faktycznie, gra z druidem jest o wiele latwiejsza niz z magiem w teamie.

Ja gram startowym rangerem z miśkiem, plus rogue z karczmy, oraz npc fighter, mag i druid. Niedawno doszedł npc chanter. Poziom Hard. O ile na początku miałem problemy (z miśkami przed wioską) to po przyłączeniu fightera wszystkie walki idą raczej łatwo. Fighter ustawiony maksymalnie na tankowanie. Ranger oraz rogue max na obrażenia - pistolety, ciężkie kusze. Darmowy misiek jako tank jest ok ale jakbym miał grac od nowa to bym wolał 2x fighter (paladyna jeszcze żadnego nie testowałem), 2x rogue (bo obrażenia), druid i ostatni slot może chanter, ale nie jestem pewien.
Ciphera też nie testowałem - aby mu naładować focusa można korzystać z broni dystansowej?

@up
oczywiście że tak.

W każdym razie według mnie i tak barb OPOP. Biegam teraz z taką piką za 14k która ma powalenie przy cricie, w połączeniu z masakrą Barba, jak barb critnie to jest szansa ze caly szereg mobow sie polozy juz nie mowie o tym jakie cyfry kreci i to aoe... może coś źle robie, ale jak na przykład mój cipher robi z tych ostrzy po 20 - 30 dmg, to mój barba wali hity aoe po około 30 i więcej, bez szału. jak jest szał włączony to już w ogóle jest kosmos.

krity srity , lore kruwau!

fajne te zadania z lesniczowki przy keepie

dla mnie ranger to najslabsza postac w tej grze i w sumie niepotrzebna.
fighter, paladyn, druid, rogal, cipher i priest - to bylaby moja idealna druzyna.

lew sie przydaje na otwartych przestrzeniach, ale ni to tank, ni dps.

Co Ty gadasz, u mnie ranger jest obok ciphera głównym dpsem. Cipher robi największe crity w grze, ale sustain dps robi większy rangerka.
Nawet zaczynam się nudzić na hardzie ze swoim przegiętym setupem - obozowiska używam tylko dlatego, że... team ma status poważnego zmęczenia i za dużo debuffów.

Chyba zrushuję fabułę i zacznę nowy save na PotD. Bo i tak parę fabularnych wyborów chcę poprowadzić inaczej.

ja zgarnąłem łowczynię bo wydała się spoko postacią ;p i sobie tam na razie pizga z łuku za jakiś niewielki dmg

to moze zle skille wzialem, na 6lvl jakos nie widze tego pierdolniecia z luku.
chociaz ze statsow wynika, ze faktycznie najwiecej ranger zrobil.

ktos wie gdzie czy jest merchant, u ktorego mozna roslinki kupowac?

ej od czego zależy ile mogę nosić zestawów do odpoczynku?
przy dwóch postaciach mogłem mieć dwa, przy 3-4 cztery i teraz przy pełnej drużynie znowu tylko dwa :/

Może zmieniałeś poziom trudności w międzyczasie, bo chyba od Hard w górę można mieć 2.

si, dzięki

barb robi znacznie większy dps od rangera, przede wszystkim dlatego, że napierdala aoe z każdym hitem

Rushuj, olej reszte i odpalaj PotD. Albo lepiej odpal juz teraz - fajnie jest.

Dodatkowo mam totalnie odmienne wybory, teraz spamuje Diplomatic zamiast Agressive. Walki jest tylko minimalnie mniej, ale czesto w zupelnie innych miejsach. Nagrody tez czasem inne, bo np dostaje sie je od drugiej strony danego konfliktu w tym samym quescie.
Fajnie, gra ma potencjal na przejscie 2 razy.

WTF miałem:


Od wyjscia z pierwszej wioski chyba knockdowna nawet nie zlapalem. Zobaczymy jak bede cierpiał w Lighthouse.


EDIT: miałem pytać, w Crucible Keep jest ołtarz. Kombinowałem chwile z kladzeniem na nim itemków ale nic sie nie stało. Rozkminił ktoś czy jest tam jakaś interakcja, czy zwyczajnie sobie jest?

I ani razu load?:> Czy wszycy co grają na Path of the damned grają na selfmade team? czy ktokolwiek gra z npcami? Bo mnie korci Potd ale nielubię minmaxowania wolę baridzje fabularne i klimatyczne podejście i nie exploitowanie zasad rpga;p ale zdrugiej strony i tak czuję, że jest easy z lvl 1 do 7 w labiryncie na 2 ogniskach... a mam 4-5lvl

Gram na Uber CC, wysylam tylko tanka, jak go obskocza to zabijam po kolei z 5 ranged + aura. Na to summony do kontroli dluzszej walki i focus jakby ktorys palant podleciał to teamu. Accuracy od priesta przed walka i w trakcie drugie, Acc+crit od pala, reload speed od chantera.
Pilnuje debuffów na wrogach tak zeby dostali stuna paralyze z momencie wyjscia z poprzedniego, melee rootuje albo tankuje, magów od razu trzaskam full dmg.
Mind controli sie najbardziej boje, ale mam chant i priesta przeciw temu. +2x pala sciągających debuffy.

Do AoE, jakby obskoczyło mnie 15 gowienek, mam tylko ciphera (soul shock i mind blades), ale priest ma itemek z aoe burn przy kazdym dmg co sie łączy. 3x soulshock i nie ma trash mobów na tanku.

Ale tak jak pisałem, wlazłem do Defiance Bay, przeleciałem mniej wiecej połowe questów, szybko idzie bo je znam i robie łańcuszkiem. Zobaczymy czy bede chojrak po lighthouse i pierwszym smoku.

Jak dla mnie to za pierwszym razem warto grac teamem zbieranym. Gadaja ze soba, dogaduja, czasami wrzuca jakis tekst po naszym wyborze w trakcie rozmowy z npc. No i daja questy.

Gram solo (bardem) na latwy. Narazie jest to mniej wiecej ten sam poziom trudnosci co hard z cala druzyna. Obskoczylem wioske i lece do warowni. Dupe ratuje ten róg do przywoływania kosciotrupa, bez tego itemu nie ma szans przeskoczyc walk gdzie spawnuja sie 3 moby. Za bardzo nie widac tego bonusa do xp.

Nie wiecie czy da się wyłączyć jakoś voice acting podczas dialogów? Angielscy aktorzy wypadli całkiem nieźle, ale przez to, że między dialogami bardzo często mamy opisy zachowań, to czytamy co innego niż słyszymy i cholernie mi to przeszkadza. Przyciszenie głosów nie jest do końca tym o co mi chodzi, bo jednak lubię jak się postacie odzywają gdy w nie klikam