gdzie rola gracza z gory ustalona?
w lolu tez przeciez kazdy dobieral co chcial, przynajmniej dawno temu tak bylo

highlander: mi w lolu grafika sie podobala.

lol jest bardzo fajny i rowniez wymagajacy ogarniecia, ale po pewnym czasie niczym nie zaskakuje.

To jedna z najwiekszych słabosci lola, role sa ustalone do jednego twardego schematu, mniej mozna ciekawych lineupów wykombinować (dzialajacych).
A doto w ranked to nie tylko AP. Pierdolisz.

Srlsy, przed napisaniem posta przeczytaj go i sprawdz czy pokrywa sie z rzeczywistoscia, bo co innnego własne opinie z dupy, a co innego przekazywanie błędnych informacji.

tomu sie znerwowal

Dzisiaj mam dzień walki ze złem i występkiem. Do smietnika politycznego i religijnego we flames nawet nie zagladam ;]

bledy popraw

Grałem niedawno w dote i w 'ranked' nie moglem wybrać zadnego trybu poza AP.

Te ciekawe lineupy są może fajne na wyższym poziomie albo team vs team. Ale już gorzej choćby na moim poziomie. Poza tym w LoL też są różne tryby, niby nie ma tam podobnych game modes do doty, żeby można budowac bardziej dowolne lineupy?

Nie chodzi o różne tryby młotku, tylko, że w LoLu praktycznie zawsze się gra - top bruiser/tank, mid assassyn/mag, bot adc+support, jungler... Ale w sumie myślę, że to głównie przez społeczność - spróbuj wybrać nietypową postać na daną pozycje to będzie płacz, lament i ragequity jeszcze zanim gra się zacznie, bo nikt ze streamerów tak nie próbował to na 100% przegramy.

o, dokladnie to.
i jeszcze przez 20 minut wszyscy farmimy, a potem idziemy sie bic.

W Smite mi się podoba to, że tam nikt nie płacze o wybór hero, nawet jak feedujesz kurewsko to rzadko kto płacze.

ta, jedynie mam wrazenie (po pierwszych 2 grach), ze melee postacie sa najlepsze.

pewnie na podstawie tego że w każdej grze leci.. сука твою мать

ale w 90% naszych gier, to leci od ciebie

Się czepiacie hotsa a to taka fajna gra. Zadnego farmienia tylko ciągła akcja i fajne teamfighty. Na pewnoe teamplay w Hots jest lepiej nagradzany niz to co obecnie mamy w lol/dota. Same kille nic ci nie dają praktycznie, trzeba robic objective/bic mercow bo inaczej sie przegra. Wczoraj mialem grę gdzie mielismy 43/8 a i tak przejebalismy bo kolesie dopadli nas w kopalni i byl zonk. Moglismy ich zgniesc w połowie gry ale się bawilismy i źle sie to skonczylo . Gra się fajnie i mozna też robić ciekawe akcje. Pure fun i to sie dla mnie liczy najbardziej.

Dota/Lol nie są złe - ważne, że każdy ma wybór.

gosu - ok, ale mam rozumieć, ze to wina community a nie samej gry, tak? Ja w LoLa dużo nie gralem. Z punktu widzenia totalnego casuala to ma pare fajnych opcji i nie widzialbym problemu by zaimplementować takiego team buildera do doty.

Właśnie największy ból w HOTS to, że musisz mieć 5 man premade żeby mieć jakiś fun z gry...inaczej nie ma sensu grać - a jaki sami wiecie znalezienie 5 ogarnietych osob (i na dodatek takich z którymi chcesz spędzać czas po pracy) nie jest takie proste .

W dota2 czy lol możesz sobie pozwolić na solo quee, bo wiesz że w razie potrzeby wyciągniesz drużyne z czarnej d...

jaki team builder? wez highlander wroc do eve, bo tutaj naprawde coraz wieksze glupoty wymyslasz.

w potatoe bracket ofc, wyżej już nie pofikasz raczej, piszę o doto.

ok, największy prosie w moba. w eve będę gral.

Wyżej nie ma problemu z nieogarniętymi ludźmi (az tak bardzo) i owszem pofikasz jak nawet średni ludzie będą assystować wyfarmionemu carry

jeżeli zakładasz ze grasz przeciwko warzywom to ok