wlasnie, potrzebuje jakis dobry ser do pizzy

Ja kupuję pierwszą z brzegu mozzarellę i jest dobrze.

Dokladnie. Mozzarella jest tak prostym serem, ze nie ma znaczenia cena ani producent.

lol.
zes dopierdolil mrynar.
poza tym jak dla mnie mozzarella nie nadaje sie na pizze, za duzo wody.

inne sery nie nadaja sie zbytnio, chyba ze jako dodatek. Oczywiscie pizza wyjdzie z kazdym serem, ale mozzarella jest najlpesza, pogodz sie z tym.

niestety nie pogodze sie z tym, bo sama mozzarella mi nie pasuje, do tego jak napisalem jest zbyt wodnista i potem leje sie z pizzy.
najlepsza jest starta mieszanka serow z almy, ktora czasami mozna kupic.
i nie kumam z czym inne sery sie nie nadaja.

Możesz odcedzić zawsze zalewę, no i może dajesz a dużo sera? U mnie nigdy nie ma problemów na pizzy z ilością wody z mozzarelli, czasem z warzyw jest za dużo.

kurwa przeciez nie daje z zalewa, co wiecej wyjmuje wczesniej i wyciskam zeby odcieklo.
ale tak, lubie duzo sera :)

Pizza na serze ma sie ciagnac. Inne sery pod wplywem wysokiej temperatury zasychaja.

dupa ci sie ciagnie.
przy odpowiednim ulozeniu skladnikow kazdy ser sie ciagnie.
ten z almy jest fajny bo to kilka serow wymieszanych i sa naprawde super.

Chyba jak w mikrofalowce pieczesz

myslalem kiedys zeby kupic mikrofale, ale jednak to chujowe urzadzenie i zupelnie niepotrzebne.

Mikrofala jest dobra dla hamburgerów, a ty się naucz robić pizzę bo wyraźnie nie potrafisz.

przypuszczam, ze robie najlepsza z was ;)
ser to wazny, ale tylko dodatek, ktory bardzo lubie na pizzy, dlatego sie zapytalem.
ale widze, ze z was tacy kucharze jak z gesslerowej, przepis i chuj :)

Fakt, że ze mnie kucharz żaden, ale lubię eksperymentować. Wczoraj robiłem jajecznicę z suszonymi pomidorami. Klasyczne danie, a coś nowego, bardzo dobre. Do tego świetny chleb z Litwy: Borodino.

I znowu syf w poważnym temacie!

zes poeksperymentowal, ze chuj ;)
tylko z herbata tak nie szalej, zebys sraczki nie dostal!
ja ostatnio (ze wzgledu na pogode albo i na wiek) nie moge sie zupelnie odnalezc. jedyne na co mam ochote do jedzenia, to wlasnie pizza :(

Umiejętność łączeni smaków wymaga doświadczenia, ja go nie mam w gotowaniu. Jajka z suszonymi pomidorami to dla mnie eksperyment, udany, ale wyczytany na kwestii smaku. Domową pizzę, też mógłbym co dzień wpierdalać. :<

ja w koncu znalazlem w lodzi sklep z wloskimi rzeczami, calkiem niezle produkty maja.
zamowilem juz 2,5kg maki, to na chwile styknie :)
do tego ostatnio w BIEDRONCE, byla promocja na pomidory w puszce Cirio, po 3zl :0
kupilem zgrzewke.

Właśnie jakiej używasz na ciasto? Ja eksperymentowałem z różnymi do typu 850 żytniej włącznie i chyba najlepiej było na 650.