O ja pierdole. Dzis po raz pierwszy sobie odpalilem to Hero League. Taki warzywniak, ze sie w pale nie miesci xD.

http://www.reddit.com/r/heroesofthestor ... tch_notes/



hiehie przypomina mi to czasy lola - wydanie silnej postaci - shadow nerfy

Transparentność i zbieranie feedbacku to dla mnie podstawa przy takich grach. Zreszta wszystkie cyferki powinny być dostępne dla graczy.

Ciekawe na ilu postaciach skonczą i jak daleko będą z nimi sięgać. Poza znaczacymi hero np. w WoW była masa mobów ktore by sie nadały (jakies harvest golemy etc).

Niezłe jaja.

Ponoć bardzo daleko, nawet mają być z Overwatcha, ale nieprędko. Btw Imo Thrall jest teraz zabalansowany i nie wysoluje już takiego Illidana i Zeratula razem wziętych. Dalej jest dobry, ale trzeba grać nim ostrożnie.
Co do ogólnego balansu, na 100% wszystko pozmienia się o 180% Przecież to dopiero CB. Przypomina mi się beta LoLa. Tam to dopiero był imbalance, typu ulti Twisted Fate jako normalny skill itp.

Co bylo w tym imbalanced?
Pamietam to dokladnie - w koncu wtedy najwiecej gralem w LoLa i wcale TF nie byl tak czesto brany. Trzeba pamietac ze to nie bylo jego ulti takie jak to bylo pozniej [teraz] tylko sam teleport. Ulti to bylo odkrycie wszystkich przeciwnikow +50% slow.


No ale wiadomo ze nie o to chodzi w tym wszystkim, chodzi o shadow nerfy, podobnie bylo wlasnie w LoLu kolo 2009-2010 roku, jakies hot fixy bez wiekszych patch notesow i zauwazalna zmiana w samych postaciach hehe

wikingowie in game https://www.youtube.com/watch?v=FQNpu0QnEDg

a to blizz czasem nie mowil, ze brak balansu = fun?

Meepo nie widzieli w akcji ;]

Np. constant ganki każdej linii. Było to na wagę złota, zwłaszcza podczas hardcorowej jungli, gdzie tylko kilka postaci było w stanie ją zrobić i ganki z lasu szły dopiero ~6 lvl. Innym mega imbalance była Eve z jej stunem. Riot po pewnym czasie znerfił ją do parteru, bo nie wiedzieli co z nią zrobić... aż do czasu reworku.
Na postaciach się nie kończyło. Imba itemem był http://pl.leagueoflegends.wikia.com/wik ... %84_Zhonyi który później został rozbity na 2 osobne przedmioty.

Wait problemem było to że dało się gankowac w early? Blasphemy

Dokładnie, ponieważ to były broken ganki i nie bez kozery przeniesiono i przebudowano ten skill na ulti. Nie wspominam już o innych broken mechanikach, takich jak 5x Sunfury Cap na Eve i Twitchu, 5x Hextech Revolver na Jaxie itd.

http://eu.battle.net/heroes/pl/forum/topic/13686109419
Niebiescy wyjaśniają część zmian w patchu.

Ktoś aplikuje ?

PROGRAM MANAGER, ESPORTS
http://eu.blizzard.com/en-gb/company/ca ... id=150004T

Dejmn, moje marzenie to praca w czyms zwiazanym z e-sportem ale nawet nie wiem od czego zaczac.

Z typowym program managerem to nie ma wiele wspolnego. Jak ktos chce jezdzic po eventach to fajna robota na 2-3 lata.

Heh Chen daje radę i to ostro. Jego "D" potrafi tyle razy uratować dupę, że to głowa mała. Jego ulti jest mocno sytuacyjne (beczka) ale można tym robić niezłe akcje. Chyba mój ulubiony tank.

Pograłem trochę. Mnie to w ogóle niewciągneło. Mam wrażenie, że gram z botami po obu stronach (brak allchata, na teamowym tez nikt nie pisze praktycznie nigdy).
Żadnych itemów buildów, tylko 5 razy wybieramy upgrejd skilla i raz ulta i to koniec. Po 20 grach nie mam pojęcia czemu wygrywam albo czemu przegrywam. Kolesie biorą główny objective mapy i... dostają wpierdol wtf. Mam wrażenie, że gram w ruletkę. Zresztą po winratach top graczy widać, że to jest po prostu 50-50.
Brak indywidualnego rozwoju postaci i wpływu na grę boli. Możesz iśc 10-0 i pushnąć aż do nexusa. To nic niezmienia. Możesz dać first blooda i iśc 0-5 i to nic nie zmienia. Możesz wziąść 5 random campów z mapy i.. to nic nie zmienia... Srsly mam wrażenie, że nie mam wpływu na nic i gram z dziwnym AI. No fun.
DO tego skiny po 10 euro, postacie tak samo, gold leci jak krew z nosa.

Podsumowując słabo i bez szału.

Wygrywasz bo grasz lepiej - lepiej rotujesz po mapie, lepiej walczysz w teamfightach, podejmujesz lepsze decyzje.
Jesli team, ktory mial przewage cala gre nagle przegrywa to znaczy ze zjebal - zle rozegral teamfight, czy ktos dal sie zlapac, ergo w poznej fazie gry deathtimery sa dlugie . Majac przewage na mapie masz tez przewage w lvlach wiec jesli do tej pory wygrywales fighty to tego decydujacego przegrac nie powinienes. Mogles tez oczywiscie dostac outpicka przy draftowaniu i najzwyczajniej w swiecie od ktoregos lvla nie jestes w stanie walczyc jak rowny z rownym.
Takie cos jest w kazdej mobie.

Druga sprawa to oczywiscie na chwile obecna totalny brak balansu map jak i bohaterow, wiec randomiady sie zdarzaja.

Kazda mapka ma mechanike ktorej wykorzystywanie prowadzi do wygranej. Nie wiem czy mozna wygrac po prostu pushujac ktoras z linii, podczas gdy przeciwnicy wykorzystuja zalety mapy - jeszcze nie widzialem by ktokolwiek tak wygral.
First kill owszem sie nie liczy - bo niby dlaczego mialby decydowac o wygranej czy przegranej, za to kazdy kill w late-game juz potrafi niezle namacic.
Mapki sa bardzo zbalansowane - to po prostu lustrzane odbicia, hero nie maja balansu.
Przewaga levelowa robi kolosalna roznice - 2lvl roznicy i jezeli przeciwnik nie zrobi jakiegos kolosalnego bledu to wygrana ma w kieszeni a my mozemy sie zesrac.

Sama mechanika jest bardzo prosta - dla mnie to typowe easy to play - hard to master.
O ile do gry podchodze bardzo casualowo (gram 2-4 meczyki co drugi dzien) to najbardziej mnie wkurzaja early, polowa graczy nie czai, ze powinni sie rozstawic na lane'ach, przytluc expa na mobach. Jak przeciwnik jest ogarniety to roznica 1-2lvl jest potem nie do nadrobienia.

I o to właśnie chodzi. Gdyby ludzie mieli po 70-80% winrate po wielu grach to oznaczałoby, że matchmaking jest do dupy i nie dobiera im ludzi na poziomie tylko słabszych, a przecież nie o to chodzi. Nawet Blizz niejednokrotnie podkreślał, że praktycznie każdy będzie miał ~50%
Prawdopodobnie już jest tak, że od czasu do czasu system będzie dobierał celowo silniejszych przeciwników by sprawdzić, czy zasługujesz na wyższe mmr. Takie coś istnieje w SC2, gdzie nawet podczas loadingu mapy jest oznaczona potencjalna siła graczy/teamu.
Ech, znóż rotacja z dupy. Nie ma kim nabijać 5 lvl:P