waluta US zyskuje na wartosci dlatego ze swiatowe rynki po zaprzestaniu QE przez FED i bardzo dobrych wynikow finansowych oczekuja podniesienia stop procentowych
jak do tego dodamy zerowe stopy w europie + szykowane QE - to kazdy stad spierdala
a polska zlotowka jako jeszcze bardziej ryzykowna od euro (+ szykowane obnizenie stop w roku wyborczym byle tylko gospodarka ciagnela ) to kazdy stad spierdala jeszcze szybciej niz ze strefy euro
to wszystko obrazuje jak bananowa republika jest polska, maly slaby kraj na uboczu swiata z bananowa waluta, ktora w rok moze stracic 30% sily nabywczej, a rzad nie zrobi NIC w celu stabilizacji kursu
smieszne jest tez to ze gdy sie takie cos dzieje na wschod od nas to kazda gazeta krzyczy jak tam jest chujowo i ze juz nawet jedzenia brakuje, u nas nik sie nawet kurwa nie zajaknie
jak ktos ma jaja ze stali to zawsze moze grac na umocnienie zlotowki
, wydaje sie ze to idealny moment