegrzy ... ostwa.html

http://forsal.pl/artykuly/844494,podatk ... cznej.html

Kurwa...właśnie jestem w PL, dopinam sprzedaż mieszkań,w tym jedno z kredytem we franku. Miałem we wtorek franki na spłatę kupować...

Kurwa,jebany pech...nie mogli do środy poczekać?? Ja pierdole...no masakra

Ahehahhehaeaehhe.

pwnt

Biorac pod uwage jak zrujnowany byl kraj po rzadach socjalistow w stylu PO to w tej chwili Wegry sa naprawde w zajebistej sytuacji.

Trzeba bylo Pieszczocha spytac by ci powiedzial.

Sie smiej Mrynar a moze Szczoch sie wlasnie wiesza :D

No i bardzo dobrze. Zgodnie z logiką niezaradni powinni zdychać i przestać się mnożyć. Mamy przeludnienie na świecie i nadwyżki plebejstwa są nam zbędne.