moze w Lodzi mi sie uda

no kurwa jak do lodzi przyjechales robic kariere, to cos powaznie jest z toba nie tak aldatha.

A mogłeś być królem dildosów i wychowywać w przedszkolu nowe genderowe pokolenie (pan w przedszkolu to juz ubergender).

krolem dildosow to ja moge znowu byc , co jakis czas szefu dzwoni i sie pyta czy mam robote ;]

$$ to tam byly naprawde niezle ale nie chce sie juz bawic w handel

Ale to jest oczywiste, że "da się" ale nie zawsze są jeszcze chęci czy motywacja czy nawet możliwości. Miałbym dwójkę dzieciaków to nie wiem czy bym się podjął.
Ja w dotychczasowej pracy już się strasznie nudziłem i jeszcze miałem czas by próbować. Ogolnie fajnie, że tak wyglada kasa w tej branzy, ale nie to bylo motywatorem.
W dużej mierze czy taka praca będzie ciekawa to zależy od projektu. niektórzy się nudzą i szukają wtedy innego.

Myśle, że w takim Wrocku, gdzie ofert jest zdecydowanie więcej pewnie czasem wystarczą chęci by wystartować, bo firmy chcą sobie brać koderów na zapas

To teraz tak naprawdę musisz nauczyć się jednej technologii w dobrym stopniu, nieważne czy to Java, PHP czy Python. I równolegle do tego ucz się fundamentów programowania, tj. wzorce, architektura, metodyki itp.

Ja np. codziennie przed snem czytam minimum jeden rozdział książki branżowej. W ten sposób przeczytałem już mały stosik.
Na początek polecam:

"Clean Code" Uncle Bob
"Clean Coder" Uncle Bob
"Pragmatic Programmer" Hunt

potem coś z architektury, np. Patterns of Enterprise Architecture M. Fowler
a jak już zaczniesz bardziej ogarniać to możesz spróbować z "Domain Driven Design" Eric Evans, ale to już wyższa szkoła.
No i na pewno przyda Ci się też "Test Driven Development by Example" Kent Beck.

Pamiętaj jednak, że sama teoria bez praktyki wiele Ci nie da.Wszystko co czytasz powinieneś starać się stosować i sprawdzać czy to rzeczywiście u Ciebie się sprawdza.

hm w sumie moze warto sprobowac, chociaz od czasow liceum w moim przypadku juz dosc duzo czasu minelo :)

No nie wiem czy na początku ścieżki wskoczenie w TDD/BDD to taki dobry pomysł.

Panowie, a ktoś z Was siedzi w programowaniu sztucznej inteligencji? Bawiłem się tym na studiach, ale parę lat minęło. Może jakieś ciekawe pozycje do poczytania byście polecili?

Dzięki. clean code ksiazke już mam, ale nie zdążyłem siędo tego zabrać. Czytałem takie "w pigułce". O TDD to już miałem pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej. Póki co mam tylko zarys.

Będę chciał dużo rzeczy ogarnąć. Na początek będzie trzeba głównie przyswoić wiedzę z moimi zadaniami z pracy. A widze, że zdecydowana większość będzie dla mnie nowa.

Nie mówię, że już teraz, ale za jakieś pół roku już powinien podstawy znać. Ja sobie nie wyobrażam pisania dużych aplikacji bez testów i nawet nie chodzi o stosowanie TDD.
High testy będziesz się uczył pisać długo, to nie jest taka wiedza, która zdobywasz raz i od razu potrafisz ją stosować. Tak naprawdę żeby umieć pisać testy, trzeba umieć pisać kod który da się testować, a jak umiesz pisać taki kod, to już jesteś bardzo dobrym programistą.

zapomniałem Ci odpowiedzieć wcześniej, więc double post.

My w pracy teraz maglujemy sieci neuronowe, klasyfikatory i tego typu rzeczy. Literatury niestety do tego nie ma za dużo.

@ tor


sieci neuronowe

https://page.mi.fu-berlin.de/rojas/neural/neuron.pdf

możesz jeszcze zpiracić haykina, hertza

machine learning

http://statweb.stanford.edu/~tibs/ElemS ... rint10.pdf
i bishop z torrentów

jak chcesz się czegoś nauczyć pewnie najlepiej zacząć od robienia kaggle'a.

Jak ktoś zna dobrego (bardzo) .NETowca w Trójmieście to mam namiary na fajną robotę za ~700zł/dzień.
Wymagania:
· Wzorowa znajomość dobrych praktyk programowania,
· ASP.NET MVC,
· Znajomość kontenerów IoC (Castle Windsor, Spring.NET),
· Bazy danych NoSQL (RavenDB, Redis, Couchbase),
· NServiceBus,
· Solr,
· Microsoft SQL Server,
· biegły angielski

out of curiosity, stałą czy klepnięcie czegoś w tydzień?

Stałą.
Stanowisko dla senior developera .NET.
NDA zabrania mnie informowania dla kogo to, ale... jak ktoś chętny nawet rozważyć przeprowadzkę do 3city i łapie się w wymagania to dajcie znać.
IMO hajs całkiem bardzo zajebisty.

i ktos chce mi wmowic ze w UK koles od malowania mieszkan zarabia tyle co koles z umiejetnosciami ktore wypisal tczewiak
mozg rozjebany
do jednego potrzebujesz pedzla i farby do drugiego z 10 lat doswiadczenia

no jak ktos sie zna na tym co robi, to bez wzgledu na to czy jest kierowca, rybakiem czy malarzem moze zarabiac w uj kasy.
do malowania meter, tez potrzebujesz wiedzy i doswiadczenia.