specjalista od tańców wypowiada się o biologii człowieka...

A do stwierdzania oczywistych faktów trzeba ukończyć jakiś konkretny kurs czy szkołę ? :>

no w Polsce bez wyższego specjalistycznego wykształcenia to przecież nawet kasa w Tesco człowieka przerasta

Oczywiście przy technologii pracują ludzie zbyt głupi, aby pracować nad rozwiązaniami problemów, a wszystkie osoby, które się oculusem już bawiły po kilka godzin kłamią twierdząc, że problemów tych nie ma...

http://www.wired.com/2014/07/alien-isolation-oculus/

Jedyna rzecz, która mnie jeszcze kręci w gamingu. Niech dają wersję konsumencką w końcu OR. :/

Dla mnie to jest insta buy do Oculusa. Brązowa kreska na 100%

Przeczytalem ten artykul i ok Oculus pewnie bedzie zajebisty. Ale cos mi sie wydaje, ze nie bedzie nawet w polowie tak zajebisty jak to opisuja.

osobiscie sie obawiam, ze bedzie to tymczasowa moda jak na kontrolery ruchowe, ktora w sumie zacznie juz przemijac gdy pierwsze wersje helmikow retail ujrza swiatlo dzienne. Potem to ewentualnie gospodyni domowe - helmik na leb i facebookowe party.

Kontrolery ruchowe to są pierdolety dla dzieci i tatusiów po pracy. Potencjał VR to zupełnie inna bajka i potencjał tej technologii jest olbrzymi nie tylko w sferze rozrywki.

Widziałem już kilka recek wersji deweloperskiej i jakoś srania ogniem nie było, taki zabawki są już od lat na rynku także szału jak z move/kinect nie będzie raczej. Ja sam nie zamierzam sobie tym "zawracać głowy", pewnie fajne jako zabawka z doskoku -> https://www.youtube.com/watch?v=NEKPhjE9Mfo#t=223

Ja sobie powoli przestaję zawracać głowę zwykłymi grami bo do niczego się nie nadają. Masy tytułów bym się nie spodziewał, przynajmniej nie w najbliższych latach, więc to zabawka z doskoku będzie czy tego chcemy czy nie.

Ale to jak z filmami, uwielbiam oglądać tylko nie za bardzo jest co. A do kina na debilny film 3d/4d nie będę szedł tylko dla samych efektów..

potencjał jest na razie taki, ze się fajnie rzyga. Wyobrażasz sobie hardcorowe dynamiczne zastosowanie VR przy tej niedogodności? Bo ja nie bardzo. Dlatego piszę, że pewnikiem bedzie się to najlepiej sprawdzało w facebookowych party - błędnik nie powinien zbyt mocno protestować przy zwykłym popijaniu kawy.
Już fanbojowałem 3d - obraz super, w żadnym salonie mnie oczy nawet nie zaswędziały, kupiłem do domu 2 lata temu, obejrzałem dwa filmy w 3D i mam dosyć.

No to mamy już 3 wielkich graczy na polu VR.

Bardzo ciekawi mnie jak zostanie rozwiązany kontroler od Valve i HTC. Osobiście preferowałbym coś na kształt rękawiczek (ale nie tak gigantycznego jak power glove lol) no ale zobaczymy.

W każdym razie machina ruszyła. Zobaczymy, co z tego wszystkiego wyniknie. Na razie imo będzie niszowo, bo technologia w powijakach ale jest potencjał na coś na prawdę niesamowitego w miarę rozwoju softu i sprzętu.

Ale ma rację. To odwieczny problem symulatorów wszelkiego rodzaju (i mam na myśli profesjonalne symulatory do np. nauki latania itp.). Tak jak napisał Aldatha - w łopatologicznym tłumaczeniu - wzrok podaje info do mózgu, że się ruszasz, natomiast wszystko pozostałe, że stoisz w miejscu. Stąd m.in. częste bóle głowy po kilkunastu minutach przy pracy z takimi urządzeniami (mózg po prostu "głupieje").



http://niezgrani.natemat.pl/85531,oculu ... cie-dziala

http://calypteaviation.com/2015/01/ocul ... ba-morska/

To tylko pierwsze lepsze przykładu z brzegu.

http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=90607

X.

HTC Vive i pclab
http://pclab.pl/art62363.html

Project morpheus ma rzekomo dawać 1920x180 w 120Hz z PS4

I 30FPS na konsoli? Gdzieś czytałem, że do zabawy w VR to jednak trzeba pompować więcej FPS. Ale nie znam tych technologii, może na 30FPS też się da generować obraz stereoskopowy.

No potrzeba 90FPS - sony obiecuje 120Hz Czyli logicznym jest, że muszą wygenerować 120FPS