Jesteście już mentalnie starzy.

A żyć trzeba dalej...

a czego sie spodziewales po grupie zblazowanych 50 latkow

Dalej tym tokiem idąc... wszystkie gry są bez sensu.

mnie to hatred nie jara zupelnie

co innego gdyby sie dalo budynek ZUS spalic albo cos...

DL, świetnie chodzi all@max, całkiem przyzwoicie wygląda, takie połączenie dead island z mirror's edge, ale serio nie mam już ochoty na zombie, miałem nadzieję, że boom na to minął a oni dalej ciągną ten temat.

Tutaj coś dla yarr harrów, mi się nie chce nawet sprawdzać, ale może komuś podpasuje. ;>
https://www.youtube.com/watch?v=3kwoHucMgls

Dying Light bardzo fajne, wciąga jak sam skurwysyn. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to polska lokalizacja, która jest, delikatnie mówiąc, beznadziejna. Jeśli to co dostajemy na początku to cała mapa, to jest trochę mała, ale z drugiej strony i tak przebiegnięcie z jednego końca na drugi potrafi trochę zająć. Wygląda to to bardzo fajnie. Bije się też całkiem spoko, szczególnie z ludźmi którzy są całkiem wymagającymi przeciwnikami jak na grę o zombie Trochę chujowo że te bronie się tak szybko psują, ale widzę zamysł twórców i o co im tak naprawdę biegało więc wybaczam

Ludzie łatwo padają od mołotovów

Grim Fandango Remastered ktoś wypróbował? Nie grałem w to ze 100lat, a to kultowa przygodówka.. Może warto odświeżyć?

http://store.steampowered.com/app/316790/

Ja sie czaje, bo wstyd przyznać nigdy nie grałem. Tak samo Fahrenheit Indigo Prophecy tez wyszło remastered.

Hahah kotwiczka w DL rozpierdala system, można latać jak pierdolony spiderman po tym mieście (co prawda można użyć tylko dwa razy pod rząd, ale tak czy siak w połączeniu z parkourem jest genialne) Przyciąganie zombiaków do siebie op op

Swoją drogą noc w DL+ciemny pokój+głośniki na "mocno głośno" i robi się niezły klimat, szczególnie jak spierdala się jak dziki . Czuć panikę ;p

btw, widział ktoś spolszczenie napisów? Głos Crane w oryginalne jest zajebisty, nie mam ochoty zamieniać go na to polskie "coś".

mnie ta noc jakoś w ogóle nie rusza. jedyne co to wkurwia mnie że nic nie widać, no ale to przecież noc xD generalnie troche przez to chujowo sie spierdala przed tymi przemienieńcami, niby można ich zabić w sumie całkiem prosto ale jak się na Ciebie rzucą to już zaczyna być ciężko ich łatwo zabić jak nie widzą gracza, rzuca się palną ciecz, potem mołotov i tyle widziano przemienieńca, można jeszcze dokopać takiemu latarką uv jakby ktoś miał ochotę albo czas

Ja próbowałem w to coś dłużej pocisnąć ale ta giera jest tak masakrycznie nudna, że chyba już nie będę więcej podchodził. Mam dosyć biegania po dachach po assassinach także czekam grzecznie na gta5/wieśka3 i już nie kombinuję. ;p

Mnie DL znudził po godzinie. Albo DL posysa albo ja już dziadzieje nieodwracalnie ;/

V.

Sztampowa gra tak jak assassin, far cry itp. Jak ktoś nie lubi tego typu rozgrywki to szybko go zemdli.

a to ciekawe, bo dla mnie Dead Island bylo nudne, Assassiny to już w ogóle, a jak odpaliłem DL to zarwałem nockę

Nie jest to jakaś porywająca produkcja, która urywa dupę na każdym kroku, ale jest naprawdę dobra, a bieganie po dachach daje dużo funu. Jest sporo monotonii w bieganiu z punktu A do B, a potem do C, ale fabuła trzyma poziom, postacie są niezłe (i sporo jest zrobionych z jajem), więc aż tak bardzo to nie boli jak w Dead Island.

Przecież NPC to najgorsze element tej gry :E.

Mi się podobają

W porównaniu do Dead Island to DL jest jak RPG