Cipher jest genialny. Swietna mechanika, super czary i masakryczny damage. U mnie numer jeden, zdecydowanie.

ja chcialem kensaia, ale sie nie da
nastepny byl ranger - ale widze, ze do dupy.
monk - z tego co yabadi napisal to tez raczej nie wiadomo co.
wniosek - nie kupuje, nie bede gral

Obejrzałem jakies filmiki z chanterem - na papierze wyglada ciekaiwej, zamiast war-pala-rogue-priest-chanter-ranger zastapie go cipherem albo zeby utrzymać klimat bezczarowy klimat drugim rogue.
Takich 2 orlan rogue (bonus za atakowanie z kolega) bedzie robiło za czteroostrzowy malakser a reszta przytrzyma walke aż skończą ;]

Lubie te Wasze profesorskie podejście do tematu.

Zaczną grać dopiero jak yabaddi napisze pracę doktorską o PoE.

Ta i mendole quitną po 2-ch dniach. A czytania było 2 miesiące. :P

Tobie sie wydaje, że to zabawa jest!?!

Wkleiłbym wam jakieś meme z theorycraft i serious thing ale mi się nie chce. Zamiast tego niech Oyci3c walnie jakiś zbereźny obrazek - przynajmniej atmosfera się rozluźni ;]

Poproscie krzyka zrobi wam szkolenie z poe w captivate.

ale przynajmniej pograja, zamiast tylko pierdolic smety.

Te, odstosunkuj się ode mnie
Ja szkolę tylko z poważnych tematów.
A Captivate nikt nas nie chce nauczyc, pomimo że płacimy. Dziwny jest świat

już.

PS. Grac w to czy nie grac?

Banda powergamerów.

No ja nie ogarniam ogólnie grać w rpga jebać roleplay i robić powergamerskie teamy...przecież wiadomo, że to easy mode zrobić op team. Pograjcie sobie w JA2 czy coś ;p
No ale kto co lubi. Ja gram paladynem/

No mnie to składanie całej drużyny strasznie odrzucało w Icewind Dale, zlepek anonimowych cyferek i statystyk bez duszy. W Baldursie tworzyło się swoją postać, przyłączało zbereźnego krasnoluda, zabawnego gnoma, złośliwego maga oraz Gabriele Kownacką i grała muzyka.

A tutaj tak się nie da? Nie chce mi się robić drużyny, bo nie gra taktyczna tylko crpg.

Z poprzednich stron tematu wynika, że się da, ale musiałem zaznaczyć jaki ze mnie erpgegowiec.

Nie czytałem, bo ja zamierzam po prostu w to grać, a tutaj siedzą profesjonaliści.

Lol, Tomu - musimy zejść do podziemia

Ps. Wyklęty powstań ludu ziemi..

This kurwa. Albo jak mój kumpel jebał cały dzień w baldurze żeby mu wylosowało maksymalne staty. To ma być spontaniczna przygoda z npc a nie jebane diablo3 i jedyny, słuszny build. To jest fajne jak się przechodzi grę po raz drugi a takie podejście za pierwszym razem imo psuje cały fun tak samo jak spędzanie nie wiadomo ile czasu w becie. Ale co kto lubi.

To tylko gra, dajcie ludziom czerpać przyjemność ;]
Można grać jedna postacia i dołączać NPC. Można też zrobić RP 2 postacie - np, dwóch braci rudych rzezimieszków i dołączać innych do tego. Można zrobić 3 albo 6.
Ja robie 6 swoich, companiony są dla mnie irytujące i najczęsciej ciągle o coś płaczą. Gdybym zrobił jedna main postać Death Godlike Paladin z Bleak Walkers - czyli samo zło to, zebym zachował się w roli, musiałbym ich wyrzucić albo zabić przy pierwszym konflikcie charakteru.
A tak, zrobie sobie skład samych okrutników i będę polował na wszystkich potencjalnych companionów - niech wiedza w świecie gry, ze ich nie lubie. No i moge też zabijać wszystkich paladynów z innych zakonów - wypowiem im wojne hyhyh.
Można? MORZNA!


PS. A wyobraźcie sobie jaki nieograniczony RP potencjał daje zrobienie 2 pijanych krasnali, nazwanie ich Mendolek i Mareczek.