roball napisał(a):
i tak nagle sie pojawia sytuacja gdzie masz resztki golda i nawet nie masz kasy zeby kupic jedzenie na wyprawe czy pochodnie, a te znikaja po wyjsciu z dungeonu (co jest durne w chuj).
Akurat to z tymi pochodniami i jedzeniem jest przemyślanym rozwiązaniem, bo gdyby było inaczej - to kupujesz od razu 100 porcji jedzenia i masz wyjebane na ten aspekt gry, a tak to musisz przed każdą misją oszacować ile czego potrzebujesz (możesz zagrać bardziej asekuracyjnie i mniej zarobić albo zaryzykować i ciąć koszta).
roball napisał(a):
Jest cienka linia miedzy trudnoscia a spierdoleniem gry, na moje oko devsi poszli chyba za bardzo po bandzie. Gra nie jest tyle trudna, co irytujaca.. zobaczymy jak to bedzie wygladalo dalej.
Jak się nie spierdoli na początku to wcale nie jest taka trudna, bez przesady.
Tak czy inaczej dla mnie Darkest Dungeon zajebista pozycja. Największy mankament to biedna itemizacja - klasy mają z góry określone skille i bronie, a przy awansach zwiększa się tylko dmg, szansa na trafienie etc. Itemy dodatkowe jak dotąd widziałem tylko z pasywnymi bonusami
.